Witam, mam problem z jednym okiem w którym mam mroczek w centralnym polu widzenia,wykryty 6 lat temu i stwierdzono wowczas obrzek plamki zółtej. Objawia się to tym umnie,że mam biały mroczek w centrum widzenia, nie jest to wielka plama, zasłania kila liter w srodku wyrazu.. tak było 6 lat temu. Oprócz tego badania wykazały :

Tarcze II prawdiłowe, plamki bez refleksu,obwód siatkówki przyłozony, bez przedarć, bez zmian do odwarstwienia. Niewielki obrzek wziernikowy w OP a OCT w obu oczach.

 Niestety ostatnio pogorszyło się, doszło do falowania lini posrtych, a bardziej widzę jak linie proste lub wyrazy wyginają się w lekki łuk,  mroczek wydaje mi się taki sam jak 6 lat temu.

Nie palę, nie piję. Jedynie co to mam wiecej stresu plus jem sporo słodyczy.. ale nie jest gruby, mam kila kg nadwagi. Fakt jest taki, ze odzywaielem sie dosc ubogo  witaminy i mineraly.. oczyiscie radykalnie to zmienilem.. a cukier z dnia na dzien tez rzucam..

Czy są jakieś sposoby na to aby przeszło to falowanie czy wygnianie w łuk? Czytalem o ADM i pisze ze to kolejny objaw chyba suchej postaci.. czytalem tez o CRS i ma podobne objawy..

Jestem do lekarza umowiony dopiero  w polowie stycznia,  bo umnie w poblizu nikt nie ma takich "maszyn" do badania szegółow..

Proszę was o pomoc, mam dopiero 30 lat a mam i się boję.. czy da się cos zrobic z tym mroczkiem lub wygninaniem wyrazów.. lini ?  Coś juz moge na to brać ? Czy coś wam pomoglo? Proszę was o rady..