MENU

Forum - Komplikacje i trudności po zabiegu

  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |  

Komplikacje i trudności po zabiegu

Komplikacje i trudności po zabiegu

O, doktor Abraszek to specyficzny człowiek jest :)) Ale nic, dla ładnego oczka wszystko się wytrzyma :)

Dzięki Martko, Twoje informacje mi się bardzo przydały. Ubezpieczenie będę miała, muszę nieźle nakombinować w tym celu. Bezpośrednio przed wyjazdem idę  do Urzędu pracy, a potem muszę jakoś przyjechać się podpisać. Mam nadzieję, że nie wcisną mi w międzyczasie żadnej oferty pracy, ale nic nie wiecie  ciiii :)

Komplikacje i trudności po zabiegu

O, doktor Abraszek to specyficzny człowiek jest :)) Ale nic, dla ładnego oczka wszystko się wytrzyma :)

Dzięki Martko, Twoje informacje mi się bardzo przydały. Ubezpieczenie będę miała, muszę nieźle nakombinować w tym celu. Bezpośrednio przed wyjazdem idę  do Urzędu pracy, a potem muszę jakoś przyjechać się podpisać. Mam nadzieję, że nie wcisną mi w międzyczasie żadnej oferty pracy, ale nic nie wiecie  ciiii :)

Komplikacje i trudności po zabiegu

moge tylko dodac ze dzieki Dr Abraszkowi mialam takie oko a nie inne to on mnie wiele lat temu operowal i poprostu spiepszyl operacje!! jest bardzo nie czuly jak mi na kontroli sprawdzal implant czy wszystko jest oki to myslalam ze z bulu uciekne od niego z gabinetu ale staraj sie jak najbardziej Kornelia zeby to Dr Haszcz cie kontrolowal powodzenia zycze zeby sie wszytko udalo

Komplikacje i trudności po zabiegu

To prawda, że doktor Abraszek ma specyficzny sposób bycia (Jego znakiem rozpoznawczym jest charakterystyczny, zapinany od tyłu fartuch lekarski). Jednak ja nie mogę narzekać, dla mnie okazał się być miłym człowiekiem. On także kontrolował stan mojego oczodolu tydzien po zabiegu. Była tam także wtedy obecna taka bardzo młoda i przesympatyczna a do tego anielsko ładna pani doktor P. Kozak, robiąca chyba specjalizację z okulistyki ....  Ona, z tego co pamiętam, także bdała mi oczy w sierpniu ubiegłego roku - kiedy w klinice wyznaczano mi termin zabiegu. Uwierzcie mi, być badanym przez Nią to sama przyjemność....

Komplikacje i trudności po zabiegu

Wierzymy, wierzymy...:)

No cóż, co do doktora Abraszka, ostatnio mi trochę podpadł, ale uważam, że lekarze w pewnym wieku mają prawo do bycia trochę "weird", z racji swego zawodu. każdy przychodzi do nich z prywatnymi problemami, wyżala się, a oni niestety muszą tego słuchać.

Byłam świadkiem jak doktor A. krzyczał na głuchego prawie i mało widzącego starszego Pana, ponieważ przyszedł on sam i nikt nie mógł się z nim dogadać. Ale cóż... taki sposób bycia. Ja powiem, że dam się dotknąć tylko doktorowi H. i tyle :)

Komplikacje i trudności po zabiegu

Klinika  Lublinie ma opinie swietna ale jezeli chodzi o tego lekarza to mysle ze psuje opinie klinice  mam olbrzymi dystans do pana A....  zreszta jak bylam na kotroli i mialam jdynie konformer na impancie to chcial mnie tak z gabinety wypuscic prawde mowiac na pomiewisko, bo taki wyglad to szok dla ludzi!!!!Dr Haszcz jest cudownym czlowiekim i tyle moge powiedziec o tej klinice ze bylismy w bardzo dobrych reekach a Ty Kornelia bedziesz  a Dr A..... unikajcie mowie Wam to z dobrego serca

Komplikacje i trudności po zabiegu

Nie, ja tylko do doktora Haszcza :) Umiem egzekwować swoje prawa, jeśli lekarz mi nie odpowiada, mam prawo poprosić o innego. Jeśli będzie w miarę poprawnie się zachowywał, ja również :) Ale niestety, pyskata jestem. Więc niech będzie ok - o to się modlę :)

Najwazniejsza jest operacja, reszta - jakoś przeboleję. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Poproście od razu po zabiegu o chloramfenikol to nie będzie powikłań.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Moglabys napisac dlaczego?

Re:


Cześć,

Kornelio dawno się nie "pokazywałaś" na forum - napisz proszę czy udał się Twój zabieg  powtórnej implantacji.

 Pozdrawiam wzystkich serdecznie...

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jak pewnie juz wiecie, moj zabieg w Lublinie sie nie odbyl, bo wyprowadzilam sie do Anglii.

Co mnie zastanowilo.

