Słabe lewe oko od urodzenia

Witam!

 

Odkąd pamiętam (prawdopodobnie od urodzenia) moje lewe oko jest silnie dysfunkcyjne - nie chodzi tutaj o typowy słaby wzrok (wiem jak to wygląda bo w prawym oku mam wadę -1), chodzi o coś jakby "kabel nie stykał", dawno temu okulista mówił mamie że mam chyba uszkodzony nerw. Może opiszę wam jak widze przez lewe oko - cały czas jest tam obraz jak gdybyście naciskali przez zamknięte powieki na oczy, a potem puścili i próbowali patrzeć - obraz jest pomieszany z czernią, masz wrażenie że nie widzisz wszystkiego wokoło, nie ma szczegółów dopóki nie spojrzę w dane miejsce, brakuje spójności. Co ciekawe punktowo widzę dobrze (np. patrzac na znaki lub coś daleko szybciej rozpoznam to lewym niż prawym okiem), natomiast otoczenie obraz (np przy czytaniu) jest właśnie mieszane z czernią. Powoduje to że wszelkie czynności są o wiele trudniejsze, np gdy piszę tylko patrząc lewym okiem to wyjeżdżam poza kratki, gdy jadąc autem zamykam prawe oko to też tracę kontrolę co się dzieje. Przykład - z duzej odległości patrzę na znak drogowy KRAKÓW - prawym okiem widze nieco rozmazany wyraz, ale widzę go cały, muszę podjeść bliżej aby przeczytać, natomiast lewym widzę samo KR, dookoła jest czarno albo kolory się mieszają, i muszę powoli jechać w prawo aby przeczytać całą nazwę miasta.

 

 Wszelkie testy na widzenie zdawałem (bo tak jak mówię, punktowo widzę bez problemu, gorzej gdy mam przeczytać jakiś wyraz), a przecież okulista sprawdza tylko czy widzę z odległości iluśtam metrów. No i nie przyznawałem się że nie widzę, bo przecież było mi to potrzebne do pracy i prawa jazdy. Prawym okiem widzę zupełnie normalnie, uprawiam sport, jeżdżę autem, na nartach i w niczym to nie przeszkadza. 

 Mam 26 lat. Czy praca przy komputerze i ogólne obciążenie prawego oka z racji tego że lewe działa bardzo słabo może w przyszłości spowodować jakieś uszkodzenia, choroby w prawym oku? Mój mózg w pełni porzucił lewe oko i "działam" tylko na prawym - mam prawo jazdy, skończyłem studia i chodzę normalnie do pracy. I czy przysługuje mi jakakolwiek renta albo grupa inwalidzka? 

 

Pozdrawiam

Kamil