MENU

Forum - Komplikacje i trudności po zabiegu

  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |  

Komplikacje i trudności po zabiegu

Komplikacje i trudności po zabiegu

w kwietniu miała implantowanie a teraz śluzówka mi pękła , zwlekałam z szyciem , gdyż protetyk powiedział ,że może się zrosnie sama , jednak tylko sie powiększyła.dzwoniłam dziś do dr Jaworskiego , mam się wstawić w poniedziałek na Ochojcu w Katowicach.

3majcie kciuki :)

Komplikacje i trudności po zabiegu

No ładnie ...

Marzenko, życzę pomyślnego rozwiązania... 

Re: Komplikacje i trudności po zabiegu


Kornelia:

No ładnie ...

Marzenko, życzę pomyślnego rozwiązania... 

 

dziekuję :)

a jak wygląda takie szycie i ile trwa?

czytałam tu troszeczkę , i z tego co wyczytałam wiem , ze jest robione pod znieczuleniu miejscowym. 

po szyciu nosi sie normalnnie epi?

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

W każdym z naszych przypadków było inaczej. Znieczulenie masz w implant, lub pod oczodół. Brrrrr. nie chciałabym znów tego przechodzić. Mnie doktor pozwolił już na drugi dzień ubrać oko ( tzn epi) , z tego co pamiętam, w0tkowi nie kazał zakładać za szybko. Chyba wszystko zależy od przypadku.

Trzymam za Ciebie kciuki, to raczej się zdarza dość często. U mnie się zrosło samo. Jak pękło, to doktor mi zszył, potem znów pękło, ale się zrosło :) 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Przesada żeby po tylu miesiącach pękła ci spojówka aż sam się boje o moją spojówkę tyle przeszedłem operacji że chyba nastepnego zszywania spojówki nie wytrzymam i usune ten implant.

Hm operacja trwa jakies 30min także po 2h spokojnie będziesz mogła wracać do domciu i wszystko będzie ok bo to zszycie to nic w porównaniu z tą pierwsza operacją :D.

Komplikacje i trudności po zabiegu

za dużo by pisać

chciałm tylko powiedzieć ,żeby nie bagatelizować jakich kolwiek pęknięć śluzówki bo to się może źle skończyć.

ja posłuchałam Pana Andrzeja - że może się zrośnie samo i czekałam , do tego epi miałam źle zrobioną  ( ucisk jednopunktowy ) co spowodowało martwicę śluzówki dookoła pęknięcia . Sama jestem sobie winna ,że posłuchałam Pana Andrzeja. 

Doktor Jaworski musiał wyciąć część martwej tkanki i zszył to.

niestety szycie pękło.

szybko pojechałam do Krakowa po inną epi .

aktualnie czekam na zabieg przeszczepu śluzówki- bo zszywanie to walka z wiatrakami :(

Komplikacje i trudności po zabiegu

Marzen, ale z pewnością P. Andrzej wyraził tylko swoją opinię i podpowiedział, co można zrobić, a nie co masz zrobić. Wiem, ze zawsze to mówi, że nie jest lekarzem, ale ze miał np przypadki, że się zrastało.

Ja go nie posłuchalam, pojechałam na szycie i też się rozeszło. Jak pękło, to już nie jechałam i się zrosło i 3 miesiące miałam spokój.

Doktor Jaworski mnie mówił, ze "POTRAFI ŁADNIE SZYC NA IMPLANCIE', pamiętam te słowa, "a przeszczep nie zawsze się przyjmuje i są z nim często kłopoty" .

 

Co do epi, to się nie wypowiadam, ale prawda jest taka, że jak są jakiekolwiek ranki czy coś, to na mój chłopski rozum nie powinno się tam zakładać epi - w końcu ucisk zawsze jest.

A zwalanie winy na epiprotezę też już miałam, to jest najwygodniejsze. Kto Ci powiedział,że epi jest źle zrobiona?

Więc Marzenko, myślę, że najlepiej, jak to wszystko co usłyszysz i tak będziesz dzieliła przez dwa, bo każdy ma swoją rację, tak samo Ty, ja, jak i oni.

Komplikacje i trudności po zabiegu

tak Kornelio , wyraził swoją opinię więc wina jest ewidentnie moja- bo zasugerowałam się tą opinią . Pan Andrzej oczywiście nie nakazywał niczego.

