MENU

Forum - zacma wrodzona

zacma wrodzona

zacma wrodzona

cześć. Mam 22 lata. Gdy miałem rok odkryto u mnie zaćme wrodzona jezdzenie po szpitala lodz korvita w poznaniu az wkoncu w wieku 5 lat (rok '94) w katowickiej klinice miałem zrobiony zabieg wszczepu sztucznej soczewki, rok później usunięcie zeza. Kazali cwieczyć zasłaniając oko zdrowe, rózne zabiegi itd. teraz gdy mam 22 lata efekt jest taki ze niby widze ksztalty i kolory ale jest to rozmazane. Czy jest sens kombinować coś z tym okiem? Może ktoś był w podobnej sytuacji?

zacma wrodzona

Z takim pytaniem to radzę iść do specjalisty.

Też widzę kształty, z tym że u mnie jest pourazowe. Jedna okulistka powiedziała mi że nie da się przywrócić, inna że dołoży wszelkich starań aby poprawić wzrok. Chociaż nie wiem po co, skoro nawet jak będę widział dużo lepiej to mi nic nie da. Obecnie to jedyne co mnie obchodzi to kosmetyka.

zacma wrodzona

Cześć,

ja byłem w podobnej sytuacji, w wieku lat 11 miałem wypadek komunikacyjny, w wyniku którego odłamek szkła zranił moje oko. Efekt końcowy był taki, że w uszkodzonym oku pojawiła się zaćma pourazowa. Leczony byłem w Toruniu i klinice bydgoskiej u dra Kałużnego - tam w 1993 roku przeszedłem zabieg wszczepu sztucznej soczewki. Bezpośrednio po tym zabiegu moje oko wyglądało i funkcjonowało całkiem dobrze - co oznacza, że bielmo wyraźnie zmniejszyło się i z bardzo bliskiej odległości zacząłem widzieć kształty i kolory różnych przedmiotów. Wtedy także zakwalifikowano mnie do przeszczepu rogówki, który miał się odbyć w Warszawie.

Jednak po dwóch miesiącach od przeszczepu soczewki w przedniej komorze chorego oka zaczęły pojawiac się zrosty. W Bydgoszczy próbowano je usuwać nowatorską - jak na owe czasy - metodą przy uzyciu jakiegoś lasera. Kadra, która to wykonywala miała bardzo małe doświadzcenie w tym co robi. Dosłownie po kilku zabiegach laserem stan mojego oka się znacząco pogorszył: zaćma znacznie się powiększyła, wystąpilo obfite krwawienie do komory przedniej i całkowicie straciłem resztki widzenia. Potem było już coraz gorzej - zez rozbieżny niewidzącego oka, zaawansowana zaćma i jaska pourazowa (jednak bez żadnych dolegliwości bólowych). Po kilku latach stan oka się ustabilizował - ale jego "brzydki" wygląd pozostał. Dlatego do tej pory jestem bardzo nieufny wobec propozycji nowatorskiego leczenia i trudno mi jest zaufać lekarzowi, który obiecuje "złote góry" przy zastosowaniu jakiejś nowej metody. Wolę stare i wypróbowane sposoby terapii.

I tak dopiero rok temu trafiłem do dra Haszcza (szczerze Go polecam - światny człowiek i fachowiec), który amputował mi gałkę oczną i wszczepił implant oczodołowy. Z efektu tego zabiegu jestem bardzo zadowolony.

Paweł ma rację, udaj się do specjalisty i opowiedz mu o swoim problemie.

Trzymaj się, pozdrawiam

zacma wrodzona

Mam wrodzoną zaćmę i praktycznie nie widzę na prawe oko, mam 32 lata. zawsze słyszę od różnych lekarzy że nie da się nic zrobić aby te oko widziało. tłumaczą to tak, że wzrok rozwija się do 7 roku życia, jeżeli oko do tego momentu nie widziało to zachodzą nieodwracalne zmiany i na widzenie nie ma szans! słyszałm to od kilku więc pewnie wiedzą co mówią