MENU

Forum - Komplikacje i trudności po zabiegu

  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |  

Komplikacje i trudności po zabiegu

Komplikacje i trudności po zabiegu

Majko, myslę, że naprawdę zbyt mało jeszcze wiesz o implancie, by decydować się na tę operację. Poczytaj dokładnie na czym polega ten zabieg, wielokrotnie pisaliśmy o tym co to jest implant, epiproteza... Wystarczy przeczytać Historię Irka ( Moja historia po prawej u góry).

Bez epiprotezy nie funkcjonujesz po zabiegu implantacji, gdyż, najprościej mówiąc, implant to kulka, która zastępuje oko, ale jest wszywana pod śluzówkę, a na wierzch i tak musisz mieć protezę ( epi, czy proteza - kwestia nazwy). Ta proteza powinna poruszać się na implancie.

Mówię Ci to wszystko ja,  u której 9 miesięcy po zabiegu wszystko było dobrze, a teraz od lipca męczę się z tym wszystkim, mam obrzęk śluzówki, nie mogę nosić epiprotezy, bo wypada .

Zastanów się, dziewczyno, czy chcesz sobie zgotować piekło na ziemi. Nikt nie da Ci gwarancji. I absolutnie, skonsultuj się z jeszcze jednym lekarzem. Pośpiech nie jest tu wskazany. Potem implantu nie naprawisz, zostaje tylko usunięcie i dziura w oczodole, masa operacji, bez sensu. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

ja czytając to wszystko jestem coraz głupsza;/ mam jakieś 8-9 miesięcy na to, żeby podjąć decyzję, oczywiście po konsultacji z lekarzami, teraz sama nie wiem co jest lepsze...a gdybym chciała coś robić jeszcze później, to w ogóle odpada, bo chcę iść dalej na studia;/

Komplikacje i trudności po zabiegu

Chciałam poruszyć jeszcze jedną wazną kwestię. Jedziesz na zabieg na drugi koniec Polski. Jak dla mnie przede wszystkim - "zabezpiecz sobie tyły" Musisz mieć dobrego okulistę NA MIEJSCU.

Dobrego - to dla mnie znaczy takiego, który ma coś wspólnego z chirurgią okulistyczną (pracuje w dobrym szpitalu, akademii medycznej), możesz się do niego udać na wizytę w trybie pilnym i do tego masz do niego zaufanie (juz nie wspomnę, że cudownie by było gdyby przyjmował Cię za kwitek NFZ). Dobry lekarz po kilku wizyztach będzie Cię witał na progu i dokładnie znał Twoją historię choroby - w końcu ile jest takich przypadków???

Po zabiegu laserowym p-jaskrowym w akademii medycznej dostałam zalecenie codziennego mierzenia ciśnienia. Moja okulistka (Która wystawiła skierowanie na zabieg) w przychodni rejonowej przyjmowała tylko 2x w tygodniu, a ja biegałam od przychodni do przychodni, w końcu Z ŁASKĄ wielką jedni się zgodzili. Wreszcie kiedyś moja pani doktor powiedziała mi NIE WPROST żebym sobie znalazła innego lekarza, bo ona nie ma odpowiedniego sprzętu, a w gruncie rzeczy nie wiedziała co począć z moimi problemami. Znalazłam nową lekarkę - spełniającą wypisane wyżej kryteria. Mały problem - jeżdżę do niej do sasiedniego miasta - ale to pikuś.

Re: Komplikacje i trudności po zabiegu


majka:

a gdybym chciała coś robić jeszcze później, to w ogóle odpada, bo chcę iść dalej na studia;/

 

