MENU

Forum - Lekkoatletyka

Lekkoatletyka

Lekkoatletyka

Dzień dobry. Mam 16 lat, w wieku 12 lat miałem uraz, po którym praktycznie nie widzę na jedno oko i miałem w nim odwarstwienie siatkówki, przez co nie mogę uprawiać sportów kontaktowych np. Piłka nożna, sporty walki.

Mogę za to uprawiać lekkoatletykę, do której z resztą mam predyspozycje szybkosciowe i od roku trenuję bieg na 200m.

Tak na prawdę trenuję od dwóch lat, jednak  po pierwszych 4 miesiącach treningu musiałem mieć operacje przez powikłania po ostatniej. Miałem 8 miesięczna przerwę od jakiegokolwiek wysiłku, przez co musiałem zacząć trening "od nowa"... I tutaj pojawia się problem. Bardzo ciężko pracuję, i jestem raczej typem człowieka, który dostał kopiarka od życia (w moim przypadku jest to oko), i chce osiągać i spełniać marzenia...

Planuję dostać się na Mistrzostwa Polski u20, i dalej. Od 1.5 roku stan oka jest stabilny, i w miarę nadrobiłem stracone 2 lata bez sportu, ale zawsze na treningu i poza nim mam z tyłu głowy świadomość,  że w każdej chwili lekarze mogą mi zabronić sportu, i się chyba załamie jeśli się tak stanie...

 

Czasem zastanawiam się, że gdyby lekarze powiedzieli mi ze nie mogę biegać bo stan chorego oka się pogorszył, to mógłbym ich po prostu olać, gdyż z tego oka tak na prawdę nie ma żadnego pożytku.

 

Czas leci, młodość mi ucieka, za czym idzie to, ze mam coraz mniej czasu na to, zeby doprowadzic swoje umiejętnosci w danej dyscyiny do mistrzowskiego poziomu...

Zastanawiałem się też nad tym, żeby znaleźć jakiś sport, w którym oko by mi nie przeszkodziło, np. taniec, czy bilard, jednak chyba jestem zbyt zakochany w sprincie, i wolałbym zaryzykować i trenować dalej lekkoatletykę...  

W sumieto wszystko sprowadza się do dwóch pytań:

1. Co zrobić jeśli lekarz zabroni mi uprawiać sport przez to, że pogorszył się stan oka, na które nie ma żadnych szans żeby widziało? Ja bym go olał i żył pełnią życia, no ale mam tylko 16 lat i wolę spytac się dorosłych ludzi o to co o tym myślą.

 2. Znacie jakieś dyscypliny, które mógłbym uprawiać bez ryzyka, że miesiąc przed mistrzostwami polski mi lekarze zabronią? 

Re: Lekkoatletyka

Matriocha123, witaj na forum :)

Zadajesz trudne pytania, nie wiem czy potrafię na nie odpowiedzieć. Ja również miałem pourazowe odwarstwienie siatkówki, operacje wybitnych chirurgów nic nie pomogły. Wówczas nie potrafili nic z tym zrobić, ale to było 30 lat temu. Nie wiem kompletnie jak jest teraz i jakie są rokowania w Twoim przypadku. Na pewno trzeba walczyć o oko, zrobić wszystko co możliwe, aby w przyszłości nie żałować pochopnej decyzji. Musisz mieć świadomość, że nie posłuchanie zaleceń lekarza może oznaczać finalnie całkowitą ślepotę chorego oka, a w przyszłości być może również jego usunięcie. Dlatego zanim porzucisz walkę o odzyskanie (choćby częściowego) widzenia w tym oku, skonsultuj to z dobrymi specjalistami, upewnij się, że sprawa jest na pewno przegrana.

Na twoim miejscu trenowałbym nadal to co wybrałeś, sportowiec zawsze podejmuje ryzyko, że wszystkie jego starania "pójdą na marne", np. w wyniku kontuzji lub innych życiowych sytuacji, które nie pozwolą mu wystąpić w najważniejszych zawodach. Jednak tak na prawdę, poświęcony czas nie będzie stracony. Ciesz się postępami i treningiem, a jeśli przyjdzie czas decyzji, nie podejmuj jej pochopnie, upewnij się, że podejmujesz dobrą decyzję, słuchaj bliskich ci osób, którym zależy na twojej przyszłości.


 

Re: Re: Lekkoatletyka


Irek:

Matriocha123, witaj na forum :)

Zadajesz trudne pytania, nie wiem czy potrafię na nie odpowiedzieć. Ja również miałem pourazowe odwarstwienie siatkówki, operacje wybitnych chirurgów nic nie pomogły. Wówczas nie potrafili nic z tym zrobić, ale to było 30 lat temu. Nie wiem kompletnie jak jest teraz i jakie są rokowania w Twoim przypadku. Na pewno trzeba walczyć o oko, zrobić wszystko co możliwe, aby w przyszłości nie żałować pochopnej decyzji. Musisz mieć świadomość, że nie posłuchanie zaleceń lekarza może oznaczać finalnie całkowitą ślepotę chorego oka, a w przyszłości być może również jego usunięcie. Dlatego zanim porzucisz walkę o odzyskanie (choćby częściowego) widzenia w tym oku, skonsultuj to z dobrymi specjalistami, upewnij się, że sprawa jest na pewno przegrana.

Na twoim miejscu trenowałbym nadal to co wybrałeś, sportowiec zawsze podejmuje ryzyko, że wszystkie jego starania "pójdą na marne", np. w wyniku kontuzji lub innych życiowych sytuacji, które nie pozwolą mu wystąpić w najważniejszych zawodach. Jednak tak na prawdę, poświęcony czas nie będzie stracony. Ciesz się postępami i treningiem, a jeśli przyjdzie czas decyzji, nie podejmuj jej pochopnie, upewnij się, że podejmujesz dobrą decyzję, słuchaj bliskich ci osób, którym zależy na twojej przyszłości.


 Dziękuję za mądrą odpowiedź.