MENU

Forum - PILNA POMOC DLA KUBUSIA (2 l.)

PILNA POMOC DLA KUBUSIA (2 l.)

PILNA POMOC DLA KUBUSIA (2 l.)

witam,

pisze w tym watku, bo szukam info o protezach...

 

Chodzi o Kubusia (2 l.), który miał siatkówczaka w obu oczkach. Po radioterapii w Essen prawe oko jest OK, lewe natomiast musi zostać usunięte - decyzja niemieckich lekarzy. Operacja 24.09.2009.

 

I teraz bardzo ważne pytanie - cytuję mamę Kubusia:

"I jeszcze jedna sprawa. W Augenklinik, gdzie Kuba będzie miał operację nie zakłada się zaczepów do protezy, żeby była ruchoma, wkłada się protezę pod powiekę a wiec raczej ruchoma nie jest. Bardzo nam zależy, żeby Kuba miał ruchomą protezę. Nie chcemy, żeby dzieciaki mu później dokuczały, to co teraz przechodzi już wystarczy.

 

Proszę jeśli ktoś ma informacje o protezach, np. czy możliwe jest założenie tych zaczepów później po operacji, gdzie to robią itp. to napiszcie! Wiem, że np. w Krakowie zakłada się te zaczepy od razu przy usuwaniu oczka bo potem problem ze znalezieniem odpowiednich mięśni. Napiszcie jeśli wiecie coś na ten temat... "

 

Prosze Was o pomoc. 

Oko trzeba usunąć tydzień - dwa tygodnie od rozpoznania, czyli termin 15.09 - 30.09.2009.

Czy jest w PL szpital/klinika wykonująca takie operacje w tak szybkim terminie i z tymi zaczepami do ruchomej protezy?

PILNA POMOC DLA KUBUSIA (2 l.)

Witaj. Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam:) ale dziś standardem jest wszczepianie  implantu tzn. wypełnianie oczodołu taką "kuleczką" i mocowanie jej do nerwu wzrokowego i na to nakłada się epiprotezkę.

 Nie sądzę, żeby w Essen praktykowali inaczej:) Co prawda u mojego Misia nie wygląda to najlepiej,tzn.  ta ruchomość ale mikroruchy są na całe szczęście. Mało kto zauważa różnicę, ale zawsze znajdą się dzieci które zapytają co jest nie tak z oczkiem. Ale naprawdę jest ok:)

PILNA POMOC DLA KUBUSIA (2 l.)

witam,

tak, juz mama Kubunia dowiedziała się, że tak wlaśnie robią jak piszesz.

Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź :)

pozdrawiam serdecznie

 

PILNA POMOC DLA KUBUSIA (2 l.)

Droga Kasandro!

Bardzo współczuję z Mamą Kubusia i Jej synkiem! Nie mogę wiele poradzić w kwestii, która Cię nurtuje, ale mogę podarować Kubusiowi mały prezent. Kołysankę mojego autorstwa. Niech Mu ją Mama śpiewa, jeśli  Jej się spodoba, na melodię jaką sama wybierze, na melodię Jej kochającego, matczynego serca, a wszystko się ułoży. W tej kołysance zaklęłam modlitwę o zdrowie i szczęście dla Jej syneczka i dla Niej!

 

                                       Kołysanka dla Kubusia

 

Nad kolebką twoją

Anioł skrzydła rozplótł

Ptaki namalował

Jaśminy i wrzosy

Konie rżą: usłysz

Na stepach zielonych

A ty biegniesz ku nim

Cherubinek bosy

 

Ref: Patrz, to cały świat

U twoich stóp jak błazen

Trwa, więc na nim gnaj

On twoim jest Pegazem

 

 

Nad kolebką twoją

Anioł warkocz splata

Wianek wije miękko

Ze skrzydł motylich

A ty biegniesz drżący

Znad krawędzi świata

Tam gdzie słońce głowę

Płomienistą chyli

 

 Ref: Patrz. to cały świat...

 

    Przytulam Ich oboje bardzo gorąco!