zez rozbieżny i stożek rogówki

Cześć wszytkim,

ostatnio postanowilem walczyć ze swoim zezem rozbieznym bo coraz bardziej zaczyna mi przeszkadzać ale jak sie okazało to był dopiero początek problemu. Pojechalem do Krakowa do Pani Dr Kaczmarek na wizyte oczywiscie oko kwalifikuje sie do zabiegu (oko lewe). jednak problem polega na tym że na oko które mi zezuje również słabo widze nagle wzrok zaczol mi sie pogarszać od jakiegoś  czasu , w przypuszczeniach był astygmatyzm ale wybralem sie do okulisty i okazalo sie że mam stożek rogówki. Pierwsza myśl kiedy dowiedzialem sie co to za choroba to że gorzej już chyba byc nie może. Jestem wysokim brunetem i przede wszytkim mlodym (23 lata) chcialbym sie ustatkować juz jakoś w zyciu ale krempują mnie spotkania z dziewczynami gdyż boje sie im spojżec w oczy że moje zacznie uciekać ... no mega nie komfortowo.

Jest ktoś tutaj z podobnym problem ? Zez rozbiezny i stożek rogówki i to na jednym oku - kataklizm jakiś!