Witam was drodzy forumowicze.
Jestem tu ponieważ kilka tygodni temu moja mama miała zabieg witrektomii a mnie nurtuje wciąż wiele pytań i wątpliwości, na które nie uzyskałem odpowiedzi od lekarzy.Historia ta zaczęła się następująco.
Moja mama od wielu lat leczyła się u okulisty z powodu zaćmy, jakiś rok temu przeszła operację wymiany zmętniałych soczewek w klinice w Bydgoszczy. Zabieg w pełni udany była przeszczęśliwa bo wzrok poprawił się tak bardzo, że nie potrzebowała soczewek ni okularów. Wszystko było dobrze miała uważać jedynie na wysiłek fizyczny.
Wszystko zepsuło się. Zaczęła widzieć plamy przed oczami a pole widzenia stopniowo się zawężało. Ponieważ było to przed weekendem więc w poniedziałek od rana udała się do okulisty który stwierdził pęknięcie i odwarstwienie siatkówki. Po około 6-7 dniach od tego wydarzenia przeprowadzono witrektomie z wprowadzeniem oleju sylikonowego. Po 2 dniach wypisano ją do domu z kompletem kropli.
Oko wyglądało bardzo nieciekawie, powieki opuchnięte, na oku krwiak to samo na dolnej powiece. No ale ok to nie był normalny stan tylko stan pooperacyjny rozumieliśmy, że wszystko może boleć. Po tygodniu od zabiegu mieliśmy zgłosić się do szpitala na wizytę kontrolną. Zgodnie z zapiskami lekarzy oko było regularnie zakraplane, cały dzień i noc pozycja na brzuchu z głową w dół, zero prac i wysiłku. Mama zaczynała widzieć kątem oka przedmioty niewyraźnie jednak następowała poprawa z czego bardzo się cieszyliśmy. Niestety dwa dni przed wizytą kontrolną powieki bardzo nabrzmiały zamykając oko, oko zaczęło boleć a z nim cała głowa. Od razu zadzwoniłem do szpitala gdzie się udać i co zrobić, jednak poinformowano mnie, że dziś już i tak nie ma żadnego lekarza jedynie lekarz dyżurny który i tak nie pomoże i na następny dzień mamy się udać do poradni. Ponieważ tabletki przeciwbólowe zaczynały pomagać uznaliśmy że tak zrobimy i następnego dnia z samego rana udaliśmy się do szpitala.
Obrzęk spowodowany był wzrostem ciśnienia wewnątrzgałkowego przez zatkanie kanalików odpływowych olejem sylikonowym, taką odpowiedź uzyskaliśmy. Podobno to się zdarza po tym zabiegu. Podano tabletki i czekaliśmy aż wszystko się unormuje. Po kilku godzinach ciśnienie spadło z ponad 60 do 21. Bóle ustały obrzęk powiek zmniejszył się jednak widzenia w oku nie było. Ciśnienie się unormowało następną wizytę mamy za 6 tygodni będą zastanawiali się nad usunięciem oleju jednak widzenie w oku nie wraca nawet do tego stopnia który był zaraz po operacji.W badaniu po skoku ciśnienia nie stwierdzono aby nastąpiło nowe przerwanie i olej wydostał się gdzieś pod siatkówkę.
Wiem, że taki skok ciśnienia mógł spowodować spowolnienie powrotu do zdrowia oraz wiem że po takim zabiegu widzenie wraca przez bardzo długi okres czasu jednak ogromnie martwi mnie znikomy stopień poprawy albo może jej brak ( nie wiem czy po prostu mama nie chce mnie martwić).
Obawiam się , że mogło dojść do uszkodzenia nerwu wzrokowego.
Czekamy na kolejną wizytę z nadzieją, że będzie lepiej.
Pozdrawiam i życzę ZDROWIA!!!
