Witajcie!

Co prawda jeszcze nie jestem jednooczna, ale ostatnio mam duze problemy. 28 września przeszlam  witrektomie z podaniem oleju silikonowego 1000 i laserowaniem z powodu odwarstwienia siatkowki. Mimo lezenia na brzuchu i totalnie nic nierobieniu po tygodniu siatkowka znów się odkleila. 10 października ponowna witrektomia, laserowanie i olej 5000. Dziś,  albo mi sie zdaje, albo i nie znów widze delikatny czarny cień u góry oka. Czy to możliwe, że to znów siatkowka? Operacje mialam w Kolejowym w Katowicach. Czy u Was też to przylepianie siatkowki szlo tak źle? Lekarka twierdzi, że mam bardzo delikatną siatkowke i zle reaguje na lsser. :( Trace nadzieje powoli.

Witam

Też jestem posiadaczką oleju w oku. W związku z odwarstwieniem miałam 3 witrektomie: podanie oleju, wymiana na gaz i znów olej od 6 miesięcy. Po pierwszym zabiegu, póki miałam olej to siatkówka trzymała się wzorcowo. Po usunięciu oleju i wymianie na gaz siatkówka znów się odwarstwiła po około tygodniu, stąd kolejna witrektomia i olej. Na szczęście teraz też się przyłożyła choć przez chwilę było podejrzenie odwarstwienia pod olejem.

Jeśli chodzi o odczucia związane z olejem to teraz już jest w porządku, ale w trakcie letnich upałów oko dokuczało mi solidnie - trochę pobolewało i miałam poczucie wypełnienia mętną, ciężką cieczą. Był też okres kiedy oko bolało mnie jak było ciepło, zimno, padało czy świeciło słońce czyli prawie non-stop. Teraz się przyzwyczaiłam i po prostu ignoruję wszelkie niedogodności. W trakcie pierwszego zabiegu od razu miałam wymianę soczewki więc nie mam zaćmy, ciśnienie na szczęście jest w porządku. Usunięcie oleju mam mieć za miesiąc i mam nadzieję, że tym razem siatkówka zostanie na swoim miejscu.

Przykro mi, że Twoja siatkówka mimo traktowania laserem nie chce się przyłożyć. Trzeba próbować do skutku. Życzę powodzenia i zachowania pogody ducha. 

A z tym cieniem w oku to bym podjechała do lekarza bo chyba im szybsza interwencja tym lepsze rokowanie.