Majka chyba czegoś nie rozumiesz albo ja czegoś nie rozumiem. Piszesz że boisz się wykonać zabieg po maturze bo ci to utrudni albo uniemożliwi studia a chcesz zorbić zabieg przed matura ? tak żeby ją oblać i wtedy na pewno się dostaniesz na studia jak chyba będzie Giertychowska matura. Jak dla mnie temat zakończony. Najpierw załóż może osobny temat na forum z problemem takim jaki masz z okiem a nóż ktoś ma podobny i podobną historie przeszedł wtedy może ci doradzi, następnie popytaj się dobrze lekarzy, i nie ufaj wszystkiemu co mówi lekarz taki który będzie ci to płatnie wykonywał zabieg dokładniej przeanalizuj i upewnij się jakie będziesz miała warianty jak by się coś nie udało, jakie są zapewnienia itp.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Wojtku, na samym początku kiedy myślałam, że to wszystko takie łatwe, że będzie tak jak mówił doktor, owszem chciałam iść na zabieg we ferie...ale po wszystkich odpowiedziach jakich mi udzieliliście i po kilku rozmowach z rodzicami, stwierdziłam ostatecznie, że jednak wybiorę wakacje...a we ferie pojadę do Katowic dowiedzieć się co i jak...a jeśli chodzi o okulistów, to jeździłam do kilku i oni mieli podzielone zdania, jedni byli za usunięciem, a drudzy nie, obecnie jestem pod kontrolą pani doktor, która nie ma praktycznie pojęcia o wykonywaniu takich zabiegów, poleciła mi tylko pana Jaworskiego...Wojtku, wiem że wydaje Ci sie, że sama nie wiem czego chcę, bo powiem Ci że nie wiem, w rodzinie nikt mi nie pomoże podjąć decyzji, muszę sama się zastanowić, ale teraz już chociaż wiem, ze nie będę ryzykować w te ferie, pojadę tylko na rozmowę;)

Komplikacje i trudności po zabiegu

CO MNIE BARDZO BULWRSUJE TO FAKT ZE DOKTOR MOWI ZE PO 12 GODZINACH DO DOMU??JA MIALAM ZABIEG ZAPLANOWANY NA 17-TA,A MIALAM O 21-30,O 6EJ!!!!!RANO KAZALI MI ZWOLNIC LOZKO.PRYWATNA KLINIKA A WARUNKI-MASAKRA

Komplikacje i trudności po zabiegu

no dokładnie, szok po prostu! nie dość, że tyle pieniędzy, to takie warunki, ehhhh...;/

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelo mam pytanie odnosnie obrzęku sluzówki ktorą masz powiedz czym ona sie objawia i czy implant jest spuchniety?

Komplikacje i trudności po zabiegu

Asiulku, sam implant nie, co wykazała tomografia. Z tyłu wszystko jest ok. Z przodu natomiast ta śluzówka jest bardzo zgrubiała , tak mocno, że nie mogę już włożyć epi, bo wypada, że o sikającej krwi od dwóch miesięcy nie wspomnę.

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

masakra...przeraża mnie to wszystko;/

Komplikacje i trudności po zabiegu

wtórne implantowanie to porażka i tyle. ciekaw jestem skoro jaworski się chwali że ma sporo sukcesów wtórnym implantowaniu to dlaczego jakoś nam nie umie pomóc chyba że on już nas też zalicza jako sukcesy w wtórnym implantowaniu :D

Komplikacje i trudności po zabiegu

Hejka co u WAS?...Mi w niedziele wypadła epi szklana:-( i sie stłukła- niestety .Zamiast jechac na zabieg plastyki powiek to zrobie sobie wycieczke do Krakowa :-( co za pech... Pozdrawiam

Komplikacje i trudności po zabiegu

Współczuje. U mnie ciągle bez zmian jadę dopiero 6 listopada po epiproteze do A.Wieremczuka do warszawy i się okaże na czym stoję. Albo będę podłamany albo uradowany ale pewnie ta pierwsza wersja bo druga to marzenie .

Komplikacje i trudności po zabiegu

Trzymam kciuki za Ciebie

Komplikacje i trudności po zabiegu

I ja również trzymam kciuki za Ciebie !Chciałbym wreszcie poczytać wesołego posta od Ciebie i fotkę zobaczyć z uśmiechem na twarzy UĹ�miech

Komplikacje i trudności po zabiegu

Nie lubię fotek :D i nigdy mi nie jest wesoło jak sam sobie fotkę robię :D. No tak szczerze to ja tam zazwyczaj jestem wesoły chłopak :D moja kobitka ciągle mówi że ciaglę tylko żartuje i nawet 5min nie mogę być poważny :D

