MENU

Forum - Komplikacje i trudności po zabiegu

  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |  

Komplikacje i trudności po zabiegu

Komplikacje i trudności po zabiegu

Masz rację, w0tek.

Jestem na etapie dowiadywania się jak to wygląda w Anglii, gdzie mam brata, oraz w Niemczech, ale czekam na tłumacza,bo z niemieckim u mnie kiepsko.

Zauważ,że na tej stronie ioi babka ma na tym filmiku kołek przezroczysty, czyli z pewnością nie tytanowy.

My mamy tak czy siak te implanty wszczepione za płytko...Porównując normalne oko, to jest na takiej głębokości, jak mam sam implant, a gdzie tu wcisnąć jeszcze epi? Kiedy będzie bardzo cieniutka może się szybko zniszczyć, albo robić odlezyny, czy ranki.

 

Wydzielina jak była, tak jest. Na kontrolę raczej nie pojadę, bo i po co... 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jestem załamana. Nic się nie poprawia, a powieka dolna zaczyna przypominać to, o czym mówiła Martka. Coraz bardziej mi ją wypycha. Przedtem wypychało, ale tylko troszkę. Widzę to nawet po tym, że jak nie mam epi, to rzęsy przyklejają mi się do śluzówki, którą pokryty jest implant. Niestety, tak też nie było.

I to na pewno nie jest reakcja alergiczna. Czekam z niecierpliwością na Pana Andrzeja, aż wróci, żeby zrobił mi tą epi cieńszą, może to coś da.

Tymczasem trafia mnie szlag. Ja również nie tego oczekiwałam. W życiu bym nie pomyślała, że z dobrego wyglądu może się zrobić coś takiego. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Zapraszam do obejrzenia w galerii jak to wyglądało w styczniu, a jak dziś. Pod zdjęciami są podpisy.

I może nie mam racji, że jest coraz gorzej?

 

Napisałam maila do doktora Jaworskiego, ze zdjęciami, oraz opisem tego wszystkiego. Nie mam sił już tam jeździć.

Poprosiłam o radę, czy mogłabym się udać do doktora Stępniewskiego do Kobylnik. Zresztą, i tak sie udam

Napisałam też maila do profesor Mariak z Białegostoku, zajmują się plastyką oczodołu, usuwaniem oczu, powikłaniami po nowotworach itd. Może coś mi doradzą.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Doktor Jaworski obejrzał moje zdjęcia i wyśle mi szklany konformer, by przekonać się, czy faktycznie jest to alergia na akryl.

 Poza tematem

Poprzez forum losteye poznałam już drugą Polkę, która mieszka za granicą, a konkretnie w Australii. Straciła oko mając 15 lat, teraz ma 33, a od 7 czy 8 lat ma wszczepiony implant. Przeprowadzono jej ten zabieg w Australii już. Czekam na zdjęcia efektu jej operacji. Pisała też, że podciągano jej powiekę. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Nie chcę zapeszać ale myślę że wszczepienie drugiego implantu raczej jest nie możliwe. Także szukanie innych implantów nie da nic tylko szukanie możliwości korekty tego co jest może pomóc. Hm zastanawiam się czy np po usunięciu implantu wszystko by wróciło do stanu jaki był przed operacją czy czasem się nie okaże że są blizny na błonie i nie będzie możliwości wstawienia protezy bo słyszałem że mogą wystąpić takie problemy. Ja jak będę się widział z dr. to dokładniej pogadam na nurtujące mnie tematy a tak to dopóki nie pogadam to nie będę nic kombinować bo przez to tylko popadam w zrąbany nastrój.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Właśnie myślę o poprawce.

Martka mówiła, że rozmawiała z okulistką, która powiedziała jej, że po usunięciu tego może zostać glębsza dziura, niż była. Nie wiem jak to się ma do rzeczywistości.

Szukam mozliwości, póki co, nie załamuję się.

Wydzieliny jakby mniej, za to oko dziś mi patrzy do góry. Co jest, do licha? 

Komplikacje i trudności po zabiegu

U mnie bez zmian, właśnie przed chwilą zmyłam oko, które wyglądało, jakby mnie ktoś solidnie pobił. Rano pełno krwi, nawet bez epiprotezy. Epiproteza wygląda teraz dobrze tylko po dobie jej nienoszenia. Wtedy jak ją wkładam, to jeszcze jakoś wygląda. Jeśli ponoszę ją dlużej, niż pół doby, wszystko mi się przekręca.

Wciąż czekam na szklany konformer od doktora Jaworskiego. Przedłuza się to wszystko, a ja ciągle na zwolnieniu lekarskim. Nie widzę nawet światełka w tunelu, raczej ciemność, bo nie wiem czy potem nie będę miała problemów w pracy.

Obrzęk śluzówki się nie cofa, ani o milimetr.

Dzisiaj zadzwonię do doktora Stępniewskiego do Kobylnik. Nie mogę już siedzieć bezczynnie.

Isabelo, a co u Ciebie? 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelio a w pracy nie możesz siedzieć w opatrunku ja np tak pracuje już chyba z pół roku a mam taką prace że raczej to nie wskazane żeby ktoś chodził w opatrunku. Każdy kto pyta temu odpowiadam  że miałem operację i że mam pozwolenie od lekarza pracy wiec nikt nie ma żadnych zastrzeżeń :D. No nic jakoś trzeba sobie radzić. Już niedługo pyknie mi rok od kiedy jestem po implantacji i bez epi ciągle smigam i z plastrem na oku moc. No ale ch.. każdemu do tego moja sprawa grunt żeby mi kłód pod nogi nie podrzucały osoby zdrowe :D.

Komplikacje i trudności po zabiegu

W0tku, gdyby to było takie proste, to bym siedziała, ale pracuję w firmie, która jest w branży spożywczej, więc w razie kontroli Sanepid, czy jakiejkolwiek, mimo, iż nie mam bezpośredniego kontaktu z naszym towarem, to jednak muszę być na zwolnieniu, bo mogą się przyczepić. Poza tym tyle mi tego leci z oka po tym laserze, że nie wyobrażam sobie latania co godzinę do łazienki.

Dziś został mi wysłany szklany konformer z gabinetu doktora Jaworskiego, zobaczymy, czy gdy będę nosić go zamiast epiprotezy, to coś się poprawi. Jak na razie jestem dośc sceptycznie do tego nastawiona.

O załamaniu nie wspominam, wyłączyłam się jakiś czas temu z życia towarzyskiego, siedziałam w domu, ale wiem, ze nie tędy droga, i choć w opatrunku, to śmigam gdzie się da, oczywiście zaopatrzona w gaziki , plastry i nożyczki, w ciemnych okularach... cóż... takie życie.

