Witam,

mój problem jest następujący- od roku wystąpiły u mnie męty w postaci ciemnych kropek, nitek, komet czy chmurek w obu oczach. W lewym oku są 3 dość duże a w prawym więcej. Najgorsze są te w kąciku oka gdyż z każdym ruchem gałki ocznej one tak wypadają jakby z dołu i to strasznie denerwuje. Mam nadzieję, że ktoś z tego forum mnie rozumie. Powiedzcie czy ktoś z was usunął je skutecznie laserem lub witrektomią choć ta jest podobno ryzykowna?

z góry dziękuję za informację! 

Witam, byłam u jednego z nich ale niestety nie da się pomóc gdyż męty są zbyt blisko siatkówki a to podobno uniemożliwia ich laserowe usunięcie. Zastanawiam się tylko co może byc ich przyczyną, od roku zaczęłam brać leki na wzjg które wpłynęły na metabolizm podejrzewam, że one lub ewentualnie anemia? 

Czy ktoś z Państwa ma ciemne męty i nauczył się z nimi żyć? 

Hej, też mam męty w ciele szklisty. nitki... przeszkadza to, ale można się przyzwyczaić. Operację odradzam bo są powikłania i może być gorzej. Zawsze trzeba liczyć się ze skutkami ubocznymi. Jeśli nitek , kropek jest niezbyt dużo - można to zaakceptować. Okulista poleciła mi Vitroft w tabletkach na męty ( trochę rozpuszcza je).

Pozdrawiam.