Komplikacje i trudności po zabiegu

Tak zamiast w skowronkach wrócić to wróciłem podbinowany i wystraszony bo Pan Wieremczuk zwrócil moją uwage na szparę między implantem a ścianką oczodołu i szpara ta wchdozi pod implant że nie widać końca tej dziury. Powiedział mi że nie zrobi mi protezy kiedy jest taka szpara bo nie wiadomo jakie zakażenie może się przez takie coś wdać i żebym jaknajszybciej się skontatkował z lekarzem eh najszybciej na ten czwartek jestem umówiony ale już kompletnie zrezygnowany jestem i chyba myślę poważnie pogadać z dr Jaworskim czy jest ogólnie sens cokolwiek robić bo wynik raczje będzie kiepski. Hm i kornelio jak przeczytasz tego posta to wez mi podaj namiary na tą placówke ponoć dobra w poznaniu gdzie mówiłaś że znasz lekarza chirurga/plastyka który z chęcią podejmie się usunięcia implantu i odrazu oczodół przygotuje na proteze zwykłą.

PS każdemu kto po kilku latach podejmie się implantowania wtórnego to serdecznie gratuluje głupoty :D może zmienie zdanie ale raczje nic na to nie zapowiada bo nikogo nie znam kto ma ładnie przeprowadzoną implantacje wtórną.

Komplikacje i trudności po zabiegu

w0tku, pytaj o doktora Stępniewskiego :

http://www.kobylniki.win.pl/

 

To jest paręnaście km pod Poznaniem. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia a jak tam u Ciebie sprawy sie maja z oczkiem? Pracujesz?  Jak samopoczucie?

Komplikacje i trudności po zabiegu

       To jest w ogole nie wiarygodne,zeby mnie {nas}to nie spotkalo w zyciu bym nie uwierzyla.

   12 listopad minie rok u mnie i u Wojtusia :)  Mam nadzieje ze przyszly rok bedzie dla mnie łaskawszy

    02,grudnia mam poprawke u dr Haszcza,moze podjelam zla decyzje-nie wiem ale serce mi podpowiada ze powinnam sprobowac.Dr Haszcz powiedzial mi jak sytuacja stoi.Zgodzilam sie,jestem swiadoma swej decyzji.

     Dr Jaworski zauwazylam ze ma dobry bajer,na poczatku mowil ze "sie da",ze "bedzie dobrze"na koniec zaproponowal usuniecie implantu.Kase wzial,zle wszczepil i chce teraz usunac.Tak sie czuje jakbym wyrzucila te pieniadze w przyslowiowe bloto.I nabawilam sie problemow.Po co w ogole sie za to zabieral.Nie wierze w to ze ktos ma dobrze,po tych komplikacjach ,ktore nas spotkaly.

Komplikacje i trudności po zabiegu

To ja teraz jestem na etapie, że Wam wszystkim zazdroszczę takich komplikacji. U mnie w ciągu 5 dni wydarzyło się :

1. dzień - pojawiła się dziurka na implancie

2. dzień - dziurka się powiększyła do 2 cm

3. dzień - z dziurki zrobiły się dwie dziurki przecięte małym kawałkiem śluzówki

4. dzień - implant wystaje na 0,5 cm ze szpary powiekowej

5 dzień - dzisiaj - wygląda to na wydalenie implantu. Implant wystaje na 1 cm, powieki dawno już nie domykam, bo nie ma jak.

 

Boję się.

Implant się rusza, choć już mniej, boli potwornie, bo powieka ociera mi o ten implant, który ma fakturę podobną do naturalnego pumeksu, wszystko mam popuchnięte, krwawiące. W głębi widać już nawet drugą część implantu.

Nie pracuję od 4 sierpnia. Czekam na "zejście alergii, którą mam prawdopodobnie na akryl" - wedle zaleceń doktora Jaworskiego.

 

Dzwonię wszędzie, gdzie się da, gdyż pierwszym operacyjnym dniem u doktora Jaworskiego jest sobota. W środę zalecił mi doktor przyjechać, a ja jadę, tylko nie wiem po co na konsultację, na którą nie mam pieniędzy.

Implant Guthoffa miał być NAJLEPSZYM OBECNIE IMPLANTEM INTEGRUJĄCYM SIĘ.  Dlaczego widzę, że żadne tkanki w niego nie wrosły?

