Jestem od niedawna na forum, dlatego mam ważne pytanie do kobiet odnośnie makijażu - oczu. Czy stosujecie go? A jeżeli tak, to jakiej marki niezmywalne tusze do rzęs są bezpieczne? Oczywiście pytam z obawy o oko, które posiadam:-) muszę dwa razy dziennie je zakraplać. Poza tym, często mi łzawią i nawet sztuczne łzy niewiele pomagają. Czy mocny makijaż rzęs napewno jest bezpieczny w tej sytuacji? Czy istnieje różnica w stosowaniu makijażu jeżeli ktoś posiada zwykłą protezę, a posiadaniem wszczepionego implantu?

Będę wdzięczna za odpowiedź 

pozdrawiam

Agnieszka 

no, prosze, a do niedawna zastanawialam sie, czy jest sens malowac oczy...;)

ja uzywam tuszy rimmela. nie sypia mi sie i sa w miare trwale (nie rozmazuja mi sie; mowie o niewodoodpornych); a dla mnie wazne jest to, zeby nic sie nie kruszylo.

kornelio, czy mozesz napisac cos wiecej n/t  tego specjalnego makijazu? 

Witajcie,od jakiegoś czasu szukałam czegoś takiego jak to forum,no i w końcu dziś przypadkiem trafiłam tu.Niedawno zainteresowałam się makijażem oczu,ale ponieważ mam lewe oko sztuczne tzn mam protezę to ten makijaż nie wygląda zbyt efektownie,szukałam już jakiś rad na YouTube ale tam nie mają tego typu problemów,A chodziło by mi o to jak mniej więcej się malować aby ten makijaż po pierwsze pasował do moich niebieskich oczu,a po drugie aby się moje lewe oko nie rzucało tak w oczy że się różni od prawego?

Ps: Zdjęcie z boku jak wyglądam.Z góry dziękuję za pomoc .

No Martusia ma racje, warto dbac o siebie, a dobry makijaz naprawde zmienia. Mnie kiedys umalowala profesjonalistka i nie moglam siebie poznac. Martko, Ty sztuczne pomniejszasz, bo masz wieksze, ja natomiast sztuczne powiekszam, bo mam mniejsze :)

Dobrze jest dac na cala powieke ruchoma jasny cien, np jakis lekki perlowy kremowy, na to eksperymentowac z powiekszaniem i pomniejszaniem. Na pewno kreski pod okiem pomniejszaja, ja ich nie robie, bo nie wydaje mi sie, zeby to efektownie wygladalo przy braku proporcji, czasem lekko kaciki podkreslam kredka.

A moze kobitki zaczniemy wklejac fotki co nam sie udalo zrobic? Karnawal idzie, Sylwester, moze pokazemy jak sie malowac?

Ja postaram sie wkrotce cos tu zamiescic. Przed Sylwestrem ide do makijazystki, to moze sie obfotografuje.

Powodzenia!

Aha, no i raczej nie warto uzywac zbyt perlowych cieni, wydobywaja wszelkie niedoskonalosci. 

Dziewczyny poradźcie... tak jakoś od dłuższego czasu przymierzam się do makijażu oczu, skoro teraz oba oczka fajne mam :D ale kompletnie nei wiem jak to zrobić, bo nigdy oczu nie malowałam więc doświadczenia nie mam żadnego   chętnie skorzystałabym z waszych rad, jakie cienie (kolor), jak skorygować nieco brak symetrii oczu (zaimplantowane oko mam nieco mniejsze i zapadnięte).

Raz próbowałam sobie umalowac rzęsy-wyszło mi to raczej kiepsko, ciągle miałam wrażenie że wsadzę sobie tusz do oka, zresztą w zaimplantowanym oku rzęsy układają się dziwnie. Ja w ogóle mam do malowania czegokolwiek 2 lewe ręce ale może warto poćwiczyć. Maciejakies sprawdzone kosmetyki do oczu wrażliwych? będę wdzięczna za rady

Dzięki za porady, jesteś jak zwykle nieoceniona :)Pobrobuję

Co do podkładu-czytałam, że Revlon niszczy cerę, jest dość ciężkim podkładem. Ja dość długo nie mogłam znaleźć odpowiednio ale ostatnio używam podkładu kryjącego Pharmaceris (możesz mieć z nim problem w UK bo to Polska apteczna seria kosmetyków)ale jest to podkład dośc mocno kryjący, powiedziałabym, że nawet długotrwały bo na mojej extremalnie przetłuszczającej się skórze wytrzymuje niemal cały dzień co najważniejsze-nie zapycha. Jedyna jego wada że już po nałożeniu jest dość błyszczący na twarzy, trzeba się przypudrować ale mu wybaczam ze względu na pozostałe zalety. Ale słyszałam tez że jet kubek w kubek taki jak Vichy Dermablend, który też jest bardzo kryjący a z nim nie powinnaśmiec problemu w Anglii.