Rozważam konsultację u doktora Stępniewskiego w Kobylnikach pod Poznaniem, on robi plastykę oczodołów. Może coś zaradzi. Bo jak dla mnie to to nie jest obrzęk, tylko jakieś dziwne, jakby śluzówka przerastała, robiła się coraz grubsza. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Szperając na różnych anglojęzycznych stronkach wyczytałam, że faktycznie częste wyjmowanie epiprotezy nam nie służy. Powinniśmy tez raczej do czyszczenia jej używać płynu do mycia twardych soczewek.Napisane jest tak na prawie każdej stronie , gdzie zajmują się robieniem protez. Mowa jest faktycznie o białku naszym, które może osiąść w minimalnej szczelince epiprotezy, co daje nam uczulenie i ciągłe stany zapalne.

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Ja bylam jakis czas temu na konsultacji u innego lekarza ,ktory wszczepia implanty.Przed wizyta kazal zrobic rezonans magnetyczny,powiedzial ze przed taka operacja to jest niezbedne.Bardzo dokladnie obejrzal implant i zdjecie z rezonansu .2 protetykow powiedzialo ze implant jest zle wszczepiony lekarz u ktorego bylam powiedzial to samo.U mnie implant nie dosc ze jest nisko to tez jest za blisko nosa.Najprawdopodobniej puscily miesnie.Podniesienie implantu nie wchodzi w gre,poniewaz mozna uszkodzic nerwy.Jesli by chcialo sie wszczepic dodatkowe implanty.

Poszlam na te operacje dlatego ,ze mialam problemy z proteza(nie bylo jej gdzie wlozyc,mialam malo miejsca na dole)teraz tez mam malo miejsca na dodatek mam wypchnieta powieke.Nie moge tego najbardziej przezyc ze mialam sobie polepszyc a mam gorzej niz przed.Zmarnowane pieniadze,zdrowie(bo psychicznie bardzo zle to znosze)czas.Tak bardzo sie cieszylam.Dr Jaworski powiedzial ze jesttem "przewrazliwiona"nie ,nie jestem,ja jestem poprostu zawiedziona.Moze zebym byla po czesci nastawiona na jakies komplikacje,swiadoma tego ze moze cos pojsc nie tak,ale uslyszalam tylko o tym ze moze byc odrzut ktory bardzo rzadko sie zdarza.

Zebym byla sama to bym pomyslala ze moze akurat mnie sie nie udalo

ale jest nas wiecej,cos tu jest nie tak.

cdn

 

Kornelia ja sie pisze na konsultacje tez u Stepniewskiego

Komplikacje i trudności po zabiegu

Martko, poczekam, zobaczę, co mi da ten konformer szklany, ale jeśli nawet, to mogę pojechać z Tobą, jeśli wolisz wcześniej. Nie jest drogo, bo 50 zł, więc jeszcze ujdzie.

Nie chce mi się wierzyć, że to alergia, po prostu za długo to trwa, a jak wyjmuję epi, to nie ma żadnej poprawy, leki nie działają.

Tabletki do odbiałczania soczewek twardych i płyn do mycia ich chyba kupię, by spróbować i tej możliwości. Następny wydatek rzędu 50 zł.

Dlaczego nasze pieprzone Państwo uważa, że poprawiamy sobie tylko urodę? Dlaczego implanty nie są refundowane, jeśli ktoś jest po wypadku, a po nowotworach je refundują? To nie jest sprawiedliwe.

 

Oko dziś nawet się ok układa, ale nadal krew, nadal mam z tym problem, no i wytrzeszcz jest. Moje oko się w miarę dobrze rusza, więc pewnie mięśnie są w porządku.

Jutro kurier ma mi przywieźć konformer. trzymajcie kciuki. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Mam już szklany konformer od doktora Jaworskiego. Powiem tak, gdybym miała tak cieniutką epiprotezę, to moje oko nie różniłoby się ani kształtem, ani wielkością od tego normalnego.  ogóle np. nie mam wypchnięcia powieki dolnej.

Z tym, że jak pamiętam, Pan Andrzej robił mi taką cieniutką epiprotezę, to ona mi się ruszała razem z ruchem powiek.

Boli mnie ten konformer cholernie, ale jakoś wytrzymam. Jest spory.

Najbardziej boję się, że mi pęknie w oczodole. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Ja wczoraj miałem operacje na kontrole mam za dwa tygodnie pojechać i też ciekaw jestem czy coś dała ta operacja. Niby 7mm błonki usunął mi dr. Jaworski wiec jak nic epi powinna zarąbiście dużo mieć miejsca ale z tego co widzę to nawet komformetr dobrze nie leży także ciężko to widzę. Jestem już załamany przebiegiem tej historii z implantem czuje że jedyne wyjście to zostanie usunięcie tego g... i próbowa odbudowania oczodołu tak zeby zwykła proteza dobrze leżała. Szkoda tylko tej męczarni i kasy którą wpakowałem w ten implant i nerwów bo nie wiem jak to się skończy i aż boje się że już może nigdy nie będzie tak dobrze jak było wcześniej przed operacjią bo oczodół po usunięciu implantu może się nie nadawać do protezy itp także to tez nie za ceikawie wygląda.

A jak to u was kornelio, marto , isabelo wygląda ?

Komplikacje i trudności po zabiegu

No u mnie chu.... ze tak napisze brzydko,ale o tym nie da sie rozmawiac ani pisac bez zadnych emocji.Wojtku a jesli to nie pomoze to Jaworski mowil co dalej??Mi mowil ze jak spoilowanie nic nie da to mozna  implant usunac.Czy Tobie tez takiego cos mowil,bo zauwazylam ,ze kazdemu z Nas mowi prawie ze to samo-w wiekszosci to samo

Komplikacje i trudności po zabiegu

No powiedział że w sumie powinno być teraz dobrze a ja się zapytałem co jeśli nie będzie dobrze czy istnieje możliwośc przypiłowania implantu tak żeby spokojnie epi się mieściła to powiedział że tego się nie da zrobić że wtedy usunięcie implantu jedynie zostaje.  Nom czyli pewnie czeka mnie usunięcie implantu eh szkoda że tej kasy która wpakowałem w implant nie wpakowałem w plastyke oczodołu tak to bym mial ładną proteze szklaną i pewnie dobry efekt pewnie proteza by się nie ruszała ale co mi po implancie który się rusza a na którego epi nie moge dopasować.

Komplikacje i trudności po zabiegu

w0tku, przykro mi :(

Jest mi tak cholernie przykro, że nikomu z nas się jak na razie nie udało być przynajmniej w 60% zadowolonym..

U mnie bez zmian, mam ten szklany konformer, który też źle leży, uwiera mnie itd. Doktor mówi, ze zapalenie spojówki może być od ocierania epi o śluzówkę. To ja przepraszam - po co wymyślano implant? Przecież logiczne jest,  ze epi dotyka implantu.

I dlaczego "zapalenia " dotykają osoby po wtórnej implantacji a po pierwotnej nie? ( nic mi o tym nie wiadomo)

Doktor powiedział, ze takie zapalenia leczy się bardzo długo. Z tym, że nie ma żadnej poprawy... nic a nic.. ponad miesiąc oczodół mi krwawi. To nie jest normalne.

Jestem ciekawa, dlaczego nie wziął pod uwagę zapalenia wywołanego bakteriami, skoro leki antyalergiczne nie działają.