 

Wydalanie implantu dnia pierwszego


stan z dnia dzisiejszego - 11 listopada:

 

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia patrze i jestem w szoku , mysle, ze jak wiekszosc innych.  Serdecznie wpolczuje cierpienia i niemocy.  Oby sie to wszystko jak najszybciej pozytywnie rozwiazalo. 

Najbardziej dosadna przestroga przed implantacja.

Usciski!

Komplikacje i trudności po zabiegu

lipa lipa ale mnie czeka również usunięcie ale na szczęscie mi tak nie wybiło implantu eh coś trzeba z tym zrobić a tu nic nie wiadomo ja już też postanowiłem o usunięciu bo to walka z wiatrakami z tym implantem nic się nie da wykąbinować ani go przypiłowac ani przemieścić eh ciągle wybija.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Ja pierdziele w szoku jestem!!!!!!!!Masakra

Implant moze jaka podroba za pare groszy cholera wie.

Ta historia sie do tv  nadaje zeby cala Polska usłyszała o slynnym dr Jaworskim co z pacjentami wyprawia.Powinien sie wstydzic ze tak spartolil!!!!!!!!!!!!Telewizja kocha takie sensacje.

Ty mialas wczesniej jak my,nie zdziwilabymsie jakby u nas takie cos sie stalo Wojtek ma jakas dziure,u mnie ten wyglad w srodku tez robi sie nie zaciekawy.

Nikt nie ma dobrze nawet Ci po pierwotnej maja problemy jak np ASIULEK i  MARZEN a tak przy temacie to co u Was?Radek tez nie ma rewelacji skoro miejsca na dole brak

  Kto Ci to bedzie usuwal???Jaworski???

Komplikacje i trudności po zabiegu

Na 99% jest to do usunięcia według mnie - jeśli doktor podejmie się poprawki, to się zgodzę, ale jeśli powie, że trzeba usuwać, to już na pewno nie u niego. Nie mam pieniędzy na płacenie za coś, co jest refundowane. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

eh o kasie to już lepiej nic nie mów od kiedy mam te komplikacje czyli od dnia operacji to ciągle tylko kasy mi brakuje nawet na samochód nie uzbierałem eh. Powiem tak jak bym nie zrobil tej operacji to penie już dawno bym smigał własnym autem i pewnie bym ciągle myślał jak by to było jak bym się poddał operacji a teraz przynajmniej wiem że to najwyraźniej nie mi pisane jest i trzeba to jak najszybciej rozwiązać i żyć dalej.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jestem własnie pod Katowicami. Wczoraj miałam mieć usuwany implant, bo nic już z niego nie będzie, ale niestety, z przyczyn losowych doktora Jaworskiego zabieg się nie odbył. Dziś mam mieć przeprowadzone usunięcie implantu i po wygojeniu się - wszczep implantu na nowo, z tym, że teraz będzie to implant francuski.

Mam nadzieję, ze cała historia zakończy się pozytywnie, bo od momentu, kiedy wyjechałam z domu, czyli wczoraj o 5 rano- mam same kłopoty.

Trzymajcie, proszę, kciuki dziś ok 15:00.

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

U mnie raczej bez zmian, zauważyłem trochę lepszą ruchowość, już minęło 4,5 miecha od zabiegu. W grudniu jadę na południe Polski i się zastanawiam czy tak dla świętego spokoju nie podjechać do Katowic na kontrolę, chociaż doktor mnie zapewniał że już nie będzie trzeba, ale co mi szkodzi jak będę tamtędy przejeżdżał. Trzymam kciuki za Kornelię.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Moi Mili czytam i jestem w szoku. Jedyne co pozostaje Wan to zbieranie całej dokumentacji medycznej i wystąpienie do Jaworskiego o zwrot wszystkich kosztów. Jeżeli nie będzie tego chciał zrobić to pewnie jego Klinika jest ubezpieczona, więc nie ważne kto wam odda Kasę byle oddał. Oprócz tego należy napisać  roszczenie za utracone korzyści  (brak pracy) oraz cierpienie.

A jeżeli nie pomoże pisanie do Jaworskiego o odszkodowanie to jest was na tyle dużo (niestety), że możecie złożyć pozew cywilny.

Niestety nasi lekarze opamiętują się dopiero jak zaczynają odczuwać to na kasie.