Kiedy bylam na konsultacji w Moorfields Hospital i mowilam o tym, ze mialam wczesniej wszczepiony Guthoff - sam profesor otworzyl szeroko oczy. Ten Guthoff to lokalny wytwor Niemcow, a nie najlepszy amerykanski implant na swiecie, jak mowil dr Jaworski. Owszem hydroksyapatyt stosuje sie, ale tutaj w Anglii popularne sa silikonowe implanty dla osob takich jak ja. Widocznie skoro maja tyle sukcesow -a maja, bo widzialam dwie dziewczyny z implantami - wygladalo to bardzo dobrze, ruszalo sie i kazda z nich miala przeprowadzony zabieg wtornej implantacji po wiecej niz 7 latach od usuniecia oka.

 

No wiec... zanim w cokolwiek uwierzycie jednemu lekarzowi , prosze Was, konsultujcie sie gdzie sie da.

Zobaczymy jak Anglicy sie mna zajma, chociaz moj operujacy profesor to Arab :) 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Dr Haszcz też wszczepia implanty Guthofa, które są połączeniem silikonu i hydroksyapatytu (czy jakoś tak)-przynajmniej taka nazwa obiła mi się o uszy w czasie konsultacji z panem doktorem. Mogłam coś pokręcić bo wizyta w Lublinie to był spory stres. Jakkolwiek kiedy nachodza mnie wątpliwości to sobie mówię, że mnóstwo kobiet powiększa sobie piersi i żyje to ja mogę powiększyć sobie oko ;p

ja generalnie bardziej wierzę w niemiecką niż brytyjską medycynę PokazujÄ� jÄ�zyk Niemcy mają świetna opiekę medyczną.

Kornela trzymam kciuki za Twoją operację, implant i efekt końcowy. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Owszem, w niemiecka tez wierze, ale gdyby to bylo robione przez Niemcow :)

Wydaje mi sie, ze Guthoffy sa dobre do implantacji pierwotnych, wydaje mi sie, ze dr Haszcz wlasnie tak mi powiedzial. Tzn moze nie doslownie, ale powiedzial, ze nie da mi Guthoffa, bo w moim przypadku lepiej sprawdzi sie inny implant. A jak wiadomo, bylaby to juz implantacja po implantacji.

Brytyjska sluzba zdrowia nie jest taka zla, to system jest taki sobie. Lekarze, ktorzy tu pracuja , to w wiekszosci uzdolnieni obcokrajowcy - chociaz gdybym miala wybor Niemcy i Anglia, to zrobilabym to w Niemczech.

Dzieki za zyczenia, jeszcze tylko troche ponad ddwa tygodnie i ide pod noz. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kochani, bardzo mi zależy na Waszych wypowiedziach. A generalnie tych osób, które operował dr Haszcz. Jak u Was wyglądała sprawa z ewentualnymi komplikacjami? Przeczytałam cały wątek, naczytałam się jaki horror przechodzili operowani przez innego doktora. I zaczęłam mieć wątpliwości bo za ok miesiąc sama mam planowany zabieg.

 

I jeszcze jedna ważna dla mnie sprawa-życie z epiprotezą po operacji. czy czujecie swoje epi, jakieś tarcie, wysychanie?? Boję się takich objawów tzn tego, że odbiją się na widzącym oku, tak już miałam przy próbie nakładania epi na oko. Drażnione było prawe a w lewym pojawił się światłowstręt, masakra.

 

Bardzo bym prosiła pacjentów dr Haszcza o szczere wypowiedzi. Z góry Wam dziękuję.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Witaj Viv

Nie bylam operowana przez doktora Haszcza , ale moge odpowiedziec co do noszenia epi. To na pewno jest inaczej, niz noszenie jej na oku, bo nosisz ja na sluzowce, ktorym pokryty bedzie przeszczep. Tzn tarcie i suchosc na pewno sie zdarzy, ale to raczej , kiedy bedziesz zmeczona, niewyspana itd. Zawsze pomaga roztwor z soli fizjologicznej. Normalnie praktycznie tej epi sie nie czuje, wiec bez obaw.

Nie martw sie, wszystko bedzie dobrze!  

Komplikacje i trudności po zabiegu

Hej

Ja bylam operowana przez Dr Haszcza dwa razy (najpierw bylo poprawieanie implantu od dr J a potem usuniecie i wszczepienie nowego)i w lutym mialam jeszcze zabieg naciagania powieki .Komplikacji zadnych nie mialam i o zadnych nie slyszalam za wyjatkiem jednego (ktos z forum ale nie chciala ta osoba  siac paniki)ale ta osoba nie byla operowana przez Dr Haszcza

Co do noszenia epi to jak jestem zmeczona ,spiaca to czuje zasychanie ,ocieranie ale to tez i w zdrowym oku :-)  a tak to praktycznie epi nie czuje

pozdrawiam

Komplikacje i trudności po zabiegu

Dzięki za odpowiedzi :)

Martka ale co oznacza, że "czujesz tez w zdrowym oku"? że niedogodności z noszeniem epi wywierają wpływ na zdrowe oko?