A Dermacol na pewno jest zapychający bo ma parafinę w składzie i to zaraz na początku.

Czesc dziewczyny, dzieki za wszyskie informacje i rady. O Revlonie nie wiedzialam, ze niszczy cere. Dla mnie to jak na razie najlepszy podklad jaki mialam. 

Wiem, ze pewnie sa lepsze - ale niedostepne w normalnych sklepach. Slyszalam ze Bare MInerals swietnie tuszuja wszelkie skazy.

Moj problem jest taki, ze moje blizny to nie tylko blizny o normalnym kolorze. Mam sporo takich sinawych ( wyglada jak stary tatuaz) blizn , sa to pozostalosci po prochu ( moj wypadek to byl wybuch ladunku). Wydaje mi sie, ze musialabym pod spod uzywac jakiegos specjalnego korektora , aby uzywac innego podkladu.

Uzywalam juz chyba wszystkich mozliwych matujaco-kryjacych Loreali, Max Factor, Bourjouis, Gosh, Maybelline, Margaret Astor w Polsce, Vichy, Estee Lauder i chyba Shiseido ( drogi i beznadziejny).

Ja tez mam troche rozszerzone pory skory, ale pod podklad uzywam primera Gosh, ktory ma silikon i delikatnie wypelnia wszystkie niedoskonalosci . Na to potem stosuje Revlon do cery tlustej i mieszanej, a na to matujacy puder w kamieniu. Niestety, ciezka praca :)

Latem jest lepiej, bo opale troche buzie i uzywam tylko lekkiego podkladu, nie przejmuje sie bliznami itd. Uzywam tez czasem kremu z lekkim pigmentem ( one sie chyba BB nazywaja, czy jakos tak).

jak tylko wracam do domu, to wszystko zmywam, wiec nie nosze tego wszystkiego caly dzien na twarzy.

Bylabym wdzieczna, gdyby ktoras z Was poradzila mi jakis dobry zestaw korygujacy do blizn, przebarwien itd.  

Poczytalam troche na temat tego podkladu Revlonu i nie znajduje zadnych dowodow na to, ze niszczy cere. Owszem, jest bardzo kryjacy i nie mozna z nim przesadzic, ale glownym zarzutem, jaki maja do niego kobiety jest to, ze wysusza cere?

Ja uzywam nawilzajacego kremu i nie mam problemu z wysuszaniem cery itd. 

Musze poszukac jak bede w Polsce tego podkladu o ktorym mowila Vivian, dzieki za informacje. Nie mam juz konta bankowego w Polsce, wiec z allegro tez juz nie moge korzystac. 

Znalazlam polskie produkety apteczne i podklady tez maja, czy to o te chodzilo, Vivian?

http://www.iapteka.co.uk/index.php?route=product/category&path=57_125 

Cześć dziewczyny! szukam dobrego hypoalergicznego tuszu do rzęs. Do tej pory raczej unikałam tuszowania rzęs z obaw przed podrażnieniem oczu, ale przede mną wesele siostry i chciałabym jakoś wyglądać jakie tusze nie podrażniają oczu? czy ten clinique jest w ogóle warty swojej ceny? albo la roche posay? dzięki za odp.

Do zalotki przymierzam się od roku, tym razem obawiam się, że z moimi zdolnościami rzęsy sobie powyrywam ;p Macie jakąś sprawdzoną a niedrogą?

Ja nie maluje dolnych rzęs bo widzące oko ciągle zakrapiam sztucznymi łzami a ze sztucznego mi się leje. W ogóle kicha z tym sztucznym bo tam mam dodatkowo rzęsy upaprane maścią. Ale po okularami i tak niewiele widać :D