Zastanówcie się nad tym poważnie bo koszty (i nie tylko te wymierne w pieniądzu) jakie ponieśliściesą wielkie.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelio, bardzo Ci współczuje, jest mi cholernie przykro, w najczarniejszych snach nie śnił mi się taki finał implantacji oczodołu. Trzymam mocno kciuki, aby wszystko poszło dobrze, twoja historia musi mieć jeszcze szczęśliwy finał, ja bardzo w to wierzę. 

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Witajcie, kochani

Jestem już w domu, implant mam usunięty. Wszystko obyło się bez komplikacji.

Uważam, że doktor Jaworski nie przypuszczał sam, że tak to się może skończyć, a ja po prostu mam pecha.

Doktor Jaworski zaproponował mi powtórną implantację implantem francuskim - po wygojeniu się oczodołu.

Za wizytę nie płaciłam.

Nie wierzcie w to, że po usunięciu implantu zostaje wielka dziura i potrzeba chirurga plastycznego - u mnie przynajmniej nie trzeba i dziury nie ma.Wszystko to ładnie wygląda, mięśnie zostały zabezpieczone.

Dziwi mnie tylko, że nic a nic nie wrosło w ten implant. Ponoć miał być integrujący się z tkankami.

Więc teraz czekam ok 3-4 tygodnie i znów jadę na zabieg. Powiem Wam, że bez tego ping- ponga w oku, już nic nie krwawi, nie ropieje, i ja jakoś czuję się pewniej - o dziwo.

Stosuję antybiotyki i maść oraz krople.

A kolejnej implantacji się podejmę, jeśli tylko wszystko się ładnie zagoi.

 

Z tego miejsca chciałabym bardzo podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali.

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Pozyjemy zobaczymy jak Ci wszczepi ten implant FRANCUSKI a co on jest lepszy?NIby ten co nam wszczepil mial byc najlepszy.Ty masz pecha,ja tez ,Wojtek,Iza,jeszcze inni(ktorych widzialam u dr J) to co wszyscy pacjenci dr J maja pecha na to wychodzi.

 Mamuska dobrze pisze moze warto sie nad tym w koncu zastanowic.

Komplikacje i trudności po zabiegu

Podobno trochę mniej się rusza, ale lepiej integruje jednak z tkankami. Nie wiem, chyba zaryzykuję.

Komplikacje i trudności po zabiegu

trzymam za Was wszystkich kciuki, oby wszystko skończyło się dobrze, tymczasem ja cierpliwie czekam...

Komplikacje i trudności po zabiegu

Witam Was kochani.... To co zobaczyłam tu na forum zupełnie mnie przeraziło, zastanawiam sie jak to sie mogło stac...troche dziwne dla mnie jest to, ze mięsnie wogóle Ci nieprzyjeły tego implantu, myslę, ze to wina organizmu, który to odrzuca, może się myle....Bardzo Ci współczuje i zyczę powodzenia i wiary. U mnie jako tako mimo, ze z implamtem nie mam problemów ( odpukać  :-//) to mam dylemat odnośnie moich powiek :-( Moja dokt. z Bytomia coś mi napomiała o znajomym lekarzu z Ameryki i prawdopodobnie mnie tam wyśle....A ja...nie wiem, czy się cieszyc czy płakać ....Z jednej strony to ogromna szansa na poprawienie mojego wyglądu, a z drugiej strony to koszty .... dojazd , zakwaterowanie dla jednego z bliskich. Koszty leczenia prawdopodobnie bezpłatnie, ale to bede wiedziała za tydzień. Boje sie i przeraża mnie taki wyjazd , mocno sie zastanawiam nad powrotem do Polanicy Zdrój do kliniki, tylko nie wiem jak to tam wygląda z terminami , jak długo sie czeka. ostatni raz byłam tam jak byłam nmała ok 17 lat temu....Chyba tam zadzwonie :-/   

Moze Wy cos wiecie na temat plastyki rekonstrukcji powiek....

..... Pozdrawiam  

Komplikacje i trudności po zabiegu

Więc ja czekam na dokładny termin operacji...

Zaryzykuję i dam sobie wszczepić ten drugi implant. trzymajcie kciuki, oby się udało.

