witam wszystkich ponownie,

mija już 6 tydzień po tym jak dopadła mnie CRS. Wykonałem angiografię i ...rozczarowanie, obrzęk jest nadal dość duży,  od tygodnia znikła ciemna poświata w kształcie koła, i obraz nie jest tak pokrzywiony jak był dotychczas, ale na tyle rozmazany, że nici z czytania. Okulary dodatnie(+0,75) nieco pomagają!!! Wydaje mi się, ze najlepiej zakryć oko niesprawne i korzystać ze sprawnego.

Postanowiłem wyniki OCT i AF skonsultować z okulistą od laseroterapii.Niestety odradził mi zabieg usuniecia obrzeku laserem, jest duże ryzyko uszkodzenia siatkówki, obrzęk jest bardzo blisko plamki. Zatem czekam dalej na poprawę-stosując 2xdziennie Yellox, Diuramid, Kalipoz.

Mam jednocześnie pytanie do osób u których nastąpiło "wyleczenie".Jak się ono objawia? Następuje to gwałtownie tak jak się pojawiło czyli z dnia na dzień, czy stopniowo ostrość widzenia się poprawia? 

Jak sobie radzicie z praca na komputerze i jazda autem?

pozdrawiam wszystkich