MENU

Forum - Problem z dobrym widzeniem

Problem z dobrym widzeniem

Problem z dobrym widzeniem

Witam.Mam problem z dobrym widzeniem na jedyne zdrowe oko które mi zostało. Na jedno oko bardzo słabo widziałam od dziecka.Kilka miesięcy temu odwarstwiła mi się siatkówka, był też stan zapalny , nie wyleczono go. W grudniu straciłam całkowicie widzenie w tym oku, za kilka dni zrobiła się hipotonia oka i stwierdzono zanikową gałkę oczną. Na początku oko mnie bolało teraz czasami.W szitalu powiedzieli mi że  zakończyli moje leczenie i nie mogą mi pomóc .Sama musiałam szukać okulisty który  zająłby sie moim problemem.Ale przez cały czas odkąd nie widzę mam problem :gdy dłużej przebywam w pomieszczeniu gdzie jest zapalone mocne światło np.sklep, przychodnia lub długo pali się światło w domu to czuję jak mi wypycha policzko po stronie niewidzącego oka( to jest tylko takie uczucie  nie czuję spuchnięcia), bardzo przeszkadza światło niewidzącemu oku.I najgorsze że po dłuższym przebywaniu w oświetlonym pomieszczeniu zdrowe  oko nie jest w stanie normalnie patrzeć -muszę wtedy zakryć niewidzące oko aby to zdrowe mogło normalnie widzieć. Nie jestem też w stanie chodzić do pracy. jeden ze sławnych okulistów który podjął się leczenia i mnie leczy twierdzi że albo będę się tak mećzyć albo pomyślę o usunięciu oka. 

Czy ktoś ma taką sytuacje że niewidzące oko uniemożliwia normalne widzenie zdrowemu oku. 

nikt mi nic nie napisał.co dalej u mnie?

 Byłam też u kilku innych okulistów, powiedzieli że na to nic nie poradzą, mówią abym zmieniła pracę, nosiła przyciemnione okulary( gdy zakładam ciemne okulary jest trochę lepiej , ale cały czas czuję niewygodę w patrzeniu zdrowym okiem  awieczorem duże zmęczenie tego oka) ..Że uczucie spuchniętego policzka w niewidzącym oku nie minie( z tym mam żyć), niektórzy twierdzą że dopiero gdy nerw zaniknie lub sie go przetnie, lecz kiedy zaniknie w tym zanikowym oku nie wiadomo. Ale na ,jaką pracę- wszędzie jest światło , ponadto mam uciążliwy ucisk w zdrowym oku od patrzenia w ekran komputera( więc korzystam niewiele z komputera), praca  z komputerem tez odpada,twierdzą że ten ucisk to raczej moje przewrażliwienie.Większość wybitnych okulistów nie widzi potrzeby usuwania mojego oka niewidzącego( byłam u wielu), ale zmiana pracy też jest w moim przypadku problemem, okulary zaciemnione tylko trochę polepszają dobre patrzenie.Nie mogę nawet dobrze patrzec jedynym zdrowym okiem,  jestem załamana, już nie wiem co mam dalej robić. 

Problem z dobrym widzeniem

Witaj,
Miałaś robiony rezonans głowy lub przysadki mózgowej, tomografię zatok, może problem z okiem (oczami) jest przyczyną innej choroby. Piszesz o zaniku nerwu wzrokowego, dlatego te pytanie.
pozdrawiam

Problem z dobrym widzeniem

robiłam rezonans magnetyczny głowy, EEG głowy, tomografię zatok, prześwietlenie szczęki, badania tarczycy, badania(niektóre) zlecone też przez neurologa czy nie ma jakis stanow zapalnych w organizmie - wszystko było w porządku. I neurolog ( bo do neurologa sikierował mnie jeszcze wybitny okulista u którego byłam) powiedział że to jest przypadek profesorski (czyli trudny - ten z eziwnym patrzeniem) i dał mi namiary na profesora neurologii.

okulista zlecil tez bardzo wiele badań prawego- widzacego oka czy nie dzieje się cos złego -wszystkie badania wyszły dobrze.

jedynie troche pomogło mi nałożenie przez okulistę  na niewidzące oko soczewki opartrunkowej na (całą dobę- mam ja nosić ciągle) i trochę łatwiej mi patrzeć bo nie mam tej ogromnej mgły przed niewidzącym okiem,  ale dalej gdy jest mocne światło sztuczne zawęża mi sie pole widzenia i nie da się wytrzymać. Okulista cały czas mówi o usunięciu niewidzącego oka.Zrobił wszystko co mógł i to była ostatnia wizyta.Jestem na zwolnieniu lekarskim i nie wiem ile wytrzymam jeszcze męczyć się takim patrzeniem.Gdy zakleję sobie to niewidzące oko czujęsię wspaniale, nie mmęczę się patrzeniem. 

 

Problem z dobrym widzeniem

kiedys juz gdzies pisalam na tym forum jak doprowadzalo mnie do szalu nakladanie sie obrazow z praktycznie niewidzacego oka na obrazy odbierane okiem widzacym.  cos mi z boku migalo  zamazywalo  widzenie lekarz - obuoczny czlowiek-  mowil ze kiedys sie do tych wrazen przyzwyczaje.  Z perspektywy czasu lepiej mi calkiem nie widziec na to chore oko.    Droga Jadwigo mozesz sobie chodzic do okulistow gdzie chcesz   ale zaden do konca nie zrozumie o co Ci chodzi i z czym masz problem,  proponuja usunac oko chore bo wraz z nim zniknie problem   moze warto poczekac na pelny zanik i zalozyc epiproteze  i zobaczyc co sie bedzie dzialo  .  Pozdrawiam!