To juz za jakieś 2-3 tygodnie. 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelio droga ,życzę Ci wytrwałości !!Mysle że limit nieszcześć się juz wyczerpał ,teraz musi być tylko lepiej ! Trzymam kciuki za Ciebie !!

Komplikacje i trudności po zabiegu

Kornelia!

Podziwiam Twoją siłę i odwagę, by zaryzykować i poddać się kolejnej implantacji!!!

Byłam kiedyś w nieco podobnej sytuacji, która jednak nie dotyczyla implantacji oczodołu i nie zdecydowałam się ponownie próbować. Odpuściłam.

Trzymaj się, życzę Ci jak najlepiej - aby tym razem się udało!!

Komplikacje i trudności po zabiegu

Nom i Ja również mam mieć usunięty implant guthoffa i od razu podczas operacji usuwania mam mieć wszczepiony implant francuski. Co do ruchomości to nie wiem jak to wygląda bo mi nawet guthoffa prawie wcale nie chciał się ruszać:D ale skoro za darmo to mogę się podjąć tego. Zaryzykuje i podejmę się drugiego wszczepiania w końcu za darmo więc warto spróbować. Tak czy siak  skoro da się usunać implant to czy usune go za 2-3miechy to nie zrobi dużej różnicy a będę wiedział że zrobiłem co było można w pogoni za urodą :D. Pozdro

Komplikacje i trudności po zabiegu

 witam,  podziało się wiele......czytam i aż trudno w to wszystko uwierzyć. Pozdrawiam serdecznie i ściskam " starą" brygadę tego forum...Kornelia, w0tek, Martka, Zosiu - wielki szacunek za wytrwałość.  Przepraszam że pojawiam się tak sporadycznie ale sprawy osobiste zupełnie mnie  pochłonęły na te kilka miesięcy :).   Pamiętajcie jednak że chętnie stanę z wami do walki - bo warto, po prostu , nie dla pieniędzy dla zasady. 

           Pozdrawiam serdecznie

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Isabelo- to chciałam usłyszeć :)

Oczywiście, że tego tak nie zostawimy. Ja Ciebie również pozdrawiam i życzę Ci, by te kłopoty poznikały... a uśmiech gościł na Twojej ładnej buzi.

Trzymaj się, dziewczyno:) 

Komplikacje i trudności po zabiegu

Jedna wielka masakra :D lub : Pociąg z mięsem :D tak bym określił nasze borykania z implantem. Zepsuć jest łatwiej niż naprawić jak to się mówi :D

Komplikacje i trudności po zabiegu

Ja jestem po poprawce u dr Haszcza.Nie zaluje.Mialam bardzo dobra opieke.

Jak poszlam do szpitala to nasluchalam sie wielu dobrych opinii.

"Chce pomoc i umie pomoc"tak mi powiedziala jedna Pani.

W pierwszy dzien tj wtorek bardzo dokladnie mialam badane oko zdrowe.Dokladny wywiad Po poludniu dr Haszcz zszedl z bloku operacyjnego.Raz jeszcze zajrzal,badal.Powiedzial po raz kolejny,ze dzieki dobrze zrobionej protezie nie widac tak tych "nierownosci".Po raz kolejny padlo pytanie "czy jestem pewna ,ze chce cos z tym zrobic"Odpowiedzialam ze tak.Pan dr schodzil we wtorek z dyzuru.Na czwartek zaplanowal operacje.

 Odziwo bylam spokojna,prawie wcale sie nie denerwowalam.Moze dlatego ze tylu milych rzeczy sie na jego temat nasluchalam.Od pacjentow i pielegniarek

 W czwartek ranko przyszla rano pielegniarka.Mierzyla mi cisnienie(myslalam ze bedzie duze)a bylo 100/60,Operacje mialam dokladnie o 12-30 bylam na sali operacyjnej.Mily Pan anestezjolog zadawal po 3 razy te same pytania,nie dlatego ze byl sklerotykiem(jak to nazwal)ale dlatego ze czasami pacjenci sobie pewne rzeczy przypominaja za 3im razem.

