Dlaczego uważasz, ze operacje nic jej nie pomoże? Przecież zaćmę się operuje a brak soczewki leczy się soczewkami twardymi. Moja córka urodziła się z PHPV co spowodowało wystąpienie zaćmy i można powiedzieć, że gdyby była sama zaćma łatwiej byłoby z odzyskaniem widzenia. Wiele by o tym pisać zapraszam Ci na forum dzieci słabowidzących

http://forum.gazeta.pl/forum/f,37296,Dzieci_slabowidzace.html

 tam napewno znajdziesz wiele cennych informacji i co dla mnie było najkważniejsz wsparcie psychiczne. Nie wiem gdzie byłaś z dzieckiem u lekarza ale napewno specjalistą od zaćmy jest prof. Prost który operował moją córeczkę jak miała 7,5 miesiąca. W tej chwili ma 16 miesięcy rozwija się cudownie a nawet w niektórych kwestiach wyprzedza swoich rówieśników. Tak więc moja droga nie ma co się załamywać, długa i ciężka praca przed wami ale jest możliwość odzyskania choć części widzenia. A jeżeli nic się nie da zrobić to jednooczność to nie koniec świata zobacz ilu jest ludzi na tym forum którzy cieszą się życiem, ja tak do tego podchodzę bo inaczej chyba bym zwariowała (też zastanawiam się dlaczego musi to spotykać moje dziecko).

Gdybyś miała jakieś pytania pisz, chętnie odpowiem.

Pozdrawiam

U mojej małej to było tak, że na początku tylko część oczka była zamglona ale to cały czas postępowało.

 Myślę, ze niem masz się nad czym zastanawiać jeżeli chodzi o wizytę u profesora niestety terminy są bardzo odległe. Pamiętaj, że tutaj liczy się czas bo największy wzrost gałki ocznej jest do 2 r. ż., dziecka i to co wywalczymy do tej pory jest najważniejsze.

Gdybyś jeszcze miała jakieś pytania podaję kontakt do siebie patrycj.a.1234@gazeta.pl 

 Pozdrawiam