Ja urodziłam się z zaćma miałam operacje w wieku 3 lat która nic nie dała w wieku 15 lat uderzylam się w głowę z czego zrobiła się jaskra pourazowa miałam kilka operacji, które pomagały na chwileniestety padła decyzja ze trzeba usuwać,  miałam poczucie światka może z bliska coś tam zamazanego widzialam,lekarz dość znany z kliniki w Bydgoszczy nie pamiętam nazwiska powiedział ze tak czy siak czekaloby mnie usunięcie oka max dochodzilabym z nim do 30 roku życia,oko niewidzace zatrzymuje się w rozwoju z czasem pogarsza się jego wygląd wizualny.miałam wtedy 15 lat teraz mam 33 a wolałabym mieć usunięte teraz bo medycyna poszła na przód,wtedy tylko usunęli proteza i koniec, pusty oczodol tez się zniekdztalca, teraz są implanty, nie życzę Wam źle ale poprzez swoje doświadczenia się wypowiedzialam,obyscie nie musieli stanąć kiedyś przed tak trudna decyzja