czesc!! ostatnio zastanawiałam sie jak wygląda sprawa jeśli chodzi o przechodzenie na rente inwalidzką. byłam w zusie pani która wyglądała jeszcze jak z czasów komuni i zreszta była i tak samo uprzejma jak i wtedy po moim pytaniu jak to wygląda dał mi pliczek formularzy i powiedziała"tam jest napisane wszytsko" i to "wszytsko "i tak mi mało mówi:D mam więc takie pytanko, obecnie pracuje od 1,5 roku, mam 22 lata wiem jak sie ma staż pracy okresy składkowe i nie składkowe do starania sie o rentę , ja musze miec przepracowane 2 lata żebys tarać sie o ręte inwalidzką i tu włąsnie nie wiem jak to jest, czy trzeba zachorować w pracy i musi to być choroba zwiazana z zawodem, czy stan zdrowia sie musi pogorszyć ?  bo pani w ZUSie dodała ze trzeba być na L4 jak sie składa wniosek, ale ja nic o tym nie wiem... i już sama nie wiem co mam o tym myśleć, ciężka sprawa a wiadomo jeśli amm szane to czemu nie skorzytać, tylko że ja  za całe 1,5 roku mojej pracy miałam może z 4 tygodnie l4 w sumie, bo przecież nie widze na jedo oko wupełnie na drugie troszenke, mam zeza, rozwarstwia mi sie siatkówka  to na co mam niby isc na to l4 ba katar czy co? prosze o jakąś odpowiedz jeśli ktoś sie oreientuje w temnacie, starał sie lub mam tą rente( bo wiadomo można do niej dorobić) i jeszce coś załużmy ze składam wniosek ale pracuje dalej, to co potem sie musze zwolnić gdyby mi przyznali tą rente w co wątpie:D:D:D troszke sie w tym temacie nie orientuje a ze mieszkam w małej bardzo miescince, gdzie ludzie z zusu skarbówki i gmin uwarzają sie za Bóg wie co, prosze o poradę, będe wdzięczna:D