Jak już pisałem ostatnimi czasy czytam dosłownei wszystko co mi się nawinie pod rękę, jednak skończyły mi sie pomysły i nie wiem po co sięgnąć przy okazji następnej wizyty w bibliotece, a nie chcę by to był wybór przypadkowy. Jakie książki najbardziej lubicie, lub jakie z ostatnio przeczytanych miglibyście polecić?

    Pozdrawiam serdecznie. 

"Lolita" W. Nabokova (ale wyłącznie w przekładzie Roberta Stillera) wg mnie arcydzieło literatury choć kontrowersyjne.

Uwielbiam wszystko co wyszło spod pióra K. Grocholi-ubaw po pachy gwarantowany

I choć stara już jestem ;p to nadal wierna moim przyjaciołom z dzieciństwa czyli bohaterom Jeżycjady M. Musierowicz :)

1. Ja bym mogła polecić "Relikt"- duetu Preston, Child (właściwie to wszystkie ich książki) jeżeli chodzi o thrillery.

2. Jeżeli chodzi o kryminały to oczywiście Chmielewska, poza tym Artur Górski i jego "Zdrada Kopernika" albo "Al Capone w Warszawie"

3. Muszę przyznać, że ja do pani Grocholi stosunek mam jakoś tak bardziej obojętny. Wolę Monikę Szwaje- niby te same klimaty ale jakioś bardziej mi pasuje

 4. Poradniki "W dżungli życie" i " W dżungli miłości" Beaty Pawlikowskiej o tym jak poradzić sobie z samym sobą w życiu.

Terry Pratchett - dość specyficzny humor, nie wszystkim może się podobać.

Sapkowski, William Tenn, obowiązkowo Asimov, Philip K. Dick. Jeśli ktoś szuka mroczniejszych klimatów, to też Brian Lumley. Skoro już Herbert z "Diuną", to też Harry Harrison i jego saga o Edenie. Długo by wymieniać - zależy jakie kto ma gusta.

witam ja także przeczytałam sagę zmierz.

Polecam również książki Paulo Coelho ,,Alchemik";,,11 minut"; ,,Weronika postanawia umrzeć''; ,,Czarownica z Portobello" i wiele innych.

Neil Galman ,,Koralina "

Anne Rice ,,Kroniki Wampirów"

Stanisław Rosiek ,,Boso,ale w ostrogach"

Ja Coelho czytałam jedynie "Pielgrzyma", muszę wrócić do tego autora.

Aktualnie jestem zajęta "Pozwólcie nam krzyczeć" Stanisławy Fleszarowej-Muskat. Polecam. Również "Ferdydurke" Gombrowicza przypadła mi do gustu, ale jestem pewna, że znajdzie się wielu przeciwników. 

Kane_F

dzięki za Lumleya. Dobry pisarz.

Harrisona też zacznę ale od stalowego szczura. 

 Stalowy Szczur dobra rzecz - zwłaszcza pierwsze trzy tomy. Potem jakoś tak wtórniej.

Z innej beczki to skończyłem wczoraj rano czytać T. Pratchett'a "Księgi Nomów". Tak jak ze wszystkimi innymi powieściami tego autora, nie zaczynajcie ich czytać wieczorem - noc zarwana, bo wciąga jak odkurzacz.