Komplikacje i trudności po zabiegu

Wedlug mnie nie ma chyba wplywu na oko zdrowe, naspisalam ze odczuwam zmeczenie tez w oku zdrowym,oko mnie piecze łazawi,czy to wina noszenia epi??raczej nie .Epi odczuwam tylko jak jestem zmeczona ,spiaca bo jest wtedy bardzo sucho ,czuje jakbym miala piasek pod powiekami .Zwłaszcza wieczorem,ale wtedy poprostu wyciagam epi i zakladam ja dopiero rano i tak co wieczor.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Rozumiem, że nie śpisz w epi? A można?

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jasne ze mozna,jak dla mnie to jest lepiej spac bez

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jestem 2 tygodnie po enukleacji oka z wszczepieniem implantu, i od kilku dni zastanawia mnie, a w zasadzie przygnębia jedna rzecz.

Otóż kilka dni po operacji operowane oko wyglądało całkiem fajnie-oczodół wydawał się być ładnie wypełniony (przed operacją moje oko było znacznie mniejsze i zapadnięte), także wyglądało to obiecująco. Ale od kilku dni zauważam, że oczodół z implantem trochę się zapada-czy to tak ma być właśnie? Implant się osadza? A może zeszła opuchlizna po zabiegu? Jak było u Was? czy może jest to powód do zmartwień i powinnam się skontaktować z panem doktorem?

 Boję się, że jak to tak dalej pójdzie to wrócę do punktu wyjścia i oczodół pozostanie mocno zapadnięty nawet z epi :((

  napiszcie coś...

pozdrawiam

Komplikacje i trudności po zabiegu

byla opuchlizna stad ten efekt ,opuchlizna teraz schodzi,implant pochłania tkanki i bedzie tak sie dzialo do pol roku,ale nie panikuj,czekaj cierpliwie napewno bedzie to ładnie wygladalo ;-)

Komplikacje i trudności po zabiegu

Martka dobrze pisze. Wydaje Ci sie, ze nie bedzie dobrze, bo masz tylko konformer, a epi zostanie wykonana dla Ciebie indywidualnie, wiec bedzie nie tak plaska jak konformer. Pamietaj,ze konformer jest uniwersalny, robia go w kilku rozmiarach tylko i tyle.

Tak, oczodol bedzie robil sie coraz bardziej luzny, tzn implant sie osiada i jest to bardzo naturalne. U mnie w ogole czekali ponad 3 miesiace zanim dali mi epi indywidualna, a nawet przy tym ostatnim razie doktor powiedzial, ze widzimy sie za 6 tygodni, bo na pewno beda zmiany - tzn zrobi sie luzniej. To nie jest kwestia zapadania sie, po prostu tkanki sie dostosowuja do nowej sytuacji jakis czas.

Nie zamartwiaj sie na zapas, proteze mozna dopasowac do konkretnego przypadku, uformowac, konformer to po prostu plytka, ktora ma utrzymac oczodol i udawac epi na jakis czas. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Dziękuję Wam dziewczyny za wyjaśnienia i pociechę. Co ja bym bez was zrobiła?? UśmiechNo to już się nie zamartwiam tylko cierpliwie czekam na epi.

Mam nadzieję, że modelująca będzie już jako taka bo muszę sobie zrobić zdjęcia do dyplomu i wyruszyć na poszukiwanie pracy :)

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jaki kolor powinien mieć oczodół po wygojeniu się? Jak wygląda prześwitywanie implantu?

Komplikacje i trudności po zabiegu

Oczodol powinien miec czerwono-rozowy kolor, tak jak sluzowka w nosie, bardziej rozowy niz czerwony. 

Przeswitywanie implantu - implant jest bialy, albo z elementami niebieskiego, jesli gdziekolwiek przeswituje biale to jest to powod do niepokoju.

U mnie malenkie przeswity dwa razy zarosly same. W tej chwili nie mam zadnych przeswitow, tkanki na implancie sa koloru rozowego, 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Hmm, jak dzisiaj obejrzałam dokładanie swój oczodół to zauważyłam że na całej powierzchni implantu jest on taki żółtawy i przyznam że mnie to bardzo niepokoi. Nie mam tam żadnych dziurek, otworków itd, powierzchnia jest jednolita. Powinnam się niepokoić?

Jutro mam wizytę w Krakowie u protetyka, zakładam, że on wie jak ma wyglądać oczodół po implantacji i powie mi, jeśli coś jest nie tak. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Tez mialam taki okres, ze moj oczodol wygladal zoltawo, moze po prostu zalezy to od grubosci tkanki? Nie wiem. Ona bedzie sie umacniac z pewnoscia i grubiec - wiec raczej polegaj na lekarzu= jesli ten  w Krakowie nic Ci nie powiedzial, tzn powinno byc ok.

Jak masz watpliwosci, to zrob dobre foto i zadzwon do doktora Haszcza, czy mozesz mu wyslac na maila. Oczywiscie pozostaje jeszcze wizyta u dr Haszcza, ale zdaje sobie sprawe, ze to wyprawa. Moze nie ma sie czym martwic. 

