MENU

Forum - egzamin C+E

egzamin C+E

egzamin C+E

Przepisy sie zmienimy i można być kierowcą zawodowym. Jednak żeby zostac kierowcą tira trzeba najpierw sie wykazać świetnymi umiejętnościami cofania ciężarówką.

 

Znacie kogoś bez widzenia przestrzennego, który poradził sobie na tym egzaminie? Ja na egzaminie na prawo jazdy kategorię B mimo że jeżdżę autem bardzo dobrze to raz na placu nie zdałem bo za daleko od pacholka sie zatrzymałem.Teraz chcailbym zostać kierowcą tira, jednak sie zastanawiam czy osoba bez widzenia przestrzennego jest w stanie cofnąć na egzaminie ciężarówka z przypięta przyczepą.

 

 

Jak macie jakies opinie lub doświadczenia to śmiało piszcie

egzamin C+E

Tyle osób cieszy się ze zmiany przepisów, a nikt nie spróbował zdać prawa jazdy na kategorię C lub C+E?

Bardzo zależy mi na odpowiedzi

egzamin C+E

A pytałeś się u lekarza czy przejdziesz badania na C+E? masz jedno oko, czy masz dwa i na drugie niedowidzisz tylko?

egzamin C+E

Wiem, że na niektóre kategorie brak widzenia przestrzennego jest problemem już na etapie badań lekarskich. Warto zacząć od wyjaśnienia tej sprawy

egzamin C+E

Hej, sory za odgrzebanie kotleta, ale ja jestem osobą bez widzenia stereoskopowego, widzę na dwoję oczu,ale mam delikatnego zeza jednak niedawno zdałem na kat C za drugim razem. Nie było to trudne, także uważam, że mamy szanse teraz po zmianie przepisów na lepszą pracę. Pytanie tylko czy przy takiej wadzie nie spowodujemy wypadku przy prawidłowej lub nieprawidłowej ocenie odlegości. 

Re: egzamin C+E


suberet137:
Hej, sory za odgrzebanie kotleta, ale ja jestem osobą bez widzenia stereoskopowego, widzę na dwoję oczu,ale mam delikatnego zeza jednak niedawno zdałem na kat C za drugim razem. Nie było to trudne, także uważam, że mamy szanse teraz po zmianie przepisów na lepszą pracę. Pytanie tylko czy przy takiej wadzie nie spowodujemy wypadku przy prawidłowej lub nieprawidłowej ocenie odlegości. 

 

 Po pierwsze, to widzenie stereoskopowe nie działa, gdy patrzysz w lustra, bo tam masz tylko odbicia, więc na placu manewrowym, czy masz widzenie stereo, czy nie, to masz dokładnie tak samo łatwo/trudno.

Po drugie, widzenie stereoskopowe i tak działa na dystansie kilku metrów - dla samej jazdy, postrzegania odległości na dużych dystansach, oceny prędkości jest zupełnie nieistotne, a to z prostej przyczyny - człowiek jest istotą przystosowaną do osiągania niewielkich prędkości (maksymalnie do kilkunastu km/h) i na etapie ewolucji nasze ciało zostało przystosowane właśnie do takich prędkości. Dlatego prowadząc samochód, tak samo postrzega świat osoba z widzeniem przestrzennym, jak i bez niego - tu nie ma się co bać, że w jakikolwiek sposób będziesz większym zagrożeniem dla otoczenia niż gdybyś miał tę prawidłową ocenę odległości.

Gdzie się zatem przydaje to widzenie, skoro jest ono ograniczone do tak małego promienia - no choćby do tego, żeby jednym ruchem złapać drabinę, albo żeby jednym ruchem nacisnąć przycisk w kabinie ciężarówki - to właśnie głównie dlatego do pracy na wysokości trzeba mieć widzenie stereoskopowe. 

 

pozdrawiam