2015-02-06 23:15:41
|
Uszkodzenie siatkówekMam niewidomą 4-miesięczną córeczkę. Julka urodziła się z uszkodzonymi siatkówkami oczek, najprawdopodobniej stało się to w jej życiu płodowym. Po urodzeniu miała robione badania w kierunku cytomegalii i toksoplazmozy wyniki wyszły ujemne, więc do dnia dzisiejszego nie wiemy kiedy i co uszkodziło jej oczka. Proszę o poradę, bo nie wiem gdzie i czy ktokolwiek jest w stanie jej pomóc. Czy jest możliwa u niej operacja z wykorzystaniem komórek macierzystych, czy jakakolwiek inna forma pomocy. Czy jest możliwa jakaś operacja która jej to uszkodzenie naprawi. Może ktoś z Was ma taki problem jak ja ze swoją córeczką. Czy ona z takimi wadami kiedykolwiek będzie widziała coś? Pomóżcie choćby dobrym słowem. Pozdrawiam
|