Re:

Poprosiłam  lekarza w Krakowie o skontrolowanie stanu oczodołu, powiedziałam że jest jedynym lekarzem od czasu zabiegu, który wie jak to powinno wyglądać (co niestety, jest smutną prawdą ale tym go zmiękczyłam i zrobił się milszy ;p) i że niepokoi mnie ten kolor, czy implant przypadkiem nie prześwituje. powiedział mi że wszystko jest ok a implant jest w całości pokryty śluzówką a kolor jest w porządku. Tak więc na razie mu zaufam. O wizycie kontrolnej u dra Haszcza myślę, choć rzeczywiście jest trochę kłopotliwe jeździć tam i z powrotem, jeśłi teoretycznie nic się nie dzieje. Prawdopodobnie i tak wybiorę się w listopadzie bo na razie nie ma terminów w Luxmedzie. Dzięi Kornelia, ja nei wiem co ja bym bez was zrobiła, pewnie bym padła na zawał serca albo zamęczyła wszystkich lekarzy w okolicy ;p

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

A jak to jest z wydzieliną z oczodołu po implantacji?

Ja od samego początku mam jej sporo, przez pierwszy tydzień zostawała na gaziku, potem był czysty. W zasadzie myślałam że to efekt maści która upłynnia się pod wpływem soli fizjolog, czasem wypływała mi po policzku. Ale od wczoraj mam epi, nie używam maści a wydzieliny w oczodole nadal sporo. jest taka przeźroczysta lub mleczno biała, rano żółtawa, ciągnąca. W zasadzie przez cały dzień mam uczucie wilgoci w oku. lekarze którzy przy okazji oglądali mój oczodół (ale na implantach za chiny ludowe się nie znają) nie widzieli nic niepokojącego.

Ale czy na pewno? czytałam o Waszych komplikacjach i wielu z was miało sporą ilość wydzieliny. Jak zwykle trochę się martwię ;/

Komplikacje i trudności po zabiegu

Vivian to chyba normalne, że się martwisz. Też zastanawiam się jak to jest z wydzieliną. U mnie po 4 tygodniach tez jeszcze trochę tego jest. Ostatnie dwa dni przemyłem konformer dwa razy dziennie. I najwiecej wydzieliny bylo pod koniec dnia. Pytałem na kontroli w Lublinie o ociekanie po policzku..i to normalne więc się nie martw;) ja widzę u siebie malutką czarną kropkę....nie wiem czy to szef cyz jakas inna cholera;) Spytam na nastepnej kontroli. 

Mój oczodól w tej chwili jest dośc czerwony mam wrażenie, że wygląda cały czas tak samo;)

Mogę podesłać foto jeśli chcesz mieć jakieś porównianie.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Nie popadajmy w przesadę z tymi zdjęciami-raz że każdy z nas jest inny, ma inny organizm a dwa że na zdjęciach też rożnie wychodzi :) ale w to w sumei zabawne jest że dochodzimy do momentu żeby sobie przesyłać zdjęcia swoich oczodołów :lol:

Ja jestem 7 tyg. od zabiegu a tej wydzieliny nadal sporo, od czasu jak noszę epi więcej.  Ja nie mam czarnej kropki ale na spdozie taką ciemniejsza kreseczkę, wydaje mi się że to jest szycie, zresztą skoroten lekarz w Krakowie powiedział że implant pokryty jest śluzówką to tymczasem mu wierzę i nie przejmuję się tym.

Fikol a gdzie Ty jeździsz na te kontrole do Lublina? Do dra Haszcza? Mnie Pan dr powiedział że jeśli nic nie będzie się działo to nie ma potrzeby przyjeżdżać (haha a skąd ja mam właśnie wiedzieć czy coś się dzieje?). W każdym razie czekam na wolne miejsca w Luxmedzi, chyba że można gdzie indziej do niego?

Komplikacje i trudności po zabiegu

Witam

Jestem "nowy" - 25 lat po usunięciu oka (wypadek).

Noszę zwykłą protezę akrylową (gotowca) od ok 15-20 lat :)))!!!

W ciągu tych lat wykonałem 2 protezy. Pierwsza w Warszawie - zbyt wypukła i tęczówka "świeciła w nocy" ; druga w Łodzi - za ciężka - po zejściu opuchlizny spowodowanej pobieraniem wycisku oczodołu - mocno "zezewała", za duża "wyłupiasta" i potrafiła sama wypaść. OBIE LEŻĄ SOBIE W SZUFLADZIE OD 15-20 LAT :))

Najlepszą protezę jaką miałem (mam na pamiątkę), była pierwsza, "szpitalna" szklana - zaraz  po usunięciu oka, ale szybko się zrobiła za mała :(

Przypadkowo trafiłem stronę Optomedu w Katowicach - nie wiedziałem że jeszcze wykonuje się szklane protezy - zarejestrowałem się na wykonanie nowej szklanej protezy.

Potem "odkryłem" temat wtórnej implantacji i zacząłem poważnie się zastanawiać

nad tym zabiegiem, ale ten wątek mnie załamał.