Mam tu w Poznaniu oddział szpitalny, który leczy takie rzeczy, ale trzeba mieć skierowanie od swojego okulisty, zastanawiam się, czy sobie tego nie załatwić.

W głowie tysiące myśli, a zwolnienie z pracy trwa już miesiąc...

Ciekawe, co będzie jak mnie wywalą.

Komplikacje i trudności po zabiegu

NO ok usunac implant i co tak sobie go usuniemy i zapomnimy o tym??A co z naszymi pieniedzmi??To nie bylo pare zloty tylko tysiace.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Niestety u mnie jest bez zmian, a nawet gorzej.

Szukam kompetentnego lekarza leczącego stany zapalne ( okulistę) w Poznaniu. Wcale nie jest to takie łatwe. W poniedziałek jestem zapisana do prof. Pecold- Stępniewskiej.

I wiecie, to jest tak, okulista odsyła do chirurga, bo tam już nie ma oka, a chirurg do okulisty. Czuję się jak bezpański pies.

Krwawię, spojówka przekrwiona, wybrzuszona, chyba znowu coś mi tam rośnie.

Opadają mi ręce. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Pytanie CO MY MAMY TERAZ ZROBIC????

Komplikacje i trudności po zabiegu

Zapisałam się na wizytę u  Pana Doktora Ważyńskiego w Poznaniu. Jest polecany jako świetny fachowiec w stanach zapalnych, który niewątpliwie mam.

Powiedział,  że nie skasuje mnie za wizytę, jeśli nie będzie umiał mi pomóc, albo skieruje mnie do szpitala, lub chirurga plastycznego. Już przez telefon wypytał mnie dokładnie o wszystko, nie zbywał, słuchał. Więc idę, bo bezczynność mnie dobija.

Martko, nie wiem co mamy robić. Na razie robię co się da - wyleczyć MUSZĘ stana zapalny, a potem będę dalej myśleć. Przeraża mnie, że to trwa już dwa miesiące, w tym miesiąc od podania specjalistycznych kropli.

Nikt nie pomyślał o tym, by zbadać podłoże tej infekcji, wymazy, itd. Wszystko leczone na ślepo. Zmolestuję Doktora Ważyńskiego do wystawienia mi skierowania na taki wymaz. 

Poza tym... tylko spokój nas uratuje.

Martko, czy doktor Jaworski przewidział u Ciebie jeszcze jakieś operacje? 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Przed chwilą kichnęłam i teraz mam krwotok. To chyba nikt nie nazwie normalnym?

 

Szczerze mówiąc, rzygać mi się chce już od tego wszystkiego.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jesli chodzi o implant to powiedzial ze jak przypilowanie nic nie da to zostaje usuniecie implantu.

   Radku a co u Ciebie???

Komplikacje i trudności po zabiegu

U mnie niestety masakra. To coś, co mi wyciął doktor, odrasta, nie wiem co to, po prostu nadmiar tkanki, jak włożę epiprotezę, to mi wypada przy pierwszym ruchu, konformer się trzyma, bo jest dużo, dużo większy i bardziej wchodzi pod powieki ( chyba za bardzo).

Jestem już tym wszystkim załamana. Podjęłam decyzję, że jutro jadę do doktora Stępniewskiego na wizytę. Trzymajcie kciuki, proszę. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Hm cytat z  okulista.pl

 Wtórne protezowania oczodołu to zabiegi mające na celu wymianę istniejącego implantu na inny lub wszczepienie po wcześniej wykonanej enukleacji. Ze względu czas jaki upłynął od pierwotnego zabiegu należy spodziewać się zaniku częściowego tkanek oczodołu ,zwłóknienia mięśni i trudności z ich lokalizacją oraz identyfikacją. Operacje te nie należą do łatwych ,ale są możliwe do wykonania . Po wykonaniu pierwotnego lub wtórnego protezowania oczodołu zdarza się ze konieczne jest umieszczenie dodatkowych implantów
pod-okostnowych które pozwalają na właściwe pozycjonowanie epiprotezy . Każdy zabieg kończy się założeniem konformera modelującego załamki . W oczach w których doszło zmniejszenia się głębokości załamków konieczne jest wykonanie plastyki. Czasami istnieje konieczność wykonania przeszczepów błony śluzowej z jamy ustnej . Przeszczepów skóry z uwagi na ograniczone możliwości utrzymania higieny nie należy stosować .Obiecującą techniką ,ale kosztowną jest implantacja hydrofilnych expanderów typu Socket pozwalająca na prawidłowe ukształtowanie załamków bez konieczności uciekania się do wykonywania skomplikowanych zabiegów transplantacji błony śluzowej .

 

Jak tak sobie czytam to się zastanawiam dlaczego nie padło pytanie czy chcemy mieć te  dodatkowe implanty przez co byłby pewniejszy  efekt końcowy hm. I dlaczego niby teraz się ich nie da zastosować.  I niby dlaczego teraz jedyne wyjście to usunięcie implantu skoro można do niego domonotować np dodatkowy mini jakby implant który by poruszał bardziej epiprotezą. 

Hm 

 Plomby ogólnie można podzielić na integrujące się z organizmem i nieintegrujące. Pierwszą grupę stanowia Implanty silikonowe lub koszyczki plecione z materiałów podobnych do nici chirurgicznych Takie Implanty nie daja możliwości poruszania się epiprotezy oka ( zewnętrznej luski imitującej gałkę oczną )

 ciekawe czy te implanty mają te same warianty komplikacji jak odsłonięcie , migracjie, odrzucenie (bo w sumie nic o tym nie pisze na tej stronce dr Jaworskiego) bo nic mi nie wiadomo i czy  da się je wstawić po usunięciu implantu guthoffa. No może i nie ma ruchów gałki ocznej ale pytanie czy są takie same komplikacjie i problemy jak z zwykłym ruchomym implantem ktorego nawet niby nie da się spiłować tak żeby epi weszła eh brak słow.

 

 

 

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Mi dr Jaworski odradzil te dodatkowe implanty.Dokladnie nie wytlumaczyl dlaczego.

Za to dr Haszcz powiedzial ze wszczepienie ich jest bardzo ryzykowne(mozna uszkodzic naczynia krwionosne )

 Mnie to zastanawia ze Jaworski wspomina o tych implantach dodatkowych,czyli ja to rozumuje ze juz mial tak ze implant byl za nisko.

  On tylko wspomnial o odrzucie i ze zapanuje nad tym

Komplikacje i trudności po zabiegu

w0tku, a Ty juz myslisz o usunięciu? a kto Ci zwróci pieniądze za to, co teraz przechodzisz, za koszty operacji. Nowy implant także nie byłby refundowany.

Zastanawiam się dlaczego? osoby po nowotworach czasem mają refundację, a osoby po wadach wrodzonych, urazach, nie.

 

Jestem po wizycie u doktora Stępniewskiego. Skierował mnie od razu do Profesor Pecold, która była na miejscu. Konkretna i rzeczowa kobieta, nawet miła.

