MENU

Forum - Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

Witam,

Od 2011r. Mam problemy z wzrokiem , przeszłam zapalenie twardowki i nadtwardowki oka prawego oraz podwójne zapalenie pozagalkowe nerwu wzrokowego czego skutkiem rok temu była trwała utrata wzroku na oko prawe bez możliwości poprawy. Ponieważ jestem w klasie maturalnej mam kontakt z poradnia psychologiczno-pedagogiczna w której doradzono mi abym złożyła papiery o stopień niepelnosprawnosci. Dlatego mam pytanie czy jest możliwość ze przysługuje mi takie coś? Czy jest sens składania papierów? 

Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

Oczywiście,  że tak! Tym bardziej nie widzisz na jedno oko! Jeśli Ci odrzuca todo sądu najlepiej,  większość spraw wtedy jest wygrywanych. Nie poddawaj się jeśli wiesz,  że to Ci się należy. 

Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

Nie wciskajcie ludziom kitów. Moja córka od urodzenia jest jednooczna i w wieku 4 lat otrzymała orzeczenie o niepełnosprawności. W wieku 16 lat córka została "cudownie uleczona" przez komisję lekarską i odebrano jej wszelkie przysługujące jej udogodnienia, łącznie z przysługującym jej sprzętem rehabilitacyjnym - w tym przypadku okulary lub szkła kontaktowe (wada na oku widzącym -7).

Od dwóch lat walczymy z komisjami i sądami. W chwili obecnej mamy pozytywny wyrok Sądu Administracyjnego, że odebranie orzeczenia o niepełnosprawności jest niezgodne z przepisami.

Na dzień dzisiejszy córka jest po badaniu przez biegłego okulistę i czekamy na kolejną rozprawę sądową. Wg lekarzy orzeczników jednooczni są pełnosprawni chyba że pole widzenia ma mniej niż 30 stopni na oku zdrowym. 

Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

Dlaczego uważasz, że wciskamy kity? Przecież napisałem,że warto się odwoływać i toczyć walkę w sądzie. Sam napisałeś,W chwili obecnej mamy pozytywny wyrok Sądu Administracyjnego, że odebranie orzeczenia o niepełnosprawności jest niezgodne z przepisamiWiem, że to jest na skraju załamania i człowiek ma dość. Sam walczyłem z ZUS-em, aż mi się udało. To wszystko zależy na jakiego lekarza trafisz. 

Ja w wieku 16 lat dostałem orzeczenie z drugą grupą umiarkowany z symplem 03L 04O 

 

 

Re: Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

Pan pisze coś takiego: "Wg lekarzy orzeczników jednooczni są pełnosprawni chyba że pole widzenia ma mniej niż 30 stopni na oku zdrowym. " 

Nie bardzo rozumiem, jestem jednowzrokowcem i w trakcie ubiegania się o orzeczenie, ale nie słyszałam o czymś takim, jak pan pisze. Jest dokładnie odwrotnie niż pan pisze, przepis prawny wg skali Snellena, ja ten przepis prawny spełniam z moją wadą wzroku, ale też nie mam żadnego stopnia niepełnosprawności, bo na badaniach, które miałam dotychczas nikt tego nawet nie badał. Straszne...

artur39:

Nie wciskajcie ludziom kitów. Moja córka od urodzenia jest jednooczna i w wieku 4 lat otrzymała orzeczenie o niepełnosprawności. W wieku 16 lat córka została "cudownie uleczona" przez komisję lekarską i odebrano jej wszelkie przysługujące jej udogodnienia, łącznie z przysługującym jej sprzętem rehabilitacyjnym - w tym przypadku okulary lub szkła kontaktowe (wada na oku widzącym -7).

Od dwóch lat walczymy z komisjami i sądami. W chwili obecnej mamy pozytywny wyrok Sądu Administracyjnego, że odebranie orzeczenia o niepełnosprawności jest niezgodne z przepisami.

Na dzień dzisiejszy córka jest po badaniu przez biegłego okulistę i czekamy na kolejną rozprawę sądową. Wg lekarzy orzeczników jednooczni są pełnosprawni chyba że pole widzenia ma mniej niż 30 stopni na oku zdrowym. 

 

 

Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

mam grupę inwalidzką od bardzo wielu lat. Nigdy mi się do niczego nie przydała. Kiedy powiedziałem w pracy, że mam takie zaświadczenie, stwierdzono, że nie mają stanowiska dla osoby niepełnosprawnej. Generalnie żyję normalnie i wszystko jest OK :)

Grupa inealidzka-czy warto o to walczyc?

Ja nadal nie mam przyznanego żadnego stopnia niepełnosprawności, mimo że wniosek w PCPR w Świdniku właśnie z powodu tej wady wzroku złożyłam ponad rok temu, 16 lipca 2015 i od tamtej pory sprawa się toczy, od listopada już w Sądzie Pracy w Lublinie, w ten czwartek rozprawa w końcu, ale chyba to nie będzie koniec...

Wczoraj (19.12.2017)  miałam kolejne posiedzenie sądu i to chyba dalej będzie, po Sądzie Rejonowym jest Okręgowy chyba, tak? Może ktoś miał tak samo jak ja?

Jest ktoś w Polsce z moją chorobą wzroku w ogóle? Jestem jednooczna od urodzenia (wada genetyczna wrodzona). 

Mój tel. 780 134 217

Mój email: j.wilgocka@gmail.com

albo: zuzka_20@wp.pl