MENU

Forum - czesc..:)

czesc..:)

czesc..:)

Witam wszystkich!

Nazywam sie Magda zalogowalam sie na waszym forum chodz mam dwoje oczu chodzi tu o mojego chlopaka ktory mial wypadek 15.03.2008r. Na impreze u mnie petarda uderzyla go w oko i wybuchla lekarze robili co mogli i udalo  sie odratowac  galke ale i tak pekla podczas wybuch i wzroku nie udalo im sie przywrocic. Po miesiacu stwierdzili ze jednak galka idzie do zaniku. Wiec wczoraj pojechailismy do Katowic do prof. Jaworskiego i dal nam 2 wyjscia albo na ta galke zalozyc epiproteze i zobaczyc jak rogówka to przyjmie(poniewaz nie zostala naruszona i obawia sie bolu) lub usunac galke i wlozyc dokladnie nie pamietam jak to sie nazywac ale podobno jak on to wsadzi to to pecznieje i wypelnia oczodol i na to dopiero zaklada sie epiprotere i to wszystko ma byc ruchome w 4 kierunkach.Nie wiem co wybrac mam podjechac w poniedzialek na konwiktorska aby zobaczyc jak wyglada ta epiproteze i jak on sie w tym czuje ale z  tego co czytalam tutaj jest ona wyjmowana i codziennie trzeba ja czyscic a tamta jak mu zaloza po operacji podobno nie bedzie trzeba wyjmowac i bedzie ona na stale.Kuba bardzo sie tym przejmuje bo chce zyc normalnie i uwaza ze gdy bedzie posiadal taka epiproteze na wlasne oko bedzie ciagle jak kaleka.Tlumacze mu ze tak nie bedzie ale wy sami wiecie jaka to jest tragedia. Mam prosbe czy mozecie mi dokladniej powedziec jak to jest jak wy sie czuliscie i jak to wszystki wyglada z sama epiproteza albo po operacji. 

czesc..:)

Witaj.To co ma wypelnic oczodol to IMPLANT na niego naklada sie epiproteze(nakladka odwzorowująca oko) ktora tez trzeba wyciagac do mycia.Zastanowailabym sie nad epi na oko,trzeba probowac,usuniecie oka byloby dla mnie ostatecznością.

Jak sie czuje po operacji to możesz poczytać."Trudności i komplikacje"(wszczepienie implantu)

Usuniecie oka Ci ktorzy to przeszli wiedza jak to jest.Nie zycze nikomuMarszcz� brew

Re: czesc..:)


Madzia155:

Kuba bardzo sie tym przejmuje bo chce zyc normalnie i uwaza ze gdy bedzie posiadal taka epiproteze na wlasne oko bedzie ciagle jak kaleka.

Mam znajomego, który również w wyniku wybuchu petardy stracił wzrok w oku - on ma właśnie nałożoną epiprotezę na swoje oko i dalej żyje normalnie - można powiedzieć, że tak jak przed wypadkiem. To co sie stało z pewnością jest dla was trudne, ale w obu sytuacjach (zarówno decydując się na usunięcie gałki ocznej jak i pozostawiając ją) można żyć nadal i nie czuć się kaleką. Na pewno trzeba skonsultować z okulistami (najlepiej nie tylko z jednym), które rozwiązanie w tej sytuacji jest optymalne.

Mam prosbe czy mozecie mi dokladniej powedziec jak to jest jak wy sie czuliscie i jak to wszystki wyglada z sama epiproteza albo po operacji.


Ja osobiście po operacji czułem się dobrze, ale to indywidualna kwestia, moja sytuacja była o tyle inna, że nie widziałem na oko już wiele lat. Ważne było dla mnie poczucie, że byłem w dobrych rękach i że wszystko poszło dobrze. Jeśli wszystko przebiegnie bez problemów to potem żyje się normalnie i mało kto coś zauważy.

 

 

czesc..:)

My bylismy u doktora D.Kecika na ul.oczki on stwierdzil ze oczym kolwiek mozna myslec dopiero za 6miesiecy , ale jakos nie wierze mu jego podejscieod poczatku jest strasznie dzwne obchodzi sie z pacjetami bardzo nie miilo gdy Kuba byl po operacji w szpitalu w 2 dobie kiedy jeszcze ciezko bylo w to wszystko uwierzyc przyszedl z grupa studentow zdjol opatrunek i mowie "teraz sobie popatrzcie" no potraktowal go jak malpke w zoo.Gdy poszlam z nim porozmawaic ze moze jakos tak by nas ktos uprzedzil a nie budza go zeby sobie poogladac a on stwierdzi ze jak mi nie pasuje to trzeba bylo sobie inny szpital wybrac(myslam ze go walne kto mysla o tym gdzie jechac jk sie krew lala i wszyscy tylko mysleli zeby trafic do szpitala). Wiec jakos nie wierze mu. A jak rozmawialam z innymi okulistami to wszyscy polecali dr.Jaworskiego ktory jest w tym najlepszy. Ale decyzja nalezy do Kuby ja go moge tylko wspierac ale to jego decyzja