Pierwszy komentarz : Aż tak źle było ze zwykłą protezą?

A potem naprawdę solidnie mnie przebadała, wypytała, wszystko zanotowała. Wyrwała mi trochę rzęs, które wrastały mi we wnętrze oczodołu, ( Pan ANdrzej dawno mi mówił, ze z tego mogą być kłopoty). Podobno nawet to może dawać takie reakcje jakie ja mam.

W moim przypadku są takie opcje, albo mam silne podrażnienie od przesuwającej sie epiprotezy , co daje silny przerost tkanek i ziarninę, która narasta, albo mam bakteryjne zapalenie, które powoduje również brodawkowe zapalenie spojówki ( z ang GPC ).

Zleciła mi Pani Prof. przywiezienie jutro probówek na wymaz i pobierze mi go.

Każda osoba, która walczy z infekcjami oczodołu, powinna sobie zrobić wymaz w kierunku chlamydii. One powodują spore spustoszenie. A jeśli zarazi się drugie oko, grozi nam jaglica. I utrata wzroku. MOzna się tym zarazić wszędzie, od kogoś, na basenie, w szpitalu, wszędzie.

Mam nadzieję, ze coś wyjdzie z tych posiewów i będzie mozna to wybić, a oczodół zoperować. Jeśli moja własna spojówka sie juz nie będzie nadawała, to chyba mozna wziąc z policzka, by przykryć ten implant?

Pani Profesor zleciła też rewizję tego oczodołu, czyli otworzenie spojówki i dokładne sprawdzenie co tam się dzieje.

 

Trzymajcie kciuki!

Ja za Was wszystkich też trzymam.

w0tek, jak efekty po zabiegu? 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Czesc Kornelia! Witam po dluzszej przerwie i od razu pytam na podstawie Twojej wizyty u okulisty co to za zjawisko przeglad spojowki i jak ja mozna otworzyc i tam zajrzec?  dla mnie kosmos!!  Ja sobie czasem odwijam powieke na zewnatrz aby obejrzec sobie moje zjadliwe brodawki alergiczne  - wyglada to jak malenkie ziarenka grysiku w kolorze czerwonym a piecze to cholerstwo przy mruganiu , ze hej. Probowalas kiedys tak robic?  dla porownania powieka na zdrowym oku jest zdrowa rozowa.   Zaraz wskakuje w google poczytac co to za cholerstwo jakies chlamydie, ziarnina i jaglica itd  Jak zawsze zycze duzo zdrowia i cierpliwosci.  Prawde gadaja, ze aby chorowac to trzeba byc zdrowym na nerwach.

Re: Komplikacje i trudności po zabiegu


ronia 73:
Czesc Kornelia! Witam po dluzszej przerwie i od razu pytam na podstawie Twojej wizyty u okulisty co to za zjawisko przeglad spojowki i jak ja mozna otworzyc i tam zajrzec? dla mnie kosmos!! Ja sobie czasem odwijam powieke na zewnatrz aby obejrzec sobie moje zjadliwe brodawki alergiczne - wyglada to jak malenkie ziarenka grysiku w kolorze czerwonym a piecze to cholerstwo przy mruganiu , ze hej. Probowalas kiedys tak robic? dla porownania powieka na zdrowym oku jest zdrowa rozowa. Zaraz wskakuje w google poczytac co to za cholerstwo jakies chlamydie, ziarnina i jaglica itd Jak zawsze zycze duzo zdrowia i cierpliwosci. Prawde gadaja, ze aby chorowac to trzeba byc zdrowym na nerwach.

 

 Witaj Roniu, chodzi o rewizję oczodołu w moim przypadku, czyli przecięcie spojówki, która osłania implant i zajrzenie tam.

Brodawki alergiczne... czyli masz GPC? Brodawkowe zapalenie  spojówki? Oto co na ten temat znalazłam.

 

Dr Marek Habala:

"Olbrzymiobrodawkowe zapalenie spojówek może występować w przebiegu wiosennego zapalenia, ale najczęściej wiązane jest ze stosowaniem  soczewek kontaktowych. Gromadzące się na powierzchni soczewek kontaktowych osady białkowe działają jako czynnik alergizujący i powodują powstawanie zmian o charakterze najpierw grudek, a następnie brodawek. Towarzyszy temu swędzenie oczu, wydzielina śluzowo-wodnista, nadmierna ruchomość soczewek oraz obniżenie ostrości wzroku."

Res Medica :

 

Zapalenie wywołane zakażeniem
  • zakażenia bakteryjne

    Powodują je bakterie różnego typu jak gronkowiec, paciorkowiec, dwoinka rzeżączki, dwoinka zapalenia płuc czy maczugowiec. W zależności od rodzaju bakterii mają różny przebieg i objawy. Najczęściej towarzyszą im obrzęk i przekrwienie spojówek, czasem też powiek, wydzielina ropna lub surowiczo-ropna, wybroczyny w spojówce, a nawet, jak w przypadku zakażenia wywołanego maczugowcem, obecność na spojówkach szarożółtych błon. Leczenie zapaleń bakteryjnych polega na podawaniu do worka spojówkowego roztworów antybiotyków lub sulfonamidów w postaci kropli i maści.

  • zakażenia wirusowe

    Najczęstszym wirusowym zapaleniem spojówek u osób dorosłych jest tzw. nagminne zapalenie spojówek wywołane adenowirusem. Na początku dotyczy ono jednego oka, w drugim pojawia się po kilku dniach. Cec***e je silny obrzęk spojówek ze swędzeniem i uczuciem ciała obcego. Po ok. 8 dniach dochodzi zwykle do zapalenia rogówki w postaci małych, okrągłych zmętnień w rogówce. Towarzyszy temu silna bolesność, światłowstręt, łzawienie i zwężenie szpary powiekowej.

    W przypadku tego zapalenia nie ma leczenia swoistego. Miejscowo podaje się środki odkażające w celu uniknięcia nadkażenia bakteryjnego. Pacjent musi wiedzieć, że choroba ma przebieg kilkutygodniowy i jest wysoce zakaźna, zwłaszcza na początku. Zachowanie bardzo ścisłych zasad higieny, tzn. częste mycie rąk, nieużywanie wspólnego mydła, ręczników, pościeli ochroni domowników przed zakażeniem.

    Omawiając zapalenia wirusowe spojówek, należy wspomnieć jeszcze o zapaleniach opryszczkowych, zapaleniu towarzyszącym półpaścowi, a także zapaleniach obserwowanych w przebiegu wirusowych chorób zakaźnych wieku dziecięcego.

  • zakażenia chlamydiami

    Chlamydia to drobnoustrój łączący w sobie niektóre właściwości bakterii oraz wirusów. Powoduje on bardzo ciężkie zapalenie spojówek, zwane jaglicą, dawniej egipskim zapaleniem oczu, prowadzące do ślepoty. Choroba ta została przed kilkudziesięciu laty zwalczona w Europie i Ameryce Północnej. Występuje jednak nadal w Afryce, Azji i Ameryce Południowej, szerząc się wśród ludności o niskim standardzie życiowym i niedostatecznym poziomie higieny.