   Po operacji dostalam kroplowki przeciwbolowe,caly czas pielegniarki sprawdzaly czy wszystko dobrze.Po kilku godzinach pozwolono mi wstac do wc

  Na drugi dzien tj piatek rozmawialam z dr Haszczem czy sie udalo.Pan dr wszystko dokladnie mi wytlumaczyl co zrobil:implant przesunal,podniosl(nie duzo bo nie bylo duzego pola manewru)ponaciagal miesnie,poscinal niektore struktury.Opatrunku powiedzial ze narazie niebedziemy sciagac(a mialam ucisk)zeby tego nie naruszac.Powiedzial ze jeszcze za szybko zeby mowic czy sie udalo.Dal duzo szwow i sadzi ze powinno sie utrzymac.

W sobote p.Dr nie mial dyzuru,ale przyjechal,zeby zobaczyc swoich pacjentow,ktorych operowal.Mnie zmienil opatrunek.Pierwsze o co go zapytalam,to czy implant sie trzyma.No i sie trzymal.Nakazal ze nikt ma mi nie sciagac opatrunku.No i tak bylo.Opatrunek zmienial wylacznie dr Haszcz.

  W poniedzialek p Dr powiedzial ze moge isc do domu,zapytal czy bede miala jak jechac?Powiedzialam ze dzis(poniedzialek)to nie zabardzo.Wiec powiedzial ze we wtorek.Wtorek to byl troche szalony dzien,bo Dr mial od rana operacje i nie mial mi kto zmienic opatrunku,kazdy sie bal mnie dotknac(bo jak mowili Dr nie kazal)no ale uprosilam.

  Musze uwazac zeby nie zrobil sie krwiak

 Wczoraj zmienialam sobie opatrunek no i musialam nalozyc masc.Balam sie zajrzec jak to wyglada(bo do tej pory nie widzialam)ze znowu jest zle.Najpierw po omacku macalam haha.Wymacalam ze jest jakos inaczej wiec zagladnelam.Bylam i jestem w szoku

 Nie chce zachwalic ale sie pochwale!!!!!!!!!!

Implant jest wyzej,bardziej po srodku,glebiej.Ta moja powieka juz nie jest tak wypchana,no i jest w koncu miejsce na dole w zalamku.Mam super wypelniony oczodol.Nie jak do tej pory,implant byl kolo nosa opieral sie na dolnej powiece,a od strony skroni byla dziura.

 P Dr mowil ze rewelacji nie ma ale jest lepiej niz bylo,no i faktycznie tak jest.Musze zrobic nowa epi bo stara juz nie bedzie pasowac. Dzis jest 7 doba po operacji,jest jeszcze obrzek.Modle sie zeby ten implant sie tak utrzymal,bo naprawde mam juz dosyc.

  Rozmawialam jeszcze z Dr czy jak ten implant sie utrzyma czy poprawi mi dolna powieke.Powiedzial ze poczekamy az sie wygoi,zrobie epi no i zobaczymy bo byc moze nie trzeba bedzie ruszac tej powieki.

   Zaluje tylko jednego,ze po 1ym niewypale u dr Jaworskiego nie szukalam innej pomocy,ze dalam sobie mydlic oczy.Przeszlam te kolejne operacje u niego nie potrzebnie.Te powiekszanie zalamkow,nacinanie powieki bez mojej zgody. Na operacje czekalam ok 3 miesiecy ale na dzien dzisiejszy moge powiedziec ze watro bylo.Ludzie nie podejmujcie pochopnie decyzji,czasami lepiej jest poczekac,na kase chorych nie znaczy gorzej.W moim przypadku okazalo sie lepiej.Super opieka,po narkozie nikt mnie do domu nie wyganial jak u dr J,ze po godzinie ja musialam jechac 400 kilometrow,jego to nie obchodzilo ze pacjent zle sie czuje.Jednej Pani opowiedzialam NASZA historie to powiedziala,ze to jakas bezdusznosc!!!!Oczywiscie podalam nazwisko.

 18 grudnia jade do kontroli.

Ojej troszke nagmatfalam,ale chcialam wszystko dokladnie opisac,jak mi sie cos jeszcze waznego przypomni to dopisze

Pozdrawiam.

Szczesliwa Marta.

