MENU

Forum - jak nie macie kogos, to na pewno bedziecie mieli!!!!!!!

jak nie macie kogos, to na pewno bedziecie mieli!!!!!!!

jak nie macie kogos, to na pewno bedziecie mieli!!!!!!!

Jak czytam te posty, ze nigdy nie bede mial dziewczyny/chlopaka.

Hej, troche wiecej wiary w siebie, nikt nie musi wiedziec, ze widzisz tylko na jedno oko, daj z siebie wszystko,jestes taki/taka sama jak inni tylko,ze masz o wiele wieksza tolerancje na to co sie wokol ciebie dzieje, nie chodzi tylko o jednookich,ale o inne sprawy, nie mysl o sobie jak o gorszej, tylko o wiele bardziej czulej na roznego rodzaju dylematy, to nie jest koniec swiata,jest nas tysiacie jak nie setki tysiecy, glowa do gory, damy rade!!!!!!!!I nie jeden jeszcze powie,ze oni to na prawde maja sile!!!!!!

Pozdrawiam wszystkich jedno ;)

jak nie macie kogos, to na pewno bedziecie mieli!!!!!!!

Uważam, że brak widzenia w jednym oku to naprawdę nie problem. Jak się nosi epi i nie widać asymetrii to też.

Problemem jest jednak to, kiedy to oko niewidzące jest w jakiś sposób zdeferomowane-mniejsze, zapadnięte, z bielmem itp. Jednym słowem nie dodaje uroku a po prostu szpeci. Oko to nie jest coś co można ukryć- to jest to na co ludzie zwracają uwagę po raz pierwszy i często zniechęcają się do dlaeszego poznawania.

 

Ja mam takie porównanie: kiedy latem noszę ciemne okulary to nie jeden facet obejrzy się za mną na ulicy. natomiast kiedy chodzę bez, to niejeden owszem przygląda się owszem z dziwną miną mojej twarzy, na resztę mnie nie zwracając uwagi.

 

jak nie macie kogos, to na pewno bedziecie mieli!!!!!!!

Zgadzam sie z vivian! Ja mam bielmo i normalnie nie da sie tego w zaden sposob ukryc. Ale teraz, gdy jest cieplo i slonce mocno swieci, zakladam okulary przeciwsloneczne i widze, ze gdy usmiecham sie do innych to oni szczegolnie pozytywnie na mnie reaguja. Zupelnie inaczej jest, gdy postepuja tak, nie majac zakrytego tego oka. Wtedy patrza sie na mnie, jak na jakies dziwadlo i w zasadzie nigdy nie odwzajemniaja usmiechu.

jak nie macie kogos, to na pewno bedziecie mieli!!!!!!!

HEJ! GŁOWA DO GÓRY I NIE MA SIĘ CO PRZEJMOWAĆ TYMI UŚMIESZKAMI DZOLUSIA. JAK WIESZ JUŻ JA TEŻ MAM BIELMO ROGÓWKI TAK JAK TY. WPRAWDZIE MAM EPIPROTEZĘ ALE RZADKO JA NOSZE BO JEST AKRYLOWA I NIE BARDZO MOJE OKO SIĘ PRZYZWYCZAIŁO DO NIEJ ( OKO ŁZAWI MI  I JEST CZERWONE). WCZEŚNIEJ MIAŁAM SZKLANA KTÓRA DOBRZE MI SIĘ NOSIŁO ALE NIESTETY WYRZUCIŁAM PRZEZ PRZYPADEK DO KOSZA. TAK TO JUŻ JEST JAK W DOMU POJAWIA SIĘ DWÓJKA DZIECIACZKÓW NA RAZ. TAK WIĘC CHODZĘ BEZ TEJ PROTEZKI I JAKOŚ NIE ODCZUWAM ŻE KTOŚ ŚMIEJE SIĘ Z TEGO CZASAMI TYLKO DZIECIAKI PYTAJĄ SIĘ CZEMU NIE MAM OKA. POZA TYM MAM BARDZO DUŻO ZNAJOMYCH A PRZEZ TO ŻE URODZIŁY SIĘ DZIECIACZKI CHODZĘ DUŻO NA SPACERY I TEŻ NAWIĄZUJE NOWE ZNAJOMOŚCI I NIE ZAUWAŻYŁAM  ŻEBY KTOŚ SPOGLĄDAŁ NA MNIE JAK NA NIEPEŁNOSPRAWNĄ OSOBĘ. POZDRAWIAM