Teraz mam inną epi i czuję się bardziej konfrontowo ( oczywiście do Pana Andrzeja pojadę na poprawkę - bede miała dwie epi :) )

 

a ja wiedziałam ,że implant się nie zawsze przyjmuje - ale to normalne - tak reaguje każdo ciało obce w organiźmie - albo się przyjmie albo nie

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Trzeba podniesc watek do gory

Co u Was??

Ja 17go jade do Lublina na operacje-usuniecie implantu a co po tym nie mam pojecia

Komplikacje i trudności po zabiegu

Hej, jestem juz 3 tyg.po zabiegu który był wykonany w Polanicy Zdrój.Podnosili mi dolna powieke, bo na wskutek innej operacji została  ruszona i była obwisła. Jestem zadowolona z zabiegu. Mogę z podniesiona głową Wam polecic ten szpital , naprawde duzo sie zmieniło na plus.W sierpniu do kontroli i czekanie na drugi zabieg , górnej powieki. Jezeli chodzi o implant- nie moge narzekać= na .szczęscie i mam nadzieję,ze tak już  pozostanie,

Martka, piszesz, ze bedziesz miała usuniety implant...współczuje naprawdę, jednak poprawki nic nie dały- przykro mi.  Trzymaj się cieplutko i nie trać nadziei.

Pozdrawiam wszystkich 

pa

Komplikacje i trudności po zabiegu

Hej

 Jesli chodzi o poprawke u Dr Haszcza to dala i to duzo,jesli chodzi o srodek oczodolu.NIestety implant jest za duzy i nie ma miejsca na epi.Bylam i w Warszawie i w krakowie(po zabiegu w Lublinie) 

Nadzieji nie stracilam i nie strace bo czuje ze bedzie dobrze,narazie nie chce zdradzac szczegolow odezwe sie jak bede po.Pozdrawiam 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Witam

Wczoraj dopiero zostalam wypisana do domu,troszke sie nalezalam(ponad 2 tyg)

Przy przyjeciu n oddzial lekarzowi nie spodobala sie wydzielina z "oka" mialam robiony posiew wyszla bakteria.Operowac w takim stanie nie mozna bylo,wiec najpierw to musieli wyleczyc

  Operacje mialam 30 czerwca.Mam usuniety implant  P Dr po operacji powiedzial mi ze implant od Dr Jaworskiego byl odwrocony o 90 stopni i jeszcze troche a by mi wypadl.Strona "silikonowa"mialam go "z przodu" wlasnie na tej mojej wypchnietej powiece.Operacja byla dluga i trudna ale sie udalo,mam wszczepiony drugi implant  mniejszy"bioceramiczny".Po 8 dniach  mam jechac do Krakowa po epi modelujaca. Pozdrawiam

Komplikacje i trudności po zabiegu

Martka, dobrze, że tak się dla Ciebie skończyło. Pewnie wszystko będzie teraz dobrze.

Płaciłaś coś za ten bioceramiczny? Może i mnie by się udało u Doktora Haszcza w Lublinie? Jak myslisz? To mi spać nie daje. Nie chcę mieć samej protezy.

Myślisz, że dzwonić do Pana Doktora? 

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia mam nadzieje ze cos zalatwisz ,daj znac

Ja juz mam zalozona druga epi modelujaca.Teraz mam przyjechac w pazdzierniku na mierzenie teczowki bo muszeaspecjlania wykonac dlatego ze mam b.mala.Ostateczna epi az w styczniu.Szok.Teraz ta co mam to szalu nie ma,no ale trudno.Wazne ze wchodzi pod powieke a nie osadza sie na niej tak jak po dr J.Mam nadzieje ze ostateczna bedzie lepiej wygladac.

 

 

Implant siedzi na swoim miejscu :-P to najwazniejsze

Co do ruchomosci to jest dobra.Nawet sie nie spodziewalam takiej.Zebym nie miala epi innego kolru to juz bym chodzila bez opatrunku ale troche za bardzo sie rzuca bo jest brazowa a ja mam oczko zielono jakies tam hahaha.Oby nic sie ni pochrzanilo.

Pozdrawiam

Ps Asoiulek co u Ciebie,Stokrotko jesli wchodzisz na forum daj rowniez znac co  u Ciebie 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Wczoraj bylam na kontroli u dr Haszcza i wszystko jest dobrze,za pol roku do kontroli.Teraz zostaje mi tylko czekanie na epi.