Problem z dobrym widzeniem

ja tym niewidzącym okiem nic nie widzę -mam tylko częściowe poczucie światła  tzn. że gdy mi okulista zaświeci latarką prosto w oko niewidzące to tylko czasami widzę czy od dołu czy od góry zaświecił.

Nie mam też zapalenia współczulnego.

Po prostu boję się usunięcia oka( ono wygląda normalnie) zwłaszcza, że tylko jeden profesor   to radzi .inni specjaliści nie widzą potrzeby usuwania  ale  nie rozumieją bardzo o czym ja mówię twierdząc że mam trudność z widzeniem dobrym okiem(a wszystko jest z nim dobrze) gdy jest mocne światło sztuczne.Gdy kilka miesięcy temu przestałam całkiem widzeć na lewe oko myślałam że potrzeba tylko czasu aby przyzwyczaić się do nowej sytuacji.Teraz jestem bardzo załamana bo do drobnych problemów jestem w stanie się przyzwyczaić, ale gdy mam czasem straszny problem żeby patrzeć zdrowym okiem to mnie załamuje.ciągle płaćzę, bylam u do lekarza po leki uspakajające.

napisz co teraz u ciebiez wdzeniem.

Problem z dobrym widzeniem

Ja mam epiproteze na niewidzacym oku jestem prawdziwie jednooczna .  Jadwigo droga problem masz w swojej glowie.  Po prostu musisz sie przyzwyczaic do tych wrazen  wzrokowych,    Jak oko zaniknie to sproboj epiproteze.  Daj sobie spokoj z chodzeniem od okulisty do okulisty bo zaden nie rozumie cie do konca majac zdrowe oczy.    Juz ci to wczesnej  pisalam       zakoncz chrobowe bierz sie do pracy  zajmij sie czyms i nie popadaj w paranoje.  Taka moja opinia bez urazy!   A moze sprobojesz okulary ze szklami fotochromatycznymi  moga byc zerowki bez korekty  one wystepuja tez  wersji transition   te sa drozsze ale szybko ulegaja zaciemnieniu w kontakcie ze swiatlem slonecznym   Polecam spacer do optyka. 

Problem z dobrym widzeniem

nosze właśnie okulary ze szkłami fotochromowymi ktore sobie zrobiłam,one mi trochę pomagają(-2 bo to zdrowe oko mam z taką wada).

zrobiłam sobie też okulary tylko do przebywania w sztucznym świetle bo optyk powiedział ze są takie specjalne, pomagają  mi niestety tylko troche bo po  godzinie zaczyna mnie bolec to niwidzące oko potem coraz bardziej głowa,skronie i musze je zdejmować.

a  ten profesor neurologii do którego skirował mnie na konsultacje ceniony w warszawie  neurolog powidział tez że neurologicznie wszystko jest w porządku .kazał na 2 tygodni odstawić krople do oczu atropię(bo to może przez krople mam problemy z reakcją na światło), ktore mam zlecone przyjmować- powiedziałam mu ż już raz odstawiłam na 4 dni bo polecił mi inny okulista.wiec nie wiem czy odstawienie na 2 tyg.według neurologa pomoże ,zwłaszcza ze okulista mowił, aby z atropinną ostrożnie postępować.

na początku tylko przestałam widzieć, problemy z patrzeniem zdrowym okiem na mocne światło , potem pojawiło się dretwienię głowy, skroni części ust- okropne-wszystkie badania w porządku.jeszcze inny neurolog u którego byłam podał mi zastrzyki i przeszło dretwienie(ale dlaczego ta działa niewidzace oko na zdrowe nie powiedziała) ,ale po paru dniach wróciło w lekkiej postaci i neurolog dał mi tabletki, a gdy zapytałam  co bedzie gdy po tabletkach nie przestanie powiedziałże trzeba bedzie tak zrobić jak mówi profesor (czyli usunąć oko).wiec sie przeraziłam poszłam do mającego lepsze opinieprofesora

okulista inny u którego byłam mówił że epiproteze nakładasię na malające ale zdrowe oko- mnimo ze moje nie jest jeszcze małe ale nie uznał jechyba  za zdrowe.

próbuje, ale trudno mi się wziąźć w garść zwłaszcza gdy w bardzo jasnym świetle wytężam wzrok bo nie nie jestem w stanie patrzeć i i nie mogę nic powiedziec bo twarz też mam wtedy naprężoną

 

 

Problem z dobrym widzeniem

obecnie mam mniejsze kłopoty z patrzeniem na światło  ale  pojawiła się jaskra .Profesor u którego byłam na konsultacji  najpierw mówił o operacji jaskry ale wyznaczył jeszcze kolejną wizytę .Teraz okazało się że mam odczyn zapalny. Zlecił leki przeciw zapalne. Gdy mówie że oko mnie pobolewa to to każe mi usunąć Powiedział, że najpierw trzeba zrobic opearację  zaćmy to może i jaskra zniknie , jak oko będzie dalej boleć to trzeba usunąć.

Na razie w czwartek jadę na kontrole czy zniknął mi stan zapalny.Od tych kropli na jaskre i stan zapalny  mam obolałe oko. A od jakiegoś czasu gdy chce czytać oko niewidzące zaczyna pobolewać, zachodzić łzami ,ale łzy nie lecą.

Cały czas mi oko niewidzące dokucza i ciągle się zastanawiam czy go nie usuną  czy się tak męczyć z nim .Nie potrafie myslec o niczym innym .Jeszcze jestem na urlopie zdrowotnym a czas leci.