    Chlamydia może również powodować tzw. wtrętowe zapalenie spojówek u noworodków i dorosłych. U noworodków pochodzi ono z dróg rodnych matki, zaś u dorosłych może być następstwem bezpośredniego zakażenia wydzieliną z organów płciowych lub też może występować endemicznie na pływalniach (tzw. zapalenie spojówek kąpielowe).

    Leczenie polega na miejscowym stosowaniu antybiotyków w postaci kropli i maści do oczu, czasem konieczne jest także podanie antybiotyków ogólnie.

  • zakażenia grzybicze
    Występują rzadko. Są najczęściej spowodowane przez drożdżaka i kropidlaka. Zakażenia grzybicze są trudne do rozpoznania. Często ich podejrzenie może sugerować długotrwałe i nieefektywne leczenie antybiotykami i sulfonamidami, a także obecność białawych złogów w kanalikach łzowych.

    Leczenie natomiast polega na miejscowym podawaniu leków przeciwgrzybiczych w postaci kropli lub maści.
  • Komplikacje i trudności po zabiegu

    Byłam po probówki w szpitalu, zawiozłam do Pani Profesor, pobrała wymaz i pojechałam do Katedry Mikfrobiologii AM. Tam zonk, bo okazuje się, że na chlamydia musi być specjalne podłoże i muszą pobrać na miejscu, ale i tak pobierać będą dopiero po 18 września.

    Natomiast wzięto te probówki do posiewu bakteryjnego i wynik będę znała za tydzień.

    Chodzę od wczoraj ryzykownie bez konformera. Dziś pierwszy raz po nocy miałam tylko troszkę wydzieliny na gaziku ( zaklejam się już na noc, bo plamiłam poduszki).

    Pani Profesor. zapisała mi jeszcze Oftauquix, oraz zaleciła przykładanie gazika z rivanolem na noc.

    Jutro mam dzwonić w inne miejsce, czy dadzą radę wykonać mi ten posiew na chlamydię.

    Doktor Jaworski powiedział, że spokojnie mogę spróbować leku, który nazywa się Azyter - są to jednodniowe krople podzielone na fiolki, bez konserwantów. Wskazania : ropne zapalenie spojówek jaglicze zapalenie spojówek. Działają właśnie na chlamydia.

     

    Naczytałam się o tej chlamydii i jednak chcę zrobić wymaz w tym kierunku, ponieważ jest to paskudna sprawa. Jeżeli mam ją w oku, to mogę mieć i w gardle i wszędzie. Ona zachowuje się podobnie jak gronkowiec, z tym, że na gronkowca można sobie zrobić autoszczepionkę, na chlamydia nie.m Jeżeli mam ją ja, to mają ją także osoby, z którymi mieszkam. Chlamydię posiada ok 70% ludzi, jednak nie u wszystkich się ujawnia.

     Drogi zakażenia są różne, zarówno basen, jak i np współżycie, ale też wystarczy,. że ktoś mający to ustrojstwo w oczach potrze sobie oczy ręką, którą nam potem poda, a my też potrzemy sobie oko, i gotowe.

    Objawy chlamydii, jeśli chodzi o oczy, to tylko kropla w morzu. Chlamydia daje mnóstwo objawów, które mogą się komuś wydawać normalnie, np chwilowe silniejsze bicie serca, częste bóle gardła, u mężczyzn sprawy intymne ( problemy z siusianiem), u kobiet problemy ginekologiczne. 

    Dodam, że chodzi tu o chlamydię trachomatis, bo jest jeszcze chlamydia pneumonia, która daje objawy raczej płucne. 

    Jeżeli wykluczę bakterie, chlamydię, to będę wiedziała, że jestem jednak uczulona na coś.Objawów innych nie mam, więc jestem pełna nadziei, ze to nie to.

     

     

     


    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Wiesz kornelio żeby sprawdzić efekt muszę mieć epiproteze bo według dr Jaworskiego wszystko jest dobrze :D no tylko że tak jest dobrzę ze epi nie chce mi nikt zrobić bo mam za małe załamki i za mało miejsca pod powiekami. Głównie niby za mało miejsca pod powiekami bo to powinno być 4mm miejsca. Hm implantu się nie da spiłować także raczej nici z powodzenia operacji. Oficjalnie 7mm błonki z implantu ściągnoł dr. Jaworski podczas ostatniej operacji więc jak by nie patrzeć miejsca powinoo być od groma ale skoro mi nawet źlę leży komformetr to tym bardziej epi będzie źlę leżała.

    Hm myślę poważnie o usunięciu implantu tylko to kwestia aż uzbieram kasę(czyli pewnie mi to zajmie kilka miechów) na to żeby doprowadzić oczodół do właściwego stanu po usunięciu implantu  tak żebym mógł normalnie egzystować i chodzić z protezą czy tam epiprotezą. Wiesz nie wiem co zrobić żeby odzyskać straconą kasę i jakieś zadośćuczynienie za ból,nerwy i te oszukanie. 

    Także podsumowując :

    Efekt pooperacyjny okaże się pewnie jakoś w najbliższych miesiącach jak tylko dr.Wieremczuk podejmie się zrobienia epiprotezy.

    Usunięcie implantu zależy od funduszy jakie będę miał oraz czy do tego czasu ktoś z naszej 4 szczęśliwców (Kornelia,Marta26,w0tek,Isabela lista utworzona według daty operacji :D) nie znajdzie rozwiązania naszej cudownej sytuacji.

    Co do tej choroby o której tak ciągle piszesz Kornelio to wynika że występuje to głownie przez słabą higienę i w krajach trzeciego świata gdzie panoszy się bieda i ubustwo więc raczej zachorowanie na taką chorobę to trzeba by mieć kontakt raczje z nieciekawym towarzystwem a w to watpie kornelio żebyś miała taki kontakt :D.

     

    Re: Komplikacje i trudności po zabiegu


    w0tek:

    Wiesz kornelio żeby sprawdzić efekt muszę mieć epiproteze bo według dr Jaworskiego wszystko jest dobrze :D no tylko że tak jest dobrzę ze epi nie chce mi nikt zrobić bo mam za małe załamki i za mało miejsca pod powiekami. Głównie niby za mało miejsca pod powiekami bo to powinno być 4mm miejsca. Hm implantu się nie da spiłować także raczej nici z powodzenia operacji. Oficjalnie 7mm błonki z implantu ściągnoł dr. Jaworski podczas ostatniej operacji więc jak by nie patrzeć miejsca powinoo być od groma ale skoro mi nawet źlę leży komformetr to tym bardziej epi będzie źlę leżała.

    w0tku, podobno załamki da się pogłębić operacyjnie. 

