Witam wszystkich.

Ostatniego dnia wakacji dowiedziałem się, że mam sublokatora.

Klinika Okulistyki w Katowicach i wyrok! czerniak wewnątrz gałkowy oka prawego, skierowanie do Krakowa, konsultacja i 3 października brachyterapia. Obecnie jestem na zwolnieniu i cierpliwie czekam na skutki napromieniowania, lekarz okulista w rejonie twierdzi że bardzo dobrze reaguję na leczenie , ale nie daje złudzeń wzrok w prawym oku będzie się stopniowo pogarszał pomimo, iż obecnie się poprawia. Jest to spowodowane tym, że guz znajduje się w polu widzenia, będąc w pełni sił zasłaniał mi pole widzenia teraz się zmniejszył więc i wzrok się poprawił. Do Krakowa na pierwszą kontrolę jadę 9 lutego, morze tam powiedzą coś więcej.

Pisze bo chciałbym nawiązać kontakt z osobami o podobnych problemach, popytać co dalej, czego mogę się spodziewać. Pracodawca obiecuje, że będzie dobrze (ale! kto wie?). piszecie o grupach inwalidzkich ale czy w moim przypadku to ma sens. Na początku użyłem słowa (wyrok) chcę sprostować, nie poddałem się rozpocząłem studia choć na obecnym etapie leczenia sprawia mi trudność nawet robienie notatek, ale dam radę. Gdyby ktoś miał ochotę pogadać będzie mi miło. Oprócz forum zapraszam na maila lub Facebooka apmekopiotr@gmail.com

TRZYMAJ SIĘ !!!!!  

Ja miałam usunięte oko z powodu czerniaka 7 lat temu. Jak na razie nic się nie przerzuciło, ale strach mam cały czas ogromny.  Musisz wierzyć, że dalsze leczenie też pomoże. Chyba tylko tyle mogę napisać. Trzymam kciuki i odzywaj się.