 AAAAA jeszcze cos waznego u dr Jaworskiego bylam operowana w ubraniac,butach.Tylko za pierwszym razem kazano mi ubrac pizame

Komplikacje i trudności po zabiegu

Martuś, cieszę się, że się udało, trzymam oczywiście kciuki za przyszłość, ale myślę sobie, że będzie wszystko dobrze. Gdyby mi ten implant nie wylazł, to za miesiąc miałabym tez operacje u doktora Haszcza :(

Nie oceniam Go jako cudotwórcę, tylko zdolnego, szczerego i prawdziwego lekarza z powołaniem. Wiem co mówię, bo tez miałam do czynienia z Nim osobiście.

Ja osobiście nie wierzę w implanty obiecane nam przez doktora Jaworskiego. Dlatego będę dowiadywać się o cokolwiek, co można by wszyć do oczodołu w ramach wypełnienia go u doktora Haszcza.

Martko , jeszcze raz gratulacje :)  

Komplikacje i trudności po zabiegu

Martka ja również sie cieszę i trzymam kciuki na przyszłość...powodzenia i pozdrawiam

Komplikacje i trudności po zabiegu

Witam serdecznie, Marta strasznie się cieszę że wszystko dobrze się układa. Znałaś moją opinię od samego początku, Kliniki jednego dnia są dobre do zabiegów kosmetycznych a nie do operacji !!! teraz trzymam kciuki i wierzę że będziesz zadowolona:)     Pozdrawiam i ściskam, Iza

Komplikacje i trudności po zabiegu

Oj sporo czasu mnie tu nie było z powodów prywatnych (sercowych) jak i braku chęci bo po każdej wizycie na forum dopada mnie nastrój melancholijny. Dochodzi do mnie że tyle bólu na darmo.

Miałem operacje w grudniu w sumie Dr. J okazał się bardzo miły : wszczepił implant mniejszy o 2mm średnicy do tego podwiózł nawet na pkp w katowicach i wszystko za darmo :D  za co jestem wdzięczny.

Szkoda tylko że nadal nie wiem jaki będzie efekt, czy dobrze jest wszysty implant cyz dobrze będzie wygladała epi itp. Wiem na pewno że jest znacznie lepiej niż było wcześniej. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca ale myśle ze może być dobrze chociaż fakt jest taki że powieke mam również mocno zwiotczałą ;/. Nie wiem dokładnie czy implant mam dobrze wszyty i jak ruchomość bo nie moge sam tego obiektywnie stwierdzić. Musze przymierzyć epiproteze żeby sam na własne oczko sprawdzić jak to wygląda. Jeśli nie będzie komplikacji to myśle że w Lutym się dowiem a jeśli będą to pewnie do lutego już nie będę miał implantu.

Jeśli o mnie chodzi to mam przynajmniej nauczke nigdy ale to nigdy nie zgadzać się na szybką operacje jeśli mamy czas na zwlekanie i konsultacje z innymi lekarzami.Lepiej się 100 razy dowiedzieć tego samego niż później ma się okazać całkiem coś innego.

Podsumowując:

Operacje miałem całkowicie za darmo nawet za implant nie musiałem płacic.

Komformetr mam szkalny i dobrze leży w oczodole.

Powieka dolna jest zwiotczała ale utrzymuje komormetr.

Widzę znacznie więcej miejsca niż było wczesniej na epi.

Nie wiem czy mam dobrze wszyty implant czy jest dostatecznie dużo miejsca pod implantem na epi ale to już musi ocenić protetyk. 

Jeśli coś się zmieni to postaram się w miare szybko poinformować.

Pozdrawiam wszystkich i trzymajcie się cieplutko.Przykro mi że każdy z nas ma tyle komplikacji.

 

Komplikacje i trudności po zabiegu

witam wszystkich po długiej przerwie, czytałam Wasze posty i bardzo podziwiam za wytrwałość i odwagę...wspominaliście tutaj o niejakim doktorze Haszczu, o ile się nie mylę, czy może mi ktoś powiedzieć, w jakim mieście on przyjmuje? z góry dziękuję:)

Komplikacje i trudności po zabiegu

Doktor Haszcz przyjmuje w Lublinie, w szpitalu na Ceglanej, oraz w Nałęczowie w klinice prof. Zagórskiego i w Luxmedzie w Lublinie. Ale telefonów nie mam już.

Komplikacje i trudności po zabiegu

dziękuję bardzo, poszukam w internecie, to może znajdę coś więcej:) pozdrawiam:)
  | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 |