    Hm myślę poważnie o usunięciu implantu tylko to kwestia aż uzbieram kasę(czyli pewnie mi to zajmie kilka miechów) na to żeby doprowadzić oczodół do właściwego stanu po usunięciu implantu tak żebym mógł normalnie egzystować i chodzić z protezą czy tam epiprotezą. Wiesz nie wiem co zrobić żeby odzyskać straconą kasę i jakieś zadośćuczynienie za ból,nerwy i te oszukanie.

    Taka operacja usunięcia może być przeprowadzona na NFZ, czego świadkiem jestem ja, rozmawiałam o tym z doktorem Stępniewskim w Kobylnikach , usuwają to też w Polanicy Zdroju, jeśli jest stan zapalny, czy coś takiego, to nawet w trybie przyspieszonym. Co do zwrotu kosztów, to jeżeli Pan Doktor Jaworski uzna, że powinien to usunąć, bo nic już się nie da zrobić, to myślę, że będzie na tyle fair, że Tobie jakoś to zadośćuczyni, wierzę w jego klasę :) Zresztą, możemy się tam przejechać wszyscy razem i porozmawiać z Panem Doktorem szczerze.

    Także podsumowując :

    Efekt pooperacyjny okaże się pewnie jakoś w najbliższych miesiącach jak tylko dr.Wieremczuk podejmie się zrobienia epiprotezy.

    Usunięcie implantu zależy od funduszy jakie będę miał oraz czy do tego czasu ktoś z naszej 4 szczęśliwców (Kornelia,Marta26,w0tek,Isabela lista utworzona według daty operacji :D) nie znajdzie rozwiązania naszej cudownej sytuacji.

    Co do tej choroby o której tak ciągle piszesz Kornelio to wynika że występuje to głownie przez słabą higienę i w krajach trzeciego świata gdzie panoszy się bieda i ubustwo więc raczej zachorowanie na taką chorobę to trzeba by mieć kontakt raczje z nieciekawym towarzystwem a w to watpie kornelio żebyś miała taki kontakt :D.

    Mylisz się, w0tku, gdy rozmawiałam dziś z Panią z bakteriologii w Katedrze Uniwerku Medycznego, to mówiła, że chlamydia występuje coraz cześciej, a raczej, występowała zawsze, tylko lekarze coraz częsciej ją diagnozują. Największy odsetek chlamydiowców jest w okolicach Wrocławia, gdzie przed laty była powódz i od tej pory zaobserwowano większą wykrywalność ( czy i więcej zachorowań, nie wiem) chlamydiozy. Najgorsze, że leczenie jest długotrwałe i dość ciężkie a testy z moczu, wydzielin, czy krwi są średnio dobre (tylko 70-90 % pewności).

    Zarazić się możesz też na basenie, dotykając klamki, którą dotykał ktoś kto pocierał sobie np oko, pomyśl o toaletach PKP ( brrrr) , wystarczy że Ty potem przetrzesz się po oku i już masz. 

    Jeśli chodzi o towarzystwo, to ja w ogóle nie jestem ostatnio towarzyska :D , przedtem była praca, praca , praca, a teraz, na zwolnieniu dom, dom, dom.

    Póki nie zobaczę wyników, będę się martwić. 

     

     

     A tak poza tematem, to dziwne. Dziś od rana nie krwawiło, a jak zakropliłam sobie Oftaquix to znów krwawi. 

    Może babciny sposób - Rivanol- pomoże.

     

    w0tku, usunąć można zawsze i na to wcale nie potrzebujesz pieniędzy, wystarczy Ci skierowanie do chirurga plastyka. Przemyśl to jeszcze, mnie też powiedzieli, że najlepiej usunąć, ale ja się tak szybko nie poddam. 

     

    Komplikacje i trudności po zabiegu

       Wojtusiu pomyliles kolejnosc ja bylam po Tobie :) Mialam zabieg ok 21-30 a o 6ej rano kazano mi juz zwolnic łozko.Pamietasz,poznalismy sie w poczekalni,musielisamy tam czekac,ja na meza Ty na taxi i byl jeszcze taki maly chlopiec.Ciekawe co u niego.Widzialam go kilka razy w poczekalni na Zwirki tez mial jakies problemy,wiem napewno ,ze mial szycie.

    A tak powaznie,musimy znalezc rozwiazanie ,bo ja tak łatwo sie nie mozemy poddac!!No i nie zostawie tego tak,za duzo pieniedzy mnie to kosztowalo i zdrowia. Jesli juz naprawde bede musiala usunac to usune,bo co mi po tym jak krzywo siedzi,wywalilo mi powieke i nawet nie ma ruchomosci??Boje sie tego bo wiem ,ze bedzie gorzej niz przed wszczepieniem,pieniedzy nie mam zeby zafundowac sobie jakas plastyke.Duzo zainwestowalam w Dr Jaworskiego i jego" dobre rece"

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    martka26, mam pytanie jakie komplikacje wystąpiły u Ciebie?

    Może można by było jakoś te komplikacje uszeregować i każdy mógłby dopisywać jak sobie z nimi radzi, albo do kogo się zwrócić  było by łatwiej nowym forumowiczom? Czy ktoś jest tutaj u kogo nie wystąpiły żadne powikłania?

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Ja mogę wypunktować moje spostrzeżenia :

    Najważniejsze daty :

    5 listopada 2007 : wszczepienie implantu

    połowa grudnia 2007 - dobranie epiprotezy

    luty 2008 -  poprawa epiprotezy,  rozejście się spojówki, szycie

    lipiec 2008 - wydzielina plus ziarnina - laserowe usunięcie zmiany

     

    Od listopada 2007 do lipca 2008 :


    1. Implant osadzony zbyt płytko, zbyt nisko - epiproteza niżej, niż normalne oko, ale w niewielkim stopniu, do zaakceptowania.

    2. Słaba ruchomość do zewnętrznego kącika oka- gdy patrzyłam w prawo - prawdopodobnie zrost.

    3. Efekt końcowy - oko okrąglejsze, niż moje normalne.

    Od lipca 2008 do teraz:

    1. Obfita wydzielina , na początku szarawa, zielonkawa, zółta.

    2. Wydzielina robi się różowowawa - pojawia się krew.

    3. Kiedy zauważyłam, że epiproteza leży jakoś bardziej wypchnięta, dokładnie oglądam oczodół - obserwuję zgrubienia i jakby obrzęk.

    4. Często pojawia się krew.

    5. W prawym rogu pojawia się ziarnina, która z dnia na dzień rośnie.

    6. Po wycięciu ziarniny, wydzielina bez zmian. Nadal krwawi.

    7. Ziarnina rośnie na nowo, po włożeniu epiprotezy przy pierwszym ruchu okiem epiproteza wypada - spojówka zbyt nabrzmiała i mocno wystająca poza szpary powiekowe.

    8. 2 dni bez konformera - pierwsze dwa ranki, kiedy budzę się bez krwi na całej twarzy.

