MENU

Forum - Toksokaroza

Toksokaroza

Toksokaroza

              Czesc wszystkim...:P   Mam na imie Agnieszka i od jakiesgos 5 roku zycia(teraz mam 18) jestem jednooczna przez moja chorobe...tzn toksokaroze.

          Jest to choroba odzwierzeca od kotow lub psow. Ja zarazilam sie sie pasozytami tej choroby* w przedszkolu bawiac sie w piaskownicy gdzie byly odchody zarazonych zwierzat(najprawdopodobniej kotow) i ja w sumie nie wiem tak jak Wy wszyscy* jak to jest widziec obojgiem oczu... Moze jak bylam malutka to widzialam ale tego nie pamietam.

           W kazdym badz razie choroba ta moze zaatakowac watrobe pozniej ukl. oddechowy(świsty i cieżkie oddychani) nastepnie nerwowy(skutek:padaczka) a na koncu dociera do oka(zawsze tylko jednego mozliwe roznice sa tylko w zniszczeniach) No ale cos mnie trafila ostatnia faza albowiem mam guza w oku przez ktorego nie widze lecze sie w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie(jestem z Zielonej Góry) ale lepiej tam jezdzic na kontrole niz zyc w strachu prawda czy nic sie nie powieksza czy choraba nie pojdzie dalej...

     Moj tata staral sie dla mnie o stopien niepelnosprawnosci ale nie dostalam go... teraz tylko sie boje co bedzie jak taty nie bedzie bo tylko on mnie tak rozumie i wspiera w trudnych chwilach...nie wiem co bym sama z ta choraba zrobila gdy mi go zabraknie:(((nie znam mojej prawdziwej mamy ale zyje z zastepcza)  pozdrawiam Wszystkich goraca i sle buziaczki:***

Toksokaroza

Współczuje choroby, czytałam o niej na https://www.stolicazdrowia.pl/943/toksokaroza-przyczyny-objawy-leczenie-diagnoza/

ale z tego co tam jest napisane leczenie jest dosyć proste? to jak to do końca jest?