Egzenteracja oczodołu, proszę o pomoc dla taty

Witam wszystkich!

Mój tata jest drugą dobę po egzenteracji oczodołu. Górna powieka musiała zostać usunięta z powodu raka płaskonabłonkowego. Został pobrany kawałek skóry z czoła, przeniesiona niżej brew aby całkowicie zaszyć wszystko. Oczodół został wypełniony mięśniem. 

Czy jest tu ktoś kto miał wykonywany podobny zabieg? Co sugerujecie jeśli chodzi o epiprotezę? Ponoć w Bydgoszczy są wykonywane przytwierdzane do części kostnej. Czy możecie podpowiedzieć jak spróbować może załatwić okulary z protezą oka? Zaznaczę, że tata ma też wadę wzroku na drugim oku. Czy lepiej narazie skupić się na opasce zasłaniającej? Dopóki zakończy się radioterapia minie parę miesięcy więc chciałabym tacie pomóc z innym rozwiązaniem na ten trudny czas. 

Co więcej.. Czy szukaliście pomocy u psychologa? Widzę że stan taty jest cięższy niż myślałam.. Jest bardzo słaby psychicznie, wrażliwy i jest totalnie załamany. Do tej pory był bardzo aktywnym człowiekiem i totalnie sobie nie radzi w tej sytuacji. Zaczęły mu się tak drżeć ręce że nawet ciężko utrzymać mu kubek z herbatą. W przyszłym tygodniu mamy wizytę kontrolną w szpitalu więc podpytam o to, ale może ktoś z Was też borykał się z podobnymi skutkami? 

Chciałabym też podpytać czy z racji, że zaraz przechodzi na emeryturę, należą mu się może jakieś dodatkowe środki, o które może się starać ? 

Będę bardzo wdzięczna za wsparcie. To dla nas bardzo trudny czas.. Sami najlepiej rozumiecie.  Chciałabym ułatwić mu go najlepiej i najszybciej jak to możliwe. 

Jeśli ktoś chciałby podpowiedzieć mi w odpowiedzi na któreś z powyższych pytań, będę naprawdę bardzo bardzo wdzięczna. 

Trzymajcie się ciepło.