    9. Rano włożyłam epioprotezę na chwilę - nie chce się trzymać.

    10. Wkładam konformer na kilkadziesiąt minut, by nie dopuścić do spłycenia załamków.

    11. Po wyjęciu konformera oczodół znów krwawi, podejrzewam, że na skutetk podrażnienia tej ziarniny.

    12. Jutro robię pozostałe badania bakteriologiczne, po badaniach do walki z potworem wkroczy lek o nazwie Azyter.

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Kornelio no jak nie potrzeba pieniędzy jak np okaże się że protezy nie da się włożyć bo np są blizny a do tego nową protezę będę potrzebował wiec to już na dzień dobry 1000zł +koszty usunięcia implantu tak z 500zł(wiem że jest refundowane ale wiesz lekarstwa + dojazdy na kontrole itp), dodatkowa plastyka powiek bo widzę że po tylu operacjach co miałem przez ten implant to powieka różni się znacznie od powieki w zdrowym oku czyli już +2000zł czyli około 4000zł bym potrzebował żeby się podjąć usunięcia no i tak w razie W z 2000zł więcej czyli 6000zł i mogę się podjąć usunięcia. I tym bardziej nie ufam już lekarzom i zapewnieniom że da się wszystko zrobić bo np. dr.Jaworski do samego końca mówil że da się poprawić implant itp a jednak teraz pozostaje tylko usunięcie implantu, już nie wspomnę że o komplikacjach prawie wcale rozmowy nie było.

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    BIGI hm a kim ty w ogóle jesteś bo widzę po ilości postów to nie dawno się tutaj pojawiłaś poza tym co interesuję cię wszczepienie implantu ? Bo jeśli tak to w twoim przypadku raczej mało by było komplikacji bo co innego pierwotne implanowanie od wtórnego implantowania.

    Martko26 Ten chłopczyk miał operacjie razem z nami 12 listopada i od tej pory kilka razy go widziałem bo ma również komplikacjie ale nie wiem jakie bo nie zagadałęm a teraz ostatnio 1września jakies 2h przedemną czyli około 14 miał operacjie . Także z tego co widzę również ma przejeb.. jak my .

    Re: Komplikacje i trudności po zabiegu


    w0tek:
    Kornelio no jak nie potrzeba pieniędzy jak np okaże się że protezy nie da się włożyć bo np są blizny a do tego nową protezę będę potrzebował wiec to już na dzień dobry 1000zł +koszty usunięcia implantu tak z 500zł(wiem że jest refundowane ale wiesz lekarstwa + dojazdy na kontrole itp), dodatkowa plastyka powiek bo widzę że po tylu operacjach co miałem przez ten implant to powieka różni się znacznie od powieki w zdrowym oku czyli już +2000zł czyli około 4000zł bym potrzebował żeby się podjąć usunięcia no i tak w razie W z 2000zł więcej czyli 6000zł i mogę się podjąć usunięcia. I tym bardziej nie ufam już lekarzom i zapewnieniom że da się wszystko zrobić bo np. dr.Jaworski do samego końca mówil że da się poprawić implant itp a jednak teraz pozostaje tylko usunięcie implantu, już nie wspomnę że o komplikacjach prawie wcale rozmowy nie było.

     

     w0tku, plastyka powiek w Twoim przypadku także jest refundowana, w końcu nie robisz tego dla urody, nie poprawiasz sobie zmarszczek. Takie rzeczy też są na NFZ. Nowej protezy nie musisz mieć, można ją przerobić ( na pewno Pan Andrzej Ci to zrobi), moja kiedyś była wielokrotnie przerabiana ( powiększana) i było ok.

     

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Mam takie same problemy co kazdy z Nas,oprocz Izy bo u niej to wyszlo calkiem co innego.O tym jak bedzie chciala napisze sama Iza.

     1  Za plytko i za nisko implant

    2  Wypchnieta powieka

    3 Po II operacji (powiekszenia zalamkow) powieka strasznie zrobila sie rozciagnieta i wiotka.Oczywiscie na nic sie zdala

    4  Po III operacji przed ,ktora jak zasypialam byla mowa o podnoszeniu implantu,kiedy obudzilam sie po narkozie p.Dr oznajmil mi ,ze nacial mi powieke(naciagnal wiezadlo)szycie niby na zmarszczce mialo byc tego nie widac,niestety jest inaczej.Bog mu zaplac za to ,ale wolalabym byc o tym uprzedzona.

      Powieka nadal wypchana

    5    IV operacja Jakis cas przed nia byla mowa o podnoszeniu,jak przyszlo co do czego to "sie nie da"Bylo pilowanie "jesli to nic nie da mozna usunac implant

      Miedzy III a IV operacja bylam na  konsultacji u innego okulisty PLASTYKA.Zanim pojechalam kazal zrobic rezonans bo powiedzial ze to nie zbedne przy takiej operacji.Powiedzial ,ze jest implant zle wszczepiony.Zreszta nie trzeba byc fachowcem zeby to zauwazyc!!!!

      Zdaniem dr Jaworskiego wszystko jest symetrycznie,ze to epi na nia naciska

    A niby gdzie ona ma wejsc jak nie ma miejsca pod implantem

     W Krakowie powiedziano mi to samo"zle implant wszczepiony"

    Pojechalabym do innego lekarza i dam sobie reke odciac ze powiedzial by to samo.

        Zdaniem lekarza u ktorego bylam trzeba najpierw zajac sie srodkiem,a potem mozna myslec o powiece

     Dr Jaworski uparl sie ze to powieke trzeba poprawic

       A moze jest wiecej takich jak Nas??Teraz dowiadjemy sie o tym chlopcu.

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Marta, niestety najgorsze jest to, że tak naprawdę wiele informacji, a nie wiemy nic. Rozmowa z doktorem jak wygląda każdy wie, wiem, że on się stara i chciałby, by efekt był jak najlepszy, ale wystarczyło nas uprzedzić lojalnie co może się wydarzyć.

    Druga sprawa, że  być może byliśmy jednymi z pierwszych, a w tym przypadku nie powinniśmy płacić za to takich dużych pieniędzy, bo materiałem naukowym to ja bym mogła być, ale dla studentów i Akademii Medycznej, a tam by od nas pieniędzy nie wzięli.

    Tym bardziej, że to 7 tys, które płaciłam miało być całkowitym kosztem operacji, a nie było. Drogie leki, dojazdy rozmowy telefoniczne, prywatne konsultacje u innych lekarzy... wolę nie liczyć.

    A efekt? Być może będzie gorzej, niż było i ja za to jeszcze zapłaciłam. 

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Masz racje,moze bylismy krolikami doświadczalnymi.Nam kazal po epi jechac po 3 tyg a Stokrotce i Radkowi po 2-3 miesiacach,powiedzial ze jak da sie szybciej to sie cuda dzieja.Dlaczego nam kazal tak szybko????

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Kornelio no wiesz ja tam w sprawach refundacji jestem słabo obeznany. Ale jeśli chodzi o moją starą proteze to ona jest do niczego wiec msze mieć nową i już tylko i wyłącznie o szklaną mi chodzi. Więc za nową protezę bym musiał zapłacić. A lepiej mieć więcej pieniędzy bo się później co do czego okaże że jednak nie są refundowane w pełni niektore zabiegi i będę na lodzie albo będą straszne kolejki na te zabiegi. W naszej polskiej slużbie zdrowia już wszystko jest możliwe.