 Pozdrawiam

Komplikacje i trudności po zabiegu

Hello!

U  mnie jak narazie bez zmian, w styczniu jadę do kontroli (2giej) do Polanicy, wtedy dadzą mi termin na następny zabieg plastyczny powiek,  też jak narazie czekam:-)W listopadzie jadę do Krakowa po epi ostateczn, jestem bardzo ciekawa jaki bęzie efekt.

Cieszę się Martka, ze u Ciebie jest coraz lepiej, 3maj się cieplutko.

Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów!

Ps.Strasznie się tu na forum pozmieniało, straszny bałagan - wręcz haos.

Re: Komplikacje i trudności po zabiegu


asiulek:

Ps.Strasznie się tu na forum pozmieniało, straszny bałagan - wręcz haos.

 

 Cieszę się, że u Ciebie Asiu dobrze. Co do chaosu, staram się nad tym jakoś zapanować, ale nie jest łatwo, myślę, że Irek, jak będzie miał trochę czasu - to coś na to poradzi. Forumowiczów przybywa, każdy przychodzi ze swoją sprawą, pewnie dlatego masz takie wrażenie.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Cześć jestem nowa:) Mam problem i może dzięki wam go rozwiąże. Może na początku opowiem o moim chorym oku.. wiec tak mam 20 lat odkąd pamiętam miałam problemy z jednym okiem dokładnie z lewym chodziłam do okulisty ale "nie zauważył" że mam jaskrę wrodzoną dopiero w wieku 17lat kiedy przez przypadek dostałam z piłki w twarz i zaczęłam widzieć na lewe oko czarne kropeczki trafiłam do okulisty i wtedy po raz 1 miałam badanie ciśnienia w oku:/ ciśnienie w OL 50 OP 14  nie wiedziałam co się dzieje dostałam od razu skierowanie do szpitala i tam zaczęło się moje leczenie.. na początku leki typowe na obniżenie ciśnienia w oku lewym bo tylko w nim miałam jaskrę oko prawe rewelacyjnie zdrowe. Po jakimś tygodniu lekarze wysłali mnie do innego szpitala po nie mieli na tyle dobrych leków żeby mi zbić ciśnienie w oku. W szpitalu gdzie byli prawie sami emeryci z problemami jak zaćma czy jaskra czekała mnie operacja dokładnie:TRABECULOTOMIA OC. SIN. (przez żyłę wodną) po operacji czułam się dobrze lecz podczas jej były jakieś komplikacje dostałam krwawienia do komory przedniej i czekała mnie następna operacja po której widziałam jeszcze na oko lewe po jakimś czasie odkleiła mi się siatkówka oka przez co straciłam wzrok na jedno oko :( moje chore oko estetycznie nie wygląda przez to że nie było leczone dosyć długi czas mam woloocze oka lewego tęczówka na tyle uszkodzona że wygląda jak z horroru już wcześniej myślałam żeby usunąć oko ale lekarze odradzali bo jeszcze widziałam na te oko teraz już nie widzę i chciałabym się zdecydować na tą operacje boje się co mnie czeka jak ta operacja będzie wyglądać w moim przepadku słyszałam o implancie Guthoffa czy naprawdę jest taki dobry jak inni go chwalą? no i ile kosztuję?

Komplikacje i trudności po zabiegu

Asiula, jak przestudiujesz forum, to sie dowiesz, że ja, Martka oraz w0tek mieliśmy wstawione Guthoffy i już ich nie mamy. Ale przy implantacji wtórnej mogą się one nie sprawdzać. U Ciebie chodzi o pierwotną, więc jest inaczej.

Na Twoim miejscu skontaktowałabym się ze szpitalem w Lublinie i tam załatwiła sobie implant bioceramiczny - doktor Haszcz. Jest to robione na NFZ. Jest jeszcze możliwość zrobienia tego bez czekania u dr Jaworskiego za pieniądze, chyba ok 7 tys zł. Ale... ja go nie polecam.

Możesz też zrobić to za granicą np, w Niemczech ( klinika w Essen), ale to już inne koszty.

Pozdrawiam. 

( poczytaj ten wątek od początku) 

Komplikacje i trudności po zabiegu

dziękuję ci bardzo za odpowiedźUĹ�miech

Komplikacje i trudności po zabiegu

tyle wypowiedzi, szkoda że taki leniwy jestem i nie chce mi się czytać.