1.Czy jest sens się w to ładować?

2.Jeśli nie w Katowicach to gdzie i kto?

3.Jakieś namiary? 

4.Czy olać i wykonać sobie ładne stanadardowe "szkiełko" albo dwa (na wszelki wypadek) ???

 

pozdrawiam wszystkich piratów :)) 

 

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Dwa lata temu miałem podobny dylemat, zdecydowałem sie na implantację i nie żałuje. Nie są to aż tak dobre efekty jak przy protezowaniu pierwotnym ale uważam (sądząc po swoim przykładzie) że warto. Problem jest natury finansowej, wg mojej wiedzy NFZ nie chce refundować wtórnej. Jeśli coś cię nurtuje zapytaj kont - gg 3044492 

Komplikacje i trudności po zabiegu

 Czy efekt jest znaczaco lepszy niz sama proteza? Minelo25 lat. Nosze 15-20 lat ta sama proteze z tworzywa :( Po problemach jakie mialo kilka osob troche mi sie odechciewa. Nie moge na tak dlugo wypasc z pracy ( max 2-3 dni:))).

(Nie uzywam gg. Jesli juz to skype: axiomax)

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

CZESC!

Mozna to zrobic na NFZ w Lublinie - doktor Haszcz

niestety musisz wziac pod uwage troche wiecej niz tylko 2-3 wolne dni, no, chyba ze masz prace biurowa itd. To jest jednak narkoza, a zabieg jest delikatny i trzeba temu oku dac troche sie zagoic.

Nie wiem, czy jest sens robic to po tylu latach od enukleacji, z pewnoscia wroca Ci troche proporcje twarzy, oczodol z sama proteza bedzie sie tylko bardziej zapadal. Widzialam Pana, ktory mial proteze 50 lat, teraz ma 65 i nie wygladalo to za ciekawie.

Na pewno nie nastawiaj sie na cud - oko nie bedzie sie ruszac jak to prawdziwe i nie bedzie oszalamiajacego efektu, ale z pewnoscia bedziesz mial ten oczodol bardziej wypelniony i poczujesz sie pewniej - jesli wszystko pojdzie dobrze. Lekarze podejrzewam, ze beda Ci odradzac ten zabieg poniewaz sporo czasu juz minelo. Ale decyzja jest zawsze Twoja.

Ja osobiscie boje sie szklanych protez - jednak sie tluka :)

Pozdrawiam serdecznie 

coś pochrzaniłem w edycji - zniknął poprzedni tekst. 

Jeszcze raz: 

Czy dr Haszcz podejmuje się zabiegów wtórnych?

Po przeczytaniu WSZYSTKICH wątków dot protez myślałem, że nie.Olałbym nawet NFZ - mając tyle pozytywnych opinii o dr Haszczu. Do tej pory sądziłem, że zabiegów wtórnych podejmuje się w PL tylko dr J.Jak na razie mało (żadnych?) pozytywnych przykładów -  udanych zabiegów wtórnych w wykonaniu dr J; Czy może CI SZCZĘŚLIWCY się ukrywają?

Ciekawe ilu wtórnych implantacji wykonuje się w PL rocznie i ile w tym udziału ma dr J.? Ile w tym  skutecznych i bezproblemowych??? 

 

PS Co do protez - moja pierwsza protezka - jeszcze z zapasów poniemieckich była szklana. Nadal ją mam ( w szuflandii). ŻADEN plastik nie jest godzien leżeć obok niej. Plastiki wykonywałem w Łodzi i Warszawie. Leżą sobie gdzieś - nie mogę ich znależć - 20 letnie "nówki" - "0" przebiegu :))). Noszę gotowca z Przychodni na ul.Słowackiego w Poznaniu (no trochę ją pilniczkiem od dołu potraktowałem :) coby lepiej leżała:)). Nawet nie wiem czy się jeszcze tym zajmują.   

PS 2

Dylemat pozostje. Zabieg i szkiełko? czy ze 2-3 szkiełka? Najlepszą plastikową protezę (gotowca) szybko zgubiłem - utopiłem w jeziorze :))), wystarczył skok z łodzi :)) Następną utopiłem w basenie - płynąłem motylkiem bez okularów. Pożyczyłem okularki od jakiegoś gościa i ją odnalazłem, ale basen się przerzedził a "mój" tor zupełnie opustoszał :))))))))

 

PS3

 Muszę przynajmniej wymienić protezę bo ją za długo noszę, jest trochę za mała, trochę się już za mocno "zacina" - przysycha powieka/proteza, oczodół mam mocno zapadnięty - powiedziałbym japa, a powieki się niedługo zamkną na amen - przecinek nie oko.

Kompleksów z powodu braku oka i wyglądu jakoś nie mam i mieć nie będę. Ja tam tłumów wokół siebie nie lubię, a ludzie i tak sami do mnie lgną - nawet jak nie bardzo chcę :)). Mógłbym chodzić bez (ale pewnie bym robotę stracił). Co niektórzy "sp....liby" na drugą stronę ulicy :)), Więcej przestrzeni dla mnie :)) 

Jak widać z powyższego "temat"  odpuściłem ze 20 lat temu (do czego przyczynili się "protetycy") i żyję. Łamaga jestem i pewnie musiałbym ze 2-3 szkiełka od razu zrobić. Boję się tylko, że wydam kasę, stracę czas, a efekt będzie taki jak z "szufladowymi" plastikami, sklejać się (ropieć/wysychać i drażnić) będzie jak sklejało, będzie albo wyłupiaste, albo zezowało i tylko wk... mnie będzie że kolejne KPLN wylądują w szufladzie.

 

 

pozdrawiam 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Zabieg miałem w sobotę, we wtorek byłem już w pracy. Potem 6 tygodni w opatrunku

Komplikacje i trudności po zabiegu

Dr Haszcz wykonywal u mnie jako pierwszej pacjentce wtorna implantacje tzn usuwal implant ktory byl wszczepiany(zle)u DR Jaworskiego,uprzedzil mnie ze jeszcze tego nie robil,ale na moje szczescie udalo sie.Nie wiem czy jest tak do konca jak napisala Kornelia ze On zrobi kazdemu na NFZ bo NFZ nie za bardzo chce pokrywac takiego typu zabiegi,bo sa drogie.Moge byc w bledzie,dlatego najlepiej byloby gdybys osobiscie z Nim porozmawial

Najpierw przy pierwszym zabiegu probowal przemiscic ten implant bo byl krzywo,ale nie dalo sie bo implant byl poprostu za duzy,wiec zdecydowalam sie zeby mi Go usunal no i jakos tak wyszlo ze zaproponowal ze wszczepi mi mniejszy.Potem po zabiegu powiedzial ze ten implant ktory mialam to tylko kwestia czasu a by mi wylazl sa,zle byly podszyte miesnie i byl odwrocony,ze byl to zabieg skomplikowany bo zle wszystko tam poprzyrastalo,no ale wykonalny .Jestem zadowolona z jego podejscia do mojej osoby i do tego co mnie spotkalo,pewnie w innych okolicznosciach nie podjalby sie .Urzekla Go moja historia :-P   Po roku wykonywal u mnie zabieg podciagniecia powieki bo tamten implant na nia nachodzil i Dr J ktoregos razu bawil sie w nacinanie mi powieki,jak juz pisalam bez mojej zgody i wiedzy,poprostu uspil mnie i sam sobie zadecydowal a przed zabiegiem byla mowa o czyms innym.Powieka byla rozciagnieta i opadala(dolna).  Nie chce Ci odradzac ale takze nie chce Ci implantacji polecac,jesli o mnie chodzi ,to jest moje zdanie nie kazdy musi sie z nim zgadzac,ale wedlug mnie efektu wizualnego implantacja nie poprawisz(wtorna) implant nie cofnie zmian ktore juz zaszly,moze tylko minimalizowac dalsze.Ja przeszlam 6 operacji pod narkoza w krotkim czasie no i jeden zabieg w znieczuleniu miejscowym i naprawde wierz mi bardzo bolesnych,nie zyczylabym tego nikomu.Chcialam sobie polepszyc wyglad a spotkalo mnie to co mnie spotkalo,trudno nie moglam tego przewidziec.Gdybym dzis miala podejmowac decyzje o implantacji wiedzac na ten temat tyle co teraz,nie ryzykowalabym.Ludzie po pierwotych maja komplikacje co by sie wydawalo ze to niemozliwe a jednak (bo znam jeden przypadek osoba ta jest juz b.dlugo po usunieciu oka i wszczepieniu implantu a nadal walczy aby bylo dobrze) a wtorne sa moim zdaniem bardziej skomplikowane.Zycze Ci abys podjal rozsadna decyzje,przemyslal wszystkie za i przeciw.Ktos moze napisac mam super a do konca tak nie jest,nie daj sie wprowadzac w blad,bo super to nigdy nie bedzie

Powodzenia

Komplikacje i trudności po zabiegu

5 grudnia miałam operację wyłuszczenia gałki i wstawiony implant czekam na epiprotezę, czuję się fatalnie fizycznie i psychicznie, ale trzeba żyć dalej będzie lepiej chyba...

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kochani poradźcie!
Jestem blisko 5 miesięcy po zabiegu ale ostatnio coś mnie niepokoi. Jakiś miesiąc temu zauważyłam, że wydzielinie z oczodołu pojawiła się ociupinka krwi, taka różowa plamka. Nie przejęłam się nadmiernie bo myślałam, że to zasychająca wydzielina obciera powieki, wygląd oczodołu bez zmian. Potem się to jakoś uspokoiło ale od 2-3 dni ilość świeżej krwi zwiększyła się, dziś rano miałam połowę epi upaćkaną wydzieliną z z krwią ;/. Oczodół bez zmian, nie widzę źródła krwawienia. Tak jest zwykle rano, czasem też wieczorem.