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Witam wszystkich serdecznie, bardzo dziękuję Wam wszystkim za zainteresowanie moją osobą, przepraszam że zniknęłam bez śladu i informacji o tym co się u mnie dzieje. Martuś, w0tek, Zosiu, Kornelio miałam sporo zajęć i problemów osobistych dlatego właśnie nie pojawiałam się na forum. Przeczytałam wszystkie wasze wpisy i jestem przerażona tym jak potoczyły się komplikacje po wszczepieniu implantu. Kilka miesięcy temu szukałam informacji na temat tego co dalej w sytuacji jakiej się znależliśmy. Pisałam Wam że rozmawiałam z prof. Kobusem ( spec. chirurgii plastycznej) , z dokt. Haszczem ( wszczepia implanty) ich zdaniem - uzyskanie efektu zadawalającego jest niemożliwe przy implantacji wtórnej. Po kilku latach oczodół się obkurcza, powieki wiotczeją , załamki robią się coraz płytsze i nie utrzymują protezy. Wszczepienie implantu to podszycie do mięśni a te, nie zawsze działają już po jakimś czasie. Przeszczepy do oczodołu mają za zadanie pogłębienie załamków, pogłębienie oczodołu- niestety są różne efekty- w oczodole wyrastają włoski, jest nierówny a załamki w które najczęściej wszczepia się chrząstkę (z nosa, z ucha) potrafią się wchłaniać. Kolejnym sposobem jest śluzówka - pobierana z ust lub policzków, daje dobre efekty ale jest jej bardzo mało , nie można pobrać dwukrotnie z tego samego miejsca. Miałam wszystkie te operacje i wszystkie możliwe przeszczepy - efekt chwilowy.

    Implant był dla nas nadzieją na lepsze samopoczucie i większą pewność siebie, ładniejszy wygląd. Każdy z nas , z mniejszym lub większym wysiłkiem wysupłał  6 tys złotych i pojechał do Katowic . Cierpienie, ból i wszystkie dolegliwości po zabiegu miał nam zrekompensować nasz wygląd . Lekarz mówił o tym że trzeba poczekać, być cierpliwym itd itp, Wierzyliśmy we wszystko do chwili kiedy sytuacja przeciągała się w nieskończoność , prawda? 

    Trudno teraz oceniać czy podjęliśmy decyzję słuszną czy nie, niewątpliwie kilkoro z nas żałuje swojej decyzji. Czy mamy prawo starać się o zwrot pieniędzy? Czy ktoś nam cofnie czas chodzenia w opatrunku, złego samopoczucia?  I najważniesze , co dalej? do kogo zwrócić się o pomoc? Który lekarz podejmie się poprawki lub usunięcia implantu po innym lekarzu?  Jak będzie wyglądał oczodół po usunięciu i czy utrzyma protezę? Ile jeszcze trzeba się wycierpieć ? Mam nadzieję że znacie odpowiedzi na te pytania, tego Wam życzę .

        Pozdrawiam serdecznie            

                                                            Iza

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Hm z tego co wiem to lekarz się znajdzie który usunie implant gorzej już z tym jaki będzie oczodół i czy utrzyma proteze itp bo to nie jest nic pewnego. Eh ja tam już sam nie wiem co robić wiem tylko że pieniędzy ubywa i czas leci.

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Izko, mam pytanie, jak wygląda pobranie takiego przeszczepu z policzka? Chodzi mi o pokrycie implantu błoną śluzową, rozmyślam o tym, co będę musiała zrobić, gdy przerost mi nie zniknie ( a nie znika i raczej sam nie zniknie). Czy w miejscu pobrania zostaje rana, tak jak po przeszczepach skóry, czy to zostaje jakoś zaszyte? Jak długo trwa okres gojenia i czy to boli?

    W najbliższym czasie planuję jeszcze raz pojechać do doktora Jaworskiego na sam zabieg wycięcia zmiany, która znów odrosła, a potem prosto do Lublina, do doktora Haszcza.

     

    Komplikacje i trudności po zabiegu

         Przeszczep  śluzówki  pobierany jest z wewnętrznej strony policzka i czasami wargi - kilka dni niestety trzeba być na diecie , generalnie można tylko pić (najlepiej przez rurkę).  Skóra wewnątrz goi się sama, krwawi i boli kilka dni. Zostają zrosty, ja czuję je dotykając językiem policzka. Niestety nie jest to miły zabieg ale spokojnie dasz radę.

    Pozdrawiam serdecznie

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Rozmawiałam telefonicznie z doktorem Haszczem, prosił, bym zrobiła tomografię komputerową, i wtedy do Niego.

    Opisałam całą sytuację, że w zasadzie od dwóch miesięcy nie ma zadnej zmiany,  że doktor Jaworski zdiagnozował alergię, ale ja nie mam pół roku na takie zycie jak teraz.

    W poniedziałek tomograf, we wtorek do doktora do Lublina. Trzymajcie znów kciuki, proszę.

     

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Trzymamy i Ty tez sie trzymaj!!

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Nie no z tym implantem to bez kitu zjeb... sprawa eh.

    Po operacji tej ostatniej 1 września co miałem niby nadmiar tkanki usunięty to tak mi dr usunoł tą tkanke że komformetr mi wypada nadal przez  nadmiar tkanki  poza tym ja sam nie widze różnicy z kąd niby ta tkanka została usunięta bo nadal mam jej nadmiar eh chyba w listopadzie podejme się usunięcia implantu :D rok temu w listopadzie się podjołem wtórnego implanowania więc chyba trzeba to w listopadzie zakończyć bo to się w głowie nie mieści. Jeszcze tylko w październiku z haszczem się skontaktuje i porozmawiam może on coś zaradzi i zobacze swiatełko w tunelu bo ***** następnego roku nie będę chodził w opatrunku lekkie przegięcie.

    Jak nic implant jest za płytko wszczepiony i do tego jeszcze pewnie się przemieścił albo oderwał od mięśnia górnego ale według dr Jaworskiego wszystko jest dobrze i mogę śmiało sobie epi zrobić tylko co mi po takiej epi gdzie będzie mi ciągle wypadać bo nie ma miejsca pod powiekami. 

    Brak słów.

    Komplikacje i trudności po zabiegu

    Witam po dłuższej nieobecności, jak najbardziej współczuję Wam z powodu tylu komplikacji. Ja jestem ogólnie zadowolony z zabiegu, od kilku dni mam epiprotezę, jednak robiąc tą epiprotezę w Łodzi Pani doktor powiedziała że z implantem jest wszystko dobrze, jednak zrobił się zrost który hamuje ruch protezy w stronę nosa. Wykonuję ćwiczenia które mi zaleciła, zobaczę co z tego będzie. Postaram się umieścić jakieś zdjęcie w najbliższych dniach. Pozdrawiam Was i powodzenia w dalszej walce.
      | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |