Cześć,

 to mój pierwszy post. Wiem, czym jest niedowidzenie i że mózg wyłącza  jedno oko, żeby nie odbierać dwóch różnych obrazów, a przywrócenie widzenia obuocznego jest możliwe wyłącznie w dzieciństwie. Trafiłam jednak ostatnio na artykuł okulistów, bodajże z Poznania, w branżowym piśmie, że trwają testy również u osób dorosłych z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości. Trafiłam również na takie video:https://youtu.be/vu_xu6Fguk0?feature=shared Mam 33 lata i czeka mnie za ok. pół roku operacja zaćmy oka niedowidzącego. Oczywiście, zapytam lekarza, ale jestem

ciekawa Waszej opinii, czy to może pomóc? Dziewczyna z video mówi, że to nie jest 100% widzenie dwuoczne, ale, że po operacji zeza i terapii z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości odzyskała widzenie 3D, poczucie odległości. 

Zastanawiam  się, czy po operacji zaćmy jest sens pracować z tym niedowidzącym okiem. Może ktoś z Was jest w podobnej sytuacji? Dziękuję za każdą opinię 

Każde ćwiczenia będą dobre! Wszystko siedzi w Twojej głowie. Ja nie widzę na prawe, nigdy sobie do głowy nie wbijałem że nie widzę na jedno, nie czułem się jak kaleka, grałem w piłkę nożną w półprofesjonalnej ekipie juniorów,   jeżdżę sportowym autem, sam zapominam nie raz że na dwa nie widzę. 

wirtualna  rzeczywistość to jak dla mnie świetny pomysł. Z czasem zapomnisz i się przyzwyczaisz że nie dowidzisz na jedno oko i tak można przecież zobaczyć więcej niż dotychczas ludzie widzieli. 

Nie widzę na prawe oko jak  miałem 7 lat dziś mam 30. Nie ukrywam, dużo zawdzięczam psychodelikom, nauczyłem się widzieć przestrzennie dzięki temu  . Jak na coś patrzę zawsze w głowie mam obraz jak by to mogło wyglądać gdybym stał o krok w prawo. Trenuj nad sobą, żyjesz wewnątrz nie na zewnątrz. Pozdrawiam  

Każde ćwiczenia będą dobre! Wszystko siedzi w Twojej głowie. Ja nie widzę na prawe, nigdy sobie do głowy nie wbijałem że nie widzę na jedno, nie czułem się jak kaleka, grałem w piłkę nożną w półprofesjonalnej ekipie juniorów,   jeżdżę sportowym autem, sam zapominam nie raz że na dwa nie widzę. 

wirtualna  rzeczywistość to jak dla mnie świetny pomysł. Z czasem zapomnisz i się przyzwyczaisz że nie dowidzisz na jedno oko i tak można przecież zobaczyć więcej niż dotychczas ludzie widzieli. 

Nie widzę na prawe oko jak  miałem 7 lat dziś mam 30. Nie ukrywam, dużo zawdzięczam psychodelikom, nauczyłem się widzieć przestrzennie dzięki temu  . Jak na coś patrzę zawsze w głowie mam obraz jak by to mogło wyglądać gdybym stał o krok w prawo. Trenuj nad sobą, żyjesz wewnątrz nie na zewnątrz. Pozdrawiam  

 To w koncu widzisz obuocznie czy nie bo sam juz nie wiem