|
co Wam ostatnio sprawiło przykrość?
|
2010-03-11 22:19:34
|
co Wam ostatnio sprawiło przykrość?Tak jak w temacie- co ostatnio Wam sprawiło przykrość? Zacznę od siebie: Mój chłopak pojechał z siostrami na narty do Austrii. Ja nie mam co myśleć o nauce jazdy na nartach i podobnych rozrywkach po tym jak jeszcze nie doszłam do siebie po złamaniu nogi (i nie wiem czy kiedykolwiek bede mogła jeździć na nartach a chciałąm się nauczyć). Jak go zapytałam, dlaczego nie mogę z nim jechać to odpowiedział "A co tam będziesz robić? Cały dzień siedzieć w hotelu bo nie możesz pojeździć ani na desce ani nartach?". Nidy nie widziałam gór zimą... Bym sobie pozwiedzała miasteczka górskie w okolicy, nacieszyła oko widokami... Ale cóż... Któregoś dnia kupię sobie bilet do Maroko jak będzie cieplej i zarobię. Jak zapyta się dlaczego nie może ze mną jechać to mu odpowiem: "A co ty tam będziesz robił? Przecież nie cierpisz upałów. Będziesz siedział całymi dniami w klimatyzowanym pokoju hotelowym?". Ciekawe czy nie zrobi mu się przykro...
|
2010-03-29 22:01:40
|
co Wam ostatnio sprawiło przykrość?Jak moja "przyjaciółka" praktycznie nie utrzymuje ze mną kontaktu...a ja nawet nei wiem dlaczego :?
|
2010-03-29 22:40:39
|
co Wam ostatnio sprawiło przykrość?Mnie niezmiennie sprawia najwieksza przykrosc jak choruja i umieraja dzieci i mlodzi ludzie, albo jak slysze ze ktos krzywdzi dzieci. Taki juz wrazliwiec ze mnie...
|
2010-06-21 04:21:43
|
Re: co Wam ostatnio sprawiło przykrość?Caroline:
Któregoś dnia kupię sobie bilet do Maroko jak będzie cieplej i zarobię.
Można by powiedzieć, że masz JEDNO OKO na Maroko .)
|
2010-09-11 14:29:22
|
co Wam ostatnio sprawiło przykrość?największa przykrość ostatnich dni: rozmowa kwalifikacyjna do mojej wymarzonej pracy i po prawie 3 godzinach wspaniale spędzonego czasu i poczynionych już ustaleń ws. kolejnego etapu rekrutacji... pytanie o oko i to cholerne rozporządzenie stwierdzające o mojej niezdolności do tej pracy... echhh - od czwartku próbuję się po tym pozbierać. Cóż, życie toczy się dalej...
|
2010-09-12 18:56:26
|
Re: co Wam ostatnio sprawiło przykrość?akinom: największa przykrość ostatnich dni: rozmowa kwalifikacyjna do mojej wymarzonej pracy i po prawie 3 godzinach wspaniale spędzonego czasu i poczynionych już ustaleń ws. kolejnego etapu rekrutacji... pytanie o oko i to cholerne rozporządzenie stwierdzające o mojej niezdolności do tej pracy... echhh - od czwartku próbuję się po tym pozbierać. Cóż, życie toczy się dalej... Mnie też te rozporządzenia denerwują, mam podobną sytuację do Twojej.Ja w prawdzie tej pracy szukam po długiej chorobie, ale te wszystkie przepisy zamiast mi pomóc to tylko przeszkadzają. Nie jesteś sama z tym problemem. Trzymaj się ciepło .Pozdrawiam
|
|
|