Witam. Może ktoś kto ma problem z widzeniem jednoocznym, z zezem - chciałby po prostu pogadać. Jest to w końcu problem, który się przekłada chyba na wszystkie sfery życia. Czasami najbardziej na tę psychiczną :) Jeśli ktoś ma ochotę pogadać to zostawiam swój email: ska.agnieszka@interia.pl
Ja osobiście nie widzę na jedno oko (zezuję na nie), została mi szczątka wzroku w kąciku, prawdopodobnie dlatego zmagam się z zezem :) Na co dzień nie przeszkadza to w funkcjonowaniu, jedyne utrudnienia z jakimi się spotkałam to ograniczenia w wyborze pracy, brak możliwości wyrobienia prawa jazdy na kategorię A i wiadomo- względy estetyczne, jednak da się przyzwyczaić.