Niepokoi mnie to. Próbowałam się skontaktować z doktorem, na razie nie odbiera ale nie chcę też wyjść na histeryczkę. Może ktoś z Was miał taki problem albo orientuje się jaka może być przyczyna? Powinnam się pilnie skontaktować z lekarzem?

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Vivian, nie chce ani straszyc, ani panikowac, ale gdyby mi sie to przydarzylo, ja bym jechala prosto do lekarza. U mnie wydalenie implantu zaczelo sie od zwiekszonej ilosci wydzieliny - i od malenkiego pryszczyka, ktory w zasadzie byl tam od momentu, kiedy dr Jaworski szyl mi dziurke na sluzowce pokrywajacej implant.

Potem ta wydzielina zrobila sie krwawa, wiec ja na Twoim miejscu dmuchalabym na zimne.

Ja wiem, ze latwo mi powiedziec, bo ja mam protetyka i lekarzy zaledwie godzinke jazdy miejskim autobusem, a Lublin daleko, ale naprawde z tym nie ma zartow, to delikatna materia, a jak jest krew, tzn ze tkanka jest gdzies przerwana, a to znaczy, ze zwiekszone jest ryzyko zakazenia jakimis bakteriami itd.

Naprawde zycze Ci aby byl to tylko falszywy alarm. I przepraszam, jesli Cie nastraszylam, ale moje zdanie jest jakie jest.

Napisz jak juz sie czegos dowiesz, prosze.

Pozdrawiam cieplo 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Martka ma racje, pierwotne implantacje na pewno wykonywane sa na NFZ w Lublinie, co do wtornych - to juz zalezy od szczescia.

P.S U mnie zaczelo mi troche za bardzo wysychac, epiproteza znow jakby zrobila sie za mala, pojechalam do mojego pana protezy i zeszlifowal mi ja troche od srodka, powiedzial, ze jak chce, to mozemy sprobowac zrobic znow ciut wieksza wszerz, ale dla mnie to znow oznacza chodzenie kilka tygodni w zapasowej, ktorej nie cierpie, a tak juz sie przyzwyczailam. Moze jak bede miala troche mniej pracy i bede wiecej siedziec w domu, to sie zdecyduje.

Wydaje mi sie, ze na wysychanie epi ma tez wplywa zimno, u nas ostatnio sa troche mrozy. Dostalam krople specjalne do protezy, ktore przepisal mi lekarz, ktory mnie operowal ( mialam kontrolna wizyte 2 tygodnie temu - w srodku wszystko wyglada dobrze, to juz 8 miesiecy od zabiegu, oby tak sie utrzymalo do konca mojego zycia! ). Krople nazywaja sie HYpromellose Eye Drops 0,3%. Po otwarciu buteleczki jak wiekszosc kropli musze je wyrzucic po 4 tygodniach, ale lekarz dal mi taka specjalna recepte, ktora moge zaniesc do rodzinnego lekarza i on mi ja bedzie odnawial w razie potrzeby.

Jednak juz w tydzien od stosowania tego lubrykantu oko przestalo wysychac i juz ich nie potrzebuje. Dobrze jednak wiedziec, ze dzialaja i mam do nich dostep.

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia nastraszyłaś mnie rzeczywiście. Dzwoniłam dzisiaj do lekarza, polecił mi w pierwszej kolejności udać się do okulisty na miejscu, żeby sprawdził czy spojówka cała itd. a potem kontaktować się z nim. Pan doktor sugerował tez że to może być zapalenie spojówki. Idę w śodę, zobaczymy czy lekarz coś wynajdzie. Wizytę w Lublinie i tak już zaplanowałam jakiś czas temu, zapisałam się na 23.02 więc i tak pojadę. mam tylko szczerą nadzieję, że nie będę musiała jechać w trybie przyśpieszonym Marszczę brew Właśnie szkoda, że to tak daleko, teraz w Polsce zima więc znowu będzie problem z pociągami ;/

Ja wydzieliny nadal mam tak samo dużo jak na początku, mam nadzieję, że to może naczynia włosowate puszczają. W sumie krew pojawia się zazwyczaj po nocy, dzisiaj cały dzień czysto, trochę się boję co będzie jutro rano Marszczę brew

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jestem po wizycie u okulisty u mnie w przychodni. Pani doktor nie dopatrzyła się niczego niepokojącego-rozchodzenia się szwów, dziur w spojówce ani stanu zapalnego. Generalnie nie wie co może być źródłem podkrwawiania. Dla pewności pobrano mi jednak wymaz, za tydzień do kontroli. Sugeruje jednak, że przyczyną może być nadmierne obcieranie oczodołu przez epiprotezę iw ten sposób dochodzi do złuszczania się nabłonka i krwawienia. Zauważyła że mam bardzo sucho, to samo mówiła osoba pobierająca mi wymaz. rzeczywiście suchość mi dokucza, również w drugim oku bo mam bardzo słaba jakość i ilość filmu łzowego, krople pomagają jako tako. na razie krwawienie ustało.