 Weźcie mi powiedzcie jak to jest z tą protezą, czujecie że macie obcego w ciele? czy to twarde jest? jak jest z ciężarem? 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Protezy sa ze szkla i plastiku wiec lekutkie.  Wez do reki kawalek szkla sienki lib plastiku i juz wiesz to sie nie wygnie ani nic takiego.  Dobrze dopasownego wogule nie czuc-  no ale jednak przeczytaj watek dowiesz sie wiecej. Sa tez inne watki podobne np. ze zdjeciami epiprotezy.   Cierpliwosc to piekna cecha.  

Re: Komplikacje i trudności po zabiegu


PawelL1988:

tyle wypowiedzi, szkoda że taki leniwy jestem i nie chce mi się czytać.

Weźcie mi powiedzcie jak to jest z tą protezą, czujecie że macie obcego w ciele? czy to twarde jest? jak jest z ciężarem?

 

 Nic się nie czuje, póki wydzielina w oku jest ok. Jak się robi za sucho, to mnie @$#^@@ ten tego :D

Ale od tego jest roztwór soli fizjologicznej. Poza tym nie jest źle.  

Komplikacje i trudności po zabiegu

Witajcie 

Dawno nie zagladlaam na forum

Jestem juz pol roku po operacji i nie bylo zadnych komplikacji

We wotrek jade po ostateczna epi,moj wyglad wrocil do stanu z przed operacji u Jaworskiego,jest mniejsce na proteze.jeszcze tylko martwi mnie moja powieka bo po tych wszystkich zabiegach jest jakby wiotka lekko opada,ale w porownaniu z tym co bylo to jest miodzio przyjamiej nie jest wypchnieta jak wtedy

Jeszcze bede jechala na kontrol do Lublina do dr Haszcza i bedziemy myslec nad powieka Moze da sie cos z tym zrobic.Jestem zadowolona moge to z czystym sumieniem powiedziec 

Pozdrawiam 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Cześć Martko, cieszę się, czekałam na dobre wieści :)

No to chyba i na mnie czas, by uderzyć do doktora Haszcza. Może mi coś tam wszyje :D 

Komplikacje i trudności po zabiegu

A ja mam pytanie odnośnie źrenicy.

Rozumiem że jej szerokość jest dobrana na stałe, i nie zmniejsza się ani zwiększa. Czy widać duże różnice w wielkości między zdrowym a epi w różnych warunkach pogodowych?

Komplikacje i trudności po zabiegu

U mnie tylko wieczorem jak przy zdrowym oku sie zwieksza ale nie widac az tak strasznej roznicy

Komplikacje i trudności po zabiegu

Dziękuje za informacje.

Ja już podjąłem decyzje, chciałbym żeby to przebiegło jak najszybciej. Jeszcze tylko decyzja dr Haszcza. 

 Zastanawiam się jak powiedzieć to rodzicom.Tak wprost.

- Mamo, tato, usuwam oko. 

czy może delikatniej. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Ja myslę, że możesz im pokazać tę stronę, informacje o takiej operacji, może niech ktoś z rodziców pojedzie z Tobą do Lublina - i Tobie będzie raźniej, a i doktor Haszcz może to jasno wytłumaczyć - wiadomo, że mając przy sobie kogoś bliskiego czujemy się lepiej w takich momentach.

Decyzja męska - i tak trzymać. Na dniach i ja będę dzwonić do doktora, może się gdzieś tam kiedyś w szpitalu spotkamy - w moim przypadku jednak jest wielka niewiadoma, bo doktor teoretycznie wtórną się nie zajmuje, a u mnie będzie już 9 lat niedługo, no i to niepowodzenie z Guthoffem. Natomiast mięśnie chyba mam cały czas niezłe, skoro nawet zwykła proteza ładnie mi się rusza.

Muszę być pewna, że zrobiłam wszystko, żebym potem nie pluła sobie w brodę.

Powodzenia, Pawle! 

A i ostania kwestia, czy NFZ napewno refunduje takie zabiegi oraz epi? ile trzeba czekać na decyzje?

 

Ubezpieczają mnie rodzice, a dokładnie mama, UMK nie gwarantuje mi tego, chyba że po 26 roku, a ja nie pracuje. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Masz prawo do normalnego leczenia? To nieważne kto Cię ubezpiecza, masz ubezp. zdrowotne, masz zabieg. Tak, NFZ to na pewno refunduje. Do Epi musisz dopłacić 100 zł. Resztę dofinansuje Ci NFZ na receptę od lekarza okulisty.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Wracam do naszego przydługiego wątku. Implantów w Lublinie jeszcze nie ma, czekam z niecierpliwością na dostawę.

Mam dzwonić znów za ok 2 tygodnie.

Doktor Haszcz to jednak jest złoty człowiek :)

Komplikacje i trudności po zabiegu

Niestety implantów nadal nie ma - podobno firma importująca te implanty nie daje znać, zero wiadomości. Trochę się już martwię.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia - głowa do góry, implanty pojawią się szybciej niż myslisz. My w ubiegłym roku też czekaliśmy na ich sprowadzenie, a one pojawiły sie w najmniej spodziewanym momencie, bo przed samymi świętami. Ot taki mały prezencik.

Ale rozumiem Twoje zmartwienie, czekając na implant czułem się podobnie.

Przy okazji, czy slyszeliście o nowym wynalazku Uniwersytety Medycznego w Lublinie? Otóż wynaleziono tam biomateriał o chemicznej i fizycznej strukturze podobnej do ludzkich kości. Jest on bardzo lekki, plastyczny, porowaty (przez co w pełni integruje się z ludzkimi tkankami i prawdopodobnie nie ma możliwości jego odrzucenia przez organizm). Ma być wykorzystywany do uzupełniania ubytków kostnych i w implantacji stomatologicznej. Ciekawe czy mógłby zastąpić hydroksyapatyt i być wykorzystywany do produkcji implantów oczodołowych? Z pewnością czas zweryfikuje te  przypuszczenia. Nowy wynalazek czeka na serię badań klinicznych.

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia nie chce cie martwic ale ja czekalam na implant 7 miesiecy

Komplikacje i trudności po zabiegu

Wiem kochani, po prostu musiałam się z Wami podzielić nowiną :)

Tak, Darku, słyszałam dziś  w wiadomościach o tym wynalazku, uważam, że to duży przełom. Zwłaszcza, że materiał jest elastyczny. Też od razu pomyślałam o implantach , lub jakichś wypełnieniach okolic oczodołów np. po wypadkach.

jeszcze kilka lat, a i coś na brak oka się znajdzie - tak czuję.

Re:

może piłeczka ping-pongowa? lekka, elastyczna...tanio to wymieniać można często


taki żart makabreska z mojej strony, mam nadzieję ze nikt nie poczuł się urażony. Jeśli tak to przepraszam

 

 

operację mam 10 sierpnia - nie jest tak źle, akurat zdążę wrócić  i spędzę w Polsce 10 dni. Potem pewnie na miesiąc pojadę do Anglii i wrócę zrobić oczko, jeśli nie zrobię go w Anglii.

 

 

Re:


Kornelio, to świetna wiadomość. Wreszcie doczekałaś się implantu. Mam głęboką nadzieję, że zabieg i całe późniejsze leczenie uwieńczone będzie sukcesem.

Zobacz jaki to zbieg okoliczności, zaczniesz nowe życie w Anglii z nowym "oczkiem" zaopatrzonym w implant.

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Raczej będę latać w "te i wewete",haha, ale chyba jednak zrobię epi w Polsce. Najwyżej tam znajdę jakiś ośrodek, gdzie zajmują się implantami, aby od czasu do czasu skontrolować oczodół.

Dzięki , Darku.

 Powiedzcie mi, a czy potrzebowaliście jeszcze skierowania od lekarza rodzinnego na operację? Tzn skierowanie do szpitala? Bo mi Doktor mówił, że będę potrzebowała zaświadczenia od lekarza prowadzacego, że nie mam przewlekłych chorób i że mogą mi dać znieczulenie ogólne, a badania i tak będę miała zrobione w szpitalu. I o skierowaniu nic nie mówił.

Nie chce mi się niestety szukać, jak długo od założenia implantu trwa okres, po którym wedle doktora Haszcza można już założyć epi?

Mam być tam wcześnie rano 10 sierpnia, więc przylecę pewnie wcześniej, bo już 5 lipca Was opuszczam, kochani. Jednak Irek wysłał mi wszystkie wytyczne i będę mogła pisać także z Anglii.

Może przebiję się przez murek i znajdę coś ciekawego dla nas w UK. Myslę, aby na razie wejść na forum losteye.com i zapytać o jakichś sprawdzonych specjalistów.

 

Życzę wszystkim miłego dnia!

Komplikacje i trudności po zabiegu

Nie skierowania nie trzeba tylko to zaswiadczenie o stanie zdrowia no i grupe krwi tez trzeba mniec .Ja epi mialam zalozona juz po 3 tygodniach i mozna juz po 3 zalozyc bo pytalam w szpitalu

Komplikacje i trudności po zabiegu

A mnie doktor powiedział, że jak mam oznaczoną grupę krwi, to mam zabrać zaświadczenie, a jak nie mam, to ... no własnie nie pamiętam, co powiedział.

A czy liczy się papier od porodu? Kiedy rodziłam moją dziś całkiem już dużą córę - oznaczali mi przecież grupę. 

Ewentualnie, jak to załatwić, czy tak ot pójść do rodzinnego i poprosić o takie badanie krwi?

Komplikacje i trudności po zabiegu

moze byc od porody byle aby bylo na papierze  ja tez mialam od porodu

Komplikacje i trudności po zabiegu

Do szpitala, podobnie jak Asia i Marta, musiałem zabrać zaświadczenie od lakarza ogólnego o stanie zdrowia i braku przeciwwskazan do podania narkozy. Dodatkowo w Lublinie (kiedy zapisywano mnie w kolejkę oczekujących na zabieg) zlecono mi wykonanie takich badań, jak: EKG, oznaczenie grupy krwi i morfologię krwi oraz RTG płuc. Wszystkie te badania wykonalem na miejscu w Toruniu. Pielęgniarka na oddziale powiedziała mi, że owe badania powinny być wykonane nie później niż tydzień przed operacją - starszych nie uznaje anastezjolog (jednak to i tak zależy od tego, na jakiego anastezjologa się trafi). Natomiast dzieci mogą mieć wykonane badania nawet dwa tygodnie przed planowaną operacją.

W sytuacji gdybyś nie zdążyła ich wykonać przed przyjęciem do szpitala, zostaną one wykonane na miejscu przy ulicy Staszica- ale to przedłuży o kilka dni Twój pobyt w szpitalu.

Musisz też zabrać dokumentację z poprzedniego leczenia - lekarze mogą o to poprosić.

 

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Lepiej bedzie jesli bedziesz miala komplet badan

 

 

ja sie zdecydowalam i sprobuje poprawic ta wiotka powieke ale terminu jeszcze nie mam po 15 lipca mam sie przypomniec 

Komplikacje i trudności po zabiegu

 

 

ddarass82  jesli moge wiedziec gdzie mieszkasz dokladnie? 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Krobia - 3 kilometry od Torunia w stronę Warszawy, wiesz gdzie to jest?

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kurde, to będzie ciężko. Ale doktor Haszcz powiedział, że "jeśli" mam rentgen i grupę krwi, to mam zabrać, jeśli nie, to mi wszystko zrobią na miejscu.

Grupę krwi może gdzieś znajdę, zaświadczenie od lekarza też załatwię, reszty badań nie zrobię, bo przyjadę pewnie ze 2 dni wcześniej. Ale skoro doktor powiedział, że nie jest to wymagane - to się nie martwię. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia mi sie przypomnialo ze jak bylam za drugim razem w tej klinice i mialam wszystkie badania ale teczke zostawilam w aucie i sobie pojechaly spowrotem do domku ,zrobili mi nowe bez problemu,nawet jak dobrze pamietam oznaczyli grupe krwi.Wytlumaczysz sytuacje napewno zrozumieja.Najwazniejsze to ubezpieczenie.Jak bylam na kontroli to tez skleroza zapomnialam ale sie udalo byl taki zamet w rejestracji ze zapomnieli poprosic o dowod ubezpieczenia :-)

  beda Cie badac tzn oko zdrowe,wez wrazie czego wypisy od Dr.Jaworskiego,ja jeszcze bralam rezonans ale to jeszcze przed operacjami

   Co do kontroli to po operacji Dr nie kontroluje tylko Dr.Abraszek moze dobrze by bylo jakbys (jesli Ci zalezy) umowila sie z Dr czy Cie osobiscie skontroluje

Opieka tam jest rewelacyjna,ja nie mam zadnych zastrzezen.

POWODZENIA... 

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

 

 

ddarass82  niestety nie znam tych stron ,ja tylko w strone Rypina i Bydgoszczy :-P 

  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |