Dziś mój pierwszy mandat za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym:(

tak się rozpędziłam, że nie zauważyłam ani fotoradaru ani tego, że na budziku mam 90km/h. Fotoradar był w takim miejscu ustawiony, że praktycznie nie było możliwości go zobaczyć. Nie jest on stały więc nie mogłam o nim wiedzieć. Panowie policjanci byli świetnie ukryci za krzakami w radiowozie. Zrobili mi zdjęcie i pewnie przyjdzie mi rachuneczek do domu w wysokości 400zł i punkty. Jestem załamana, a dzień zapowiadał się tak pięknie, jechałam na basen...

Przestrzegam przed nadmierną prędkością:(

Pozdrowienia dla wszystkich forumowiczów:)

Irku, czyli jeżeli mam - 1,5 dioptrii to mogę nie przejść pozytywnie badania?

Witam Irku Czy jezeli mam  -2 i nie widzę na drugie oko, bo straciłam je wieku 6  lat, ponieważ miałam guza nerwu wzrokowego to mogę startować na prawa jazdy?. Bez problemowo jeżdże na rowerze.

Pozdrawiam

 

Zasadniczo nie ma większych problemów z prowadzeniem samochodu - miałem w karierze dwie niegroźne stłuczki - ale nie miały one nic wspólnego z niewidzeniem na jedno oko. Główny problem  to mniejszy kat widzenia - jako, że nie mam lewego oka zawsze przy zmianie pasa na lewy, oprócz sprawdzenia w lusterku, wykonuje szybki obrót głową  w lewo - aby sprawdzić czy nie jedzie nikt obok, czego nie zobaczę w lusterku ani kątem oka jak pełnosprawne wzrokowo osoby.

anitka! wklejam ci to, co napisalam w watku powitania:

"dzis udalo mi sie zrobic badania do pracy z pominieciem wizyty u okulisty ;))))

uffff, kamien z serca...

na szczescie pracodawca niekompletnie wypisal mi skierowanie i moglam sciemnic lekarzowi, ze bede pracowac prawie bez komputera.

moze jestem przewrazliwiona, ale wolalam przemilczec kwestie oka, skoro lekarz orzecznik nie zauwazyl ;)

mam papier, ze moge pracowac na swoim stanowisku i ciesze sie jak dziecko!!!"

nie nastawiaj sie negatywnie!! moze sie uda, musi sie udac!! ja bylam przygotowana na rozne opcje rozwoju sytuacji:

1. przerobilam w starej recepcie na okulary sprzed wypadku date z 2003 na 2008. pomyslalam, ze moze jak okuliscie wyjade od razu z wartosciami szkiel to mnie nie bedzie badal ;)

2. cyferki na tablicach starego typu znam na pamiec-bede klamac, ze czytam....gorzej, jak by mnie zaczal ogladac przy tych wszystkich urzadzeniach-to by nie przeszlo na bank ;) 

3. jesli okulista uslyszy, ze nie widze i stwierdzi, ze sie nie kwalifikuje do tej pracy to podziekuje za wizyte i pojde do innego osrodka swiadczacego uslugi z zakresu medycyny pracy, a wczesniej udam sie po zaswiadczenie z przychodni okulistycznej, gdzie sie lecze. profesor powiedzial mi, ze mam zyc normalnie, nie musze szczegolnie oszczedzac oka, byle nie siedziec przed kompem nie odrywajac od niego wzroku(kazal unikac tez zadymionych pomieszczen). skoro moj lekarz mnie zna to chyba wie lepiej, co dla mnie dobre i wskazane, a nie jakis okulista medycyny pracy...

ale udalo sie bez konfrontacji z okulista to przejsc. pani w rejestracji zapytala, czy bede pracowac wiecej niz 4h przy komputerze. alez skad!! ;) dzieki temu poszlam od razu do lekarza orzecznika.

kombinuj!!! i pamietaj, niektorzy lekarze to tez ludzie ;) przejawiaja pewna wrazliwosc(choc rzadko). nakresl swoja historie w dosc lagodnym tonie i powiedz, jak bardzo praca jest dla ciebie wazna, BO JEST WAZNA-poza kasa daje satysfakcje i motywacje do zycia, gdy inne jego aspekty kuleja.

trzymam kciuki w twojej sprawie!!!

powodzenia!! nie daj sie byle jakiemu lekarzowi medycyny pracy ;)

Prawko mam od 8 lat - na początku dali mi na 5 lat a później BEZTERMINOWO :))) nigdy nie miałam żadnej stłuczki a na zakręcie w lewo( nie widzę z lewej strony) wystarczy wychylić się żeby słupek nie zasłaniał widoczności i już. A co do badań lekarskich - pracuję przy komputerze  cały dzień na badaniach lekarz wpisuje mi że nie mogę więcej niż 4 godziny dziennie na okres 3 lata- ale kto mnie sprawdzi ile siedzę - oka nie mam już 16 lat i na drugie widzę doskonale pomimo pracy przy kompie od 10 lat!!!

Cześć! Prawko mam od 1983 roku (bezterminowe). W ciągu ostatnich 12-tu miesięcy przejechałem ok. 70.000 km (dojeżdzam do miejsca pracy 2 x 65 km). Miałem tylko 7-mio dniowa przerwę w prowadzeniu samochodu (operacja w maju tego roku). Musiałem i muszę dojeżdzać - więc obecnie jeżdzę ostrożniej. W zasadzie nie odczuwam zbyt dużej różnicy kiedyś do teraz. Myślę, że to kwestia nastawienia psychicznego. Trzeba się przyzwyczaić, że szyja też musi pracować i dawać mozliwość wiekszego zakresu widzenia  dla oka. A tak naprawdę trzeba nie zapominać, że do jeżdzenia oprócz oczu przydaje się głównie głowa!!!! 

aha i Ty mnie oszukałeś xP  albo po prostu jest tu jakaś niezgodność;)

bo na górze  gdzies było napisane,żę muszę mieć 21 i nie wiem już kompletnie czy mogę mieć 18 i iść czy czekać do 21:/ jaki to kawał czasu:(

 heh,chyba najlpeij będzie zapytać lekarza.

Witam:)

Kasiu ja w wakacje poszedłem na prawko i powiem ci, że ogólnie przyjęte jest, że osoby jednooczne idą na prawko od 21 lat, ale w praktyce wygląda to zupełnie inaczej:)

Najlepiej rozejrzyj sie w swoim mieście po wszystkich Kursach i powypytuj o lekarzy. Ja tak właśnie zrobiłem, lekarz się nawet na mnie nie spojrzał tylko zadawał pytania i wypełniał Kartkę:)

Jak gdzieś ci nie dadzą to się nie załamuj tylko idź do następnego:)

Pozdrawiam:)

Witam.

Kasiu skoro chcesz iść juz na prawko to nie ma co czekać. Nigdzie nie jest napisane że musisz mieć ukończone 21 lat, to jakiś wymysł.

Żeby pójść na kurs trzeba miec ukończone 18 lat lub 3 miesiące przed ukończeniem 18 lat za zgodą rodziców lub opiekunów i zaświadczenie od lekarza o braku przeciwwskazań. Jesli spełniasz te warunki to zapisuj się na kurs i nie ma na co czekać.

Pozdrawiam

Hejka , a ja nie miałam wogóle probemów ani z okuistą ani  z prawkiem.

Moja kuzynka też widzi tylko na jedno oko (choć ma ich 2) i ma już prawko od ładnych paru lat - dlatego nawet nie pomyślałam że może być inaczej.

Na kurs chodziłam 2 razy - za pierwszym razem byłam chyba za młoda i bałam się trochę tego "naszego"ograniczonego pola widzenia.  

Na kursie nr. 2 instruktor był bardzo ze mnie zadowolony ale nie jako z osoby 'jednoocznej" ale jako prawie najlepszej kursantki. Na egzamin zapisał mnie w pierszej kolejności... i mószę wam powiedzieć , że zdałam za PIERWSZYM RAZEM (co nawet dla dwuocznych nie jest  takie proste).

Zdaję sobie jednak z moich ograniczeń i staram się być bardzo ostrożna oraz jedźić tylko jak jest widno.

Wprowadzacie ludzi w blad swoimi wypowiedziami (niektorymi)

Przede wszystkim nalezy rozgraniczyc kategorie B na dwie pod kategorie

B1 -kategoria na samochody o masie wlasnej do 650 kg, aby o nie sie ubiegac nalezy miec 16 lat

B- kategoria na samochody o masie do 3,5 tony, aby sie o nie ubiegac nalezy miec skonczone 18 lat (czyt. w dniu podejscia do egzaminu nalezy miec ukonczone 18 lat-moze to byc dzien 18. urodzin). Ze wzgledu na czas trwania szkolenia dopuszcza sie kursantow 3 miesiace przed ukonczeniem 18 lat.

Nastepna rzecz: zaden lekarz medycyny pracy nie zezwoli na wykonywanie zawodu kierowcy dla osoby jednoocznej, co jest przez to pojmowane- nie mozna czerpac korzysci z prowadzenia samochodu, czyli przewozic ludzi, towar. Jako przedstawiciel handlowy, badz tez inny pracownik mozna korzystac ze sluzbowego auta, o ile wlasciciel sobie tego nie zastrzeze. 

Co do 21 lat, bo o tym bylo wspominane, to przez okulistow wiek 21 lat jest wiekiem do ktorego ksztaltuje sie wzrok, wiec zdrowe oko moze oslabnac, a tym samym nalezy sie zglosic do lekarza specjalisty, ktory takowe zezwolenie ma (znam z doswiadczenia. robilem w 2004 roku prawko, mialem na 3 lata, i ten sam lekarz- z 2004 r- nie mial uprawnien, bowiem zmienily sie przepisy) i musialem sie zglosic do innego lekarza.

 Natomiast, jesli osiagniemy 21 lat i udokumentujemy odpowiednimi papierami o tym, ze oko widzace ma ta sama wade od momentu ostatniego wydania prawa jazdy to mozemy sie starac o wydanie prawa jazdy bezterminowego- taka informacje uzyskalem od lekarza.

Co do szkol jazdy, to sa rozne, przerozniaste, najlepiej jest sie udac tam gdzie posiadaja odpowiednia wiedze co do wydawania dokumentu, badz tez tam gdzie przed nami osoba jednooczna robila juz prawko i szkola zna sposob postepowania. Ja gdzie robilem prawko, to wlasciciel szkoly, a jednoczesnie instruktor przeprowadzil rozmowe z moimi rodzicami na temat oka, powiedzial ze powinienem po prostu bardziej pracowac glowa i ostroznie jezdzic, bo wiekszych zastrzezen w sumie nie mial.

A jako pocieszenie powiem, ze jako osoba jednooczna zdalem za 1 razem, wiec tez mozemy zostac kierowcami. Mieszkam w warm-maz., a jak wiadomo tutaj ciezko jest zdac egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem nawet i dla osob obuocznych ;)

Dodatkowo nalezy pamietac, ze zapisujac sie na kurs prawka instrukr(ka) nie nauczy nas jezdzic perfekcyjnie, bowiem ich zadaniem jest przygotowanie nas  tylko do zdania egzaminu, natomiast jezdzic nauczymy sie sami, zdobywajac doswiadczenie

Ciekawe czy są ulgi rejestrując samochód na siebie majac umiarkowany stopień ?jak ktoś wie to niech napisze

Ale sama rejestracja samochodu nie jest aż tak strasznie droga, tymbardziej że samochód rejestrujesz raz. No chyba że Ci się miejsce na stemple skończy z przeglądu to muszisz ponownie zapłacić za wymianę dowodu.

Pewnie chodzi Ci o ulgi w opłacie ubezpieczenia za samochód. Kiedyś pewna firma zaoferowała ulge dla osób niepełnosprawnych, ale w pakiecie tyle nawymyślali, że jak Pani zaczęła liczyć ubezpieczenie to okazało się że ze znizką było drożej niż ubepieczenie dla bez żadnych ulg.

Co do inych się nie wypowiadam, trzeba pytać u źródła a moja firma w której mam ubezpieczony żadnych ulg nie oferuje. Mam żniżke ale to z racji stażu posiadania samochodu jak wiele osób.

Nie wiem czy to już gdzieś było, ale mam pytanie, to prawda ze jest dofinansowanie 80% na prawo jazdy od pfronu chyba, korzystał ktoś z was z tego i moglby napisac cos o tym?

Witaj , niestety wzrokowcy nie dostaną dofinansowania , chyba że ktoś ma niepełnosprawność wzrokową i ruchową , cytat ze strony PFRON:

Adresatami pomocy w uzyskaniu prawa jazdy kat. „B” są pełnoletnie osoby niepełnosprawne w wieku aktywności zawodowej, posiadające ważne orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności albo orzeczenie równoważne, wydane z powodu dysfunkcji narządu ruchu (obejmującej co najmniej jedną kończynę dolną lub wrodzony brak albo amputacje obu kończyn górnych - co najmniej w obrębie przedramienia).

Z zainteresowaniem zapoznałem się z Waszymi problemami dotyczącymi  uzyskania prawa jazdy.. Niestety  aktualnie obowiązujące przepisy - są, jakie są a jak powiedział "znajomy" –prokurator- "z prawem się nie dyskutuje. Dlatego przypomnę  ; jednooczny może otrzymać prawo jazdy kategorii B,  B1, B+E i T pod   następującymi   warunkami:

  a) ostrość wzroku  oka lepiej widzącego wynosi nie mniej niż  0,8 bez      korekcji,

  b) od powstania jednooczności  upłynęło co najmniej 12  miesięcy i badany ukończył 20 lat, z tym że należy określi termin  ponownego badania  lekarskiego.

Zawsze istnieje możliwość wystąpienia o ponowne badanie do Woj. Ośr. Med. Pracy  a także wystąpić do z wnioskiem o indywidualne potraktowanie i badania np: w Instytucje Medycyny Pracy w Łodzi. A propos okulista nie wydaje orzeczenia a jedynie konsultacje dla lekarza uprawnionego do badań kierowców i to on właśnie odpowiada za orzeczenie. W chwili obecnej obserwuje się zwiększoną liberalizację przepisów dotyczących warunków zdrowotnych przy prowadzeniu pojazdów mechanicznych

Natomiast , zastanówcie się , co się stanie ,gdy uzyskacie prawo jazdy na zasadzie zatajenia schorzenia  lub oszukania lekarza , i zdarzy się wam wypadek,

http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080923/AKTUALNOSCI/341690559&Template=printpicart to link do artykułu  dotyczącego właśnie sytuacji po tragicznym wypadku  drogowym. Główny winowajca -kierowca ukrywający schorzenie zginął ,ale teraz kara 8 lat więzienia zagrożona jest lekarka która wydała orzeczenie  i pracodawca. A co z ludźmi ,którzy zginęli?.

 

No nie to sie załamałam:( i co kurde jak mam -1,5 na widzacym .....kurde mac;(