MENU

Forum - Jednoroczna od zawsze

Jednoroczna od zawsze

Jednoroczna od zawsze

Witam Wszystkich,

Jednooczną jestem od zawsze, jest to dla mnie tak naturalna sytuacja, iż niepodejrzewałem, że może istnieć portal dedykowany jednoocznym,

Trafiłam tu wczoraj przez przypadek, przejrzłam całe forum, dało mi to trochę do myślenia i postanowiłam dołączyć.

Jeśli mogę komuś wv czymkolwiek pomuc jestem do dyspozycji

Pozdrawiam aldona 

Jednoroczna od zawsze

Hejka,

Też jestem tu nowa. Jakiś czas temu napotkałam się na tą stronę, nie myślałam, że będzie dotyczyć również mnie - do niedawna.  Od dzieciństwa miałam wysoką krótkowzroczność na prawe oko. Wada się powiększała, natomiast lewe oko - bez zmian - w pełni sprawne. Niestety w dzieciństwie nie było u mnie możliwości finansowych leczyć prawe oko, raz udało się zakupić okulary, które po jakimś czasie zostały mi rozbite. Później tylko czas uciekał, wada się powiększyła aż do dziś - mam 21 lat. Człowiek zaczął sam myśleć o sobie i o siebie dbać. Postanowiłam w końcu wybrać się do okulisty. Oczywiście okulistka u mnie w mieście powiedziała, że z moją wadą nic się nie da już zrobić. Ani okulary, ani soczewki nie pomogą bo wada jest zbyt duża na jedno oko. Nigdy nie dowiedziałam się co mi dokładnie jest, otrzymywałam tylko takie odpowiedzi, także do dziś nie wiem jak to nazwać haha :-D  Wybrałam się do kliniki prywatnej w Krakowie. Chciałam dowiedzieć się czy jaki kolwiek zabieg może mi pomóc, również interesowało mnie co powie lekarz o tym. Umówiona jestem na zabieg za tydzień.  Zabieg nazywa się femtolasik. Niestety zabieg dużo mi nie pomoże. Otrzymalam informację od lekarza że wzrok poprawi się o minimalne 0,(..), lecz co do komfortu, będzie mi lżej. Oko nie będzie mi tak uciekać ( przy tej wadzie to normalne), nie będę odczuwać takich bólów głowy, migren. Zdecydowałam  się na zabieg, ponieważ myślę że lepsze to niż nic. Podobno moja wada jest wrodzona. (?) Od razu na myśl mi przyszło "Przecież nikt u mnie nie ma wady wzroku !", lekarz stwierdził że to wada nawet "po przodkach". Niech będzie :-) zawsze to jakieś wytłumaczenie :-D Interesowało mnie również czy gdybym oko leczyła w dzieciństwie, czy wada nie powiększyła by się do tego stopnia, na logike biorąc uważałam że tak, na pewno nie była by aż tak duża.  Co się okazało, lekarz powiedział że nic by to nie dało, a jak by dało to minimalnie - kilka diotrpii. Wada i tak by się powiększyła.
Cóż.. za tydzien zabieg, zobaczymy . Może dowiem się czegoś konkretnego.

Jednoroczna od zawsze

Jak już będziesz po operacji i mogła tu coś napisać to załóż o tym swój temat i daj tu link do n niego. Trzymamy kciuki :) Większość nas tu trafia gdy coś się dzieje ale tylko część przypadkiem...

Re: Jednoroczna od zawsze