MENU

Forum - kliunika 2000

kliunika 2000

kliunika 2000

witam serdecznie, dawno nie pisałam ale mam pytanko, zdecydowałam się na wizytę konsultacyjną w klinice 2000 w Katowicach, wyznaczyli mi terminy u dr Mariusza Fronczka, czy ktoś wie czy to dobry specjalista? zastanawiam  się jeszcze nad dr Jaworskim. bardzo proszę o szybką odpowiedz, dzięki wielkie.

kliunika 2000

Polecam Jaworskiego:-)

kliunika 2000

Magda jak będziesz na forum to odezwij się.Miałam taki sam kłopot jak Ty,dokładnie taki sam z białą źrenicą.Może bede mogła Ci coś doradzić,chciała bym wiedziec jak sie u Ciebie rozwija sytuacja z zabiegiem,a może już miałaś????                    

Re: kliunika 2000


Gelka28:
Magda jak będziesz na forum to odezwij się.Miałam taki sam kłopot jak Ty,dokładnie taki sam z białą źrenicą.Może bede mogła Ci coś doradzić,chciała bym wiedziec jak sie u Ciebie rozwija sytuacja z zabiegiem,a może już miałaś????                    

Witam!

 

Ja też mam taki problem,możesz mi napisać jak sobie z nim poradziłaś?

Pozdrawiam,

 

kliunika 2000

Witam helena:) Jak pewnie już przeczytałaś,mam zaćmę wrodzoną,do tego miałam białą źrenicę i też wiele lat sądziłam,że nic się z tym nie da zrobić.Najpierw szukałam pomocy w Katowicach na Ceglanej,przeleżałam w szpitalu 5 dni,bo mieli mi zrobić zabieg,ale w końcu zrezygnowali,ponieważ nie chcieli się tego podjąć.Szukałam dalej i trafiłam na świetnego specialistę,który przyjmował w Bielsku-Białej prywatnie a swoją prywatną klinikę ma w Katowicach.Po konsultacji z nim okazało się,że zabiegu się podejmie i doradził mi,abym złożyła podanie do Małopolskiej Kasy Chorych (w tedy,bo to było w 2001 roku,a Małopolska to mój region) o sfinansowanie tego zabiegu.Udałam sie do okulistki,wcale nie takiej ,która znała moją chorobę a taką u której byłam pierwszy raz.Napisała mi po prostu prawde w dokumentach,że nikt się nie chce podjąć tego zabiegu tylko pan doktor W.Złożyłam papiery do MKCH i dostałam odpowiedż pozytywną w bardzo szybkim czasie.I potem tylko kontakt z doktorem w sprawie terminu.Zabieg sie odbył,w szpitalu byłam dwa dni.Miałam na znieczuleniu miejscowym,z dodatkiem GŁUPIEGO JASIAśmiech i wszystko odbyło się bezboleśnie.Potem tylko jest duża wrażliwość na światło i to troche męczy i trzeba się pilnować,chodzić w koularach przeciwsłonecznych.Przynajmniej u mnie tak było,ale jak już się zagoiło to wróciło do normy.nie widzę na to oko oczywiście,ale też nikt nie mówił,że będe widziała,nawet nie miałam nadzieji-tylko sam fakt,że już nie będzie widać,że lepiej się czuję,że nie będzie już tych okropnych spojrzeń...Nie wiem skąd jesteś,ale gdybyś chciała wiedzieć więcej to pisz na moje gg także,które mam w profilu.Naprawde warto próbować,choć wiem,że nie zawsze łatwo...