Cześć,

Dopiero teraz znalazłem takie forum - nie do wiary!

Protezę mam od 1991r najpierw akryl- straszna - od 15 lat szkło i jest super. Leciutkie i nie rysuje się.

Jednak pojawił się problem jakieś 1,5 roku temu. Regularnie co 2,5 - 3mc ( bez sciemy ) 

Bez powodu puchnie mi górna powieka oczodołu z protezą. Wyłącznie górna!. Od nasady nosa po sam łuk brwiowy. Nie boli , nie swędzi i zawsze reakcja z rana. Oczywiście okulista 1, 2 trzeci niby jak zapalenie spojówek ale samo znika po 2 - 4 dniach niezależnie czy zakrapiam czy nie.

Najpierw kojarzyłem to  z wymianą protezy na nową ( lekko większą - wiek), ale zrobiłem ponownie identyczną w wymiarach i niczego to nie zmieniło.

 Wyjmuję w tym czasie protezkę a powieka jest jak balonik z wodą.  Poza estetyką, żadnych dolegliwości. Łzy i wydzielinka w normie, powiem - jak zawsze. Protezę mam non stop, wyjmuję tylko 1x w tyg na noc, żeby oczodół odpoczął. 

Czy ktoś miał podobny przypadek? 

Pozdrawiam Jacek