Kornelia czy te krople które stosujesz można używać również na szklane epi? Ja do tej pory raczejostrożnei podchodziłam do używania kropli nawilżających bo nie byłam pewna czy można ich używać do oczodołu po implantacji ale skoro Tobie zalecił lekarz to na pewno są ok i też się w nie zaopatrzę skoro są skuteczne :) z takim składnikiem z tego co wiem również są dostępne w Polsce. Nie orientujesz się czy mają konserwanty w składzie?

Komplikacje i trudności po zabiegu

Witaj Vivian, ciesze sie, ze z oczodolem wszystko w porzadku. No wlasnie, moze to byc skutkiem ocierania, a w przypadku szklanej epi nielatwo to zniwelowac, chyba, ze nowa epi.

Mam nadzieje, ze bedzie dobrze, no i obserwuj oczodol. Dobrze, ze trafilas na okuliste, ktory cokolwiek mogl powiedziec, bo wiekszosc z nich nie ma pojecia o implantach, trzeba im tlumaczyc co to jest itd. Moze wiedza wzrasta z postepem medycyny :)

Krople, ktore nie maja konserwantow zazwyczaj sa w jednorazowego uzycia fiolkach, wiem, ze te wlasnie krople sa tez w takiej wersji, ale sprzedawane sa w duzych paczkach ( co wydaje mi sie, ze jest stosowane w szpitalach, jako, ze w szpitalach raczej nie uzywa sie buteleczki kropli dla kilku pacjentow ze wzgl, na ryzyko infekcji).

W tych, ktore ja mam sa konswerwanty :

' The eye drops contain benzalkonium chloride as preservative which may cause eye irritation. Avoid contact with soft contact lenses. Remove contact lenses before using the eye drops and wait at least 15 minutes before reinserting. The preservative is known to discolour soft contact lenses'

Nie zalecaja uzywania z miekkimi soczewkami kontaktowymi, szklo raczej powinno byc oporne. Mnie Pan Andrzej  Wieremczuk z Konwiktorskiej  powiedzial, ze w zasadzie na akrylowe mozna uzywac prawie wszystkich rodzajow kropli, chyba, ze zaobserwuje sie blakniecie protezy, albo irytacje oczodolu - wtedy nalezy zaprzestac.

Ja zawsze bylam zwolenniczka uzywania soli fizjologicznej, ale nie ma tego tu w aptekach, wiec uzywam co moge.

Jesli chcesz, moge wziac od mojego lekarza recepte ( mam ja na zawolanie ) i wyslac Ci te kropelki, moze bedzie lepiej?

 

Wydaje mi sie, ze ja tez mam problem z kanalikiem lzowym w tym oku z proteza, placze normalnie, ale swoje oko to swoje oko, jest z innej tkanki, niz akryl, czy szklo, wiec to chyba naturalne, ze nam troche wysycha. Nawet Ci, co nosza szkla kontaktowe maja czasowe problemy z nadmiernym wysychaniem oczu. Trzeba sie ratowac jak sie da.

 

Gdybys chciala te krople, wyslij mi na mojego maila Twoj adres, posle Ci poczta. Ewentualnie, szukaj odpowiednika w Polsce, z pewnoscia sie znajdzie.!

Pozdrawiam! 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia bardzo Ci dziękuję za chęć przesłania kropelek ale nawet nie zauważyłam, że jedne z tych których używam to właśnie odpowiednik twoich tyle, że właśnie bez konserwantów :) U mnei to Artelac Uno. Rzeczywiście bardzo dobre, cieszę się, że można ich bez obaw używać do oczodołu z implantem. Ja używam jednak w minimsach ale nie wyrzucam zgodnie z zaleceniem od razu, trzymam max 2 dni po otwarciu. Na co dzień używam też http://www.doz.pl/apteka/p19769-Hyal_Drop_Multi_krople_do_oczu_i_soczeweknawilzajace_10_ml i one również są bez konserwantów i biokompatybilne z tkankami oka. Więc nie tylko w minimsach-są tez specjalne opakowania ale takich kropli rzeczywiście jest mało.  Czytałam gdzieś, że krople z konserwantami nie nadają się do dłuższego stosowania.

Mój okulista..hmm.. jest to na pewno świetny specjalista ale pani doktor uczciwie mi przyznawała, że na implantach się nie zna, nigdy nie widziała itd. Komunikowałam to panu doktorowi podczas rozmowy tel. ale stwierdził że każdy okulista jest w stanie zauważyć czy nie rozchodzą się szwy albo spojówka. Miejmy nadzieję :) Na kontrole i tak się wybiorę dla świętego spokoju a nową epi planuję zrobić sobie w kwietniu. Może będzie ładniejsza ;p

dziękuję za troskę :)

Kornelio, jak to w końcu z tą operacją w Anglii, odbyła się? I jak poszło? Nie pisałaś zbyt wiele więc zakładam, że dobrze. Jaki rodzaj implantu Ci wstawili? Dalej w Anglii jesteś?

Re:

Kornelia wszystko opisała w wątku "pozdrówka z Londynu" :)

Re:

Znalazłem, i